TALK - Rozmowy [H]

[Hanka]

odpowiedziałbyś coś więcej o tej dupie z której ledwo się wydostałeś,wiem że było ciężko bardzo ciężko ,może nie chcesz do niej wracać ale to powinno kogoś uratować albo pomóż chodź trochę,powiedz mi przy odstawianiu opioidów występowały u ciebie wymioty to jest moje pierwsze pytanie ?

sam jestem aktualnie w bardzo nieciekawej pozycji ,straciwszy kontrole nad ćpaniem płynę i cierpię jak nie jestem naćpany wszytko uderza we mnie ja się tego boję jest co raz gorzej ,ostatnio udało mi się wytrzymać 33 godziny bez
opioidów bolało jak nigdy dotąd potwierdzam im dłużej tym bardziej boli i tym bardziej przejebana ,a to podobno tylko słabe opio powiedzmy że ja przeżywam skręta tramadolo-dhcowego ,jest okrutny ale ja znam ten scenariusz ale ten zaczął się trochę inny bo bardziej zabolał niż tamten.wiesz myślałem że zjadę z dawek nie brałem w niedziele to w nocy dostałem tak silnego skręta że mnie ze szmacił pięknie ,wtedy poczułem co to być uzależnionym od opioidów ,(kurwa chciałbym że by były takie pigułki(podzielone na dane uzależnienia) i każdy mógłby sobie kopić i zobaczyć jak to jest :-) teraz pisze tego posta podobno sobie obiecałem że zejdę z dawek no i prawie dwa dni mi się udawało wiozłem po 2 x1,6g ale dziś zeżarłem sporo klonów ,4 gramy tramsa i popiłem wszytko alkoholem ,mam wyrzutu sumienia i nie czuje się naćpany i nic mnie mnie boli

proszę o jakieś rady jak z tym zwalczyć ,co zrobić ,najgorsze jest w tym że moje uzależnienie wciągłem nerki w to ,nie ma Tramalu bolą jest tramal albo inne opiody nie bolą tak to jest pojebane ale prawdziwe ,mam szanse w piątek się wykazać wszytko zależy ode mnie jak powiem cała prawdę może się okazać to czego się obawiam ,jeżeli to nie mogę wyjść na tym bardzo dobrze ) co zrobić pomóżcie !!!

[sartr]

wikudlak >>> Potwierdzasz tezę, że to forum nakręca wielu ludzi na ćpanie... To forum to złoooooooo :P Dzielenie się doświadczeniami, obiektywna informacja ale niestety jest ta druga, ciemna strona medalu. No cóż - jak to w życiu :).
Piszesz, że tramal raz na tydzień... Hmmm, tak możnaby z kodą postępować ale tramiec jest lepszy i w tym względzie (tolerka). Spokojnie można zarzucać co trzeci dzień i tolerka nie będzie rosnąć przy stałej dawce i faza też powinna być na stałym, satysfakcjonującym poziomie.

Numan >>>> A podobno miałeś do końca roku obywać się bez tramalowej fazy... :)

Maskaradore >>>> Najwyraźniej trafiałeś na lekarzy z dobrym sercem, mocno współodczuwających... Bo większość lekarzy (starszych, takich o któych napisałeś) wyśle Cię po prostu na detoks albo do ośrodka.

qqq111 >>> Chłopie, jak Tyś to osiągnął ???? Niesamowite !!! Zdradź patent jeśli możesz :). Ale możliwe, że po prostu jesteś poważnie chory i lekarz wręcz nie miał prawa przepisać Ci mniej i/ lub na gorszych warunkach.

Hanka >>> Walisz masakryczne dawki, nic dziwnego, że nery Cię pobolewają. Od jak dawna znasz tramal ? Uważam, że nie masz szans zejść z dawkami sam, idź więc po prostu na detoks. Jeśli tego nie zrobisz to skutki somatyczne będą się rozprzestrzeniać na pozostałe elementy Twego ciała.

[Maskaradore]

Przestrzegam wszystkich zwłaszcza przed pakowaniem się w uazleżnienie krzyżowe. Przy kombinacji opio-benzo odstawienie obydwu środków jest masakryczne. Nie wyobrażam sobie odstawienia obydwu substancji naraz a odstawianie jednej po drugiej to długie tygodnie cierpienia.

Obawiam się, że już tak mam: tramal/alpra, na szczęście na małych dawkach.
Co do różnic w odstawianiu:
- skręt po tramalu jest dużo bardziej bolesny fizycznie, ale krótszy - dla mnie gorszy - nakurwia całe ciało, totalna grypa, jak już zejdzie, a nie ruszymy dupy by produkować endorfiny to pojawia się depresja - po tygodniu jest w miarę ok.
- przy benzo (aktualnie napieprzam 1mg alpry SR dziennie w dawkach 4x i przy odstawianiu jedyne co mam to chujowa bezsenność i objawy typu rozdrażnienie, nerwowość, agresja itp, ale także łatwiejszą euforię. Skrajności emocjonalne: od płaczu do gromkiego śmiechu.
Ale fakt - w zeszłym roku jak odkładałem alprę po dość sporym ciągu, to efekty odstawienne trwały 2 tygodnie, ale nie były tak dokuczliwe, gwałtowne, bolesne i nie wyłączały z życia na 2-3 dni, kiedy to po trampku leżę i kwiczę.

Reasumując:
Na krótką metę - skręt po t. jest gorszy, ale w perspektywie długofalowej bardziej może brakować benzo - szczególnie w codziennych stresowych sytuacjach typu praca/szkoła.

[MadisonTwatter]

Mnie udało się wyjść z tramadolu po 5 latach uzależnienia. To znaczy nie mogę w pełni stwierdzić, że się udało, ale po raz pierwszy doświadczam sytuacji gdy odtrułem się, mam dostęp i nie kupuję.
Mam nadzieję, że nie powrócę do tego gówna. Tak na dobrą sprawę nie oszukujmy się - tramadol działa fajnie tylko na początku ciągu, później bierzemy tylko po to, by nie było skręta, by normalnie funkcjonować. To było chore, ćpać codziennie około 1000mg tramadolu tylko po to, by czuć się normalnie i móc funkcjonować na tym świecie. :nuts:

Podczas ciągu jechałem równolegle na benzodiazepinach, kodeinie, alkoholu - ale nie w ciągach - więc od tych substancji się nie uzależniłem. Ba, substancje te bardzo przydają się przy wychodzeniu z nałogu tramadolowego. Wręcz zalecam po zbiciu dawek do 0 przejść na niskie dawki kodeiny, do tego brać diazepam/alprazolam/clonazepam + ew. zolpidem na dobry sen, a później zerując kodeinę obowiązkowo kilka dni na samych benzo + loperamid.

[Hanka]

Hanka >>> Walisz masakryczne dawki, nic dziwnego, że nery Cię pobolewają. Od jak dawna znasz tramal ? Uważam, że nie masz szans zejść z dawkami sam, idź więc po prostu na detoks. Jeśli tego nie zrobisz to skutki somatyczne będą się rozprzestrzeniać na pozostałe elementy Twego ciała.

tramal znam dość już trochę czasu wiem że ostatnie dwie wigilie siedziałam nim naćpany ,a jaka wigilia potem taki cały rok,a ja uważam że jakoś dałbym rade zejść sam ,tylko muszę po prostu zacząć znowu pic alkohol i zacząć walić apteczną kodę to pomaga zapomnieć o braniu tramadolu.

gdzie na necie jest artykuł tramadol a uszkodzenie nerek .kiedyś podawali ze dziewczynie padły nery od brania tramadolu ale to musiał by być jakiś wyjątkowy przypadek.

Spróbuj iść do poradni Hanka, pogadać przynajmniej, jak samemu ci ciężko.

byłem po 10 dziesięciu minutach rozmowy gość zaczął mi załatwiać detoks na na następny dzień w Krakowie :-) powiedziałem że z dnia na dzień nie pójdę ustaliśmy datę ,potem jeszcze zadzwonili z detoksu czy jak chce to mogę wcześniej przyjechać i na ty się to wszytko skończyło.bo u mnie w mieście nie ma takich poradni z prawdziwego zdążenia gdzie np chodzą narkomani i się spotykają i rozmawiają ,ćpają przed wejściem a potem mówią ile już nie brali :-)

[Hanka]

no od soboty kończę zabawę z tramadolem na nie określony ale dłuższy ,czas ,na skręta skołowałem sobie przed chwilą niecałe 11 gramów DHC,dziś wziąłem miksa klony 1mg i po jednym gramie obydwóch substancji czyli przyjemny miks tramadol+DHC ale trzeba mieć mała tolerancje żeby zajefajnie działał a u mnie to nie możliwe,kolejna sprawa jest taka że straciłem źródło bezpłatnych leków,lekarz zaczął się już bać że będzie miał problemy ,całkowicie go rozumie(na wypisywał za sporą sumę leków a mi nie przysługuje P ) i tak niebawem go odwiedzę po jakieś benzosy :-) i ogólnie od jutra kto inny mnie przejmuje taka specjalna poradnia byłem tam raz zarejestrować się,z tego widziałem to sporo osób miało szpilki zamiast źrenic w poczekalni :-)szkoda że jest w innym mieście

[Hanka]

Ferd pozostaje tylko pogratulować ,że potrafisz się kontrolować i brać rekreacyjnie ,bo w twoim przypadku do dość duże ryzyko że sytuacja może się kiedyś powtórzyć czego ani ja ani nikt inny ci raczej nie życzy.

[userd]

Piszesz, "że jaka wigilia taki cały rok(...)" to ja już chyba 4 wigilie spędziłem "na czymś". Przeważnie realizowałem taki scenariusz, że przed wigilią załatwiałem sobie mnóstwo różnych przysmaków a potem całe święta leżałem przed telewizorem naćpany jak świnia... Kurwa i za każdym razem wmawiałem sobie, że od nowego roku kończe z tym i co??? W tym roku też będzie tak samo... Tak też bywało w każde święta czy dłuższe weekendy, po prostu załatwiałem co trzeba i już miałem zajęcie.
Teraz planuje nic nie załatwiać, przepękać trochę na buprze i....... nic kurwa nie przychodzi mi do głowy ale jak się zastanowie to zdaje sobie sprawę z tego, że mam przejebane...

[markotny]

Witam,

1) Czy tramadol jest na liście (załączniku) do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii? Sprawdziłem wg nazwy - i nie ma - chyba, że coś mi umknęło?
2) Czy w takim razie nabycie go od osoby nieuprawnionej (np. w internecie z ogłoszenia) powoduje dla nabywcy jakiś skutek prawny? Ustawa zakazuje posiadania tylko substancji z listy..

Wiem, że wątek się pojawiał, ale nie było jednoznacznego wyjaśnienia..
pozdrawiam

[markotny]

Trzeba byłoby to w końcu wyjaśnić na 100 procent, bo sprawa jest ważna.

1) pod k.k. i k.w. to nie podlega
2) pod ustawę o p. narkomanii też nie - jeśli dobrze czytam załączniki i tramadol nie kryje się gdzieś pod inną nazwą, ale szukałem też pod nazwą chemiczną
3) w reżimie ustawy Prawo farmaceutyczne - też nie - karalne jest tylko nielegalne "wprowadzenie do obrotu" - a więc nie nabycie

Dopisek:

Zgodnie z art. 3 ust o p. narkomanii, ustawę (a więc i przewidziane w niej kary za przestępstwa posiadania i nabycia), stosuje się do produktów leczniczych, które są środkami odurzającymi, substancjami psychotropowymi lub prekursorami, w zakresie nieuregulowanym w ustawie Prawo farmaceutyczne

W art. 4 pkt 24 i 26 definuje się substancje psychotropowe i środek odurzający poprzez odesłanie do załącznika do ustawy (nie ma w nim tramadolu)

Powstaje pytanie: Czy art. 3 ust o p. narkomanii należy czytać tak, że stosuje się ją także do niewymienionych w załączniku leków (w zakresie nieureglowanym przez ust. prawo farmaceutyczne) czy też tylko do tych, które są w załączniku (pomijając sferę ich obrotu farmaceutycznego, uregulowanego w ust. prawie farmaceutyczne).