Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Jednak czasami po strzale compo, zaczynałem czuć jego smak w ustach i wtedy nachodziły mnie mdłości.
wolfi pisze: Jednak czasami po strzale compo, zaczynałem czuć jego smak w ustach i wtedy nachodziły mnie mdłości.
które potrafi wykraczać poza swoje własne,
małe, jednostkowe istnienie.
Potrafi, jeśli zechce, ze swoich ograniczeń
wkroczyć w nieskończoność i doskonałość."
To naprawde powod do dumy :-( :-/
Ale czesto jak nie chce zwymiotowac to klade sie na chwile na plecy o ile mam do tego warunki...zamykam oczy.. i przechodzi serio.. czy wezme tramal, kodine, heroine...zawsze mi przechodzi...ale to tylko w przypadkach mulenia takiego ze czujesz wczesniej ze ciagnie na zygi...
Chyba ze sciagam buchaaaa i nagle paw mi idzie...a czesto mi sie to zdarza.... to o polozeniu na plery nawet nie mysle... bo mylse jak tu do kibla szybko doleciec hehhehe :moody:
Raz jak za dużo morfiny wziąłem, podwójną dawkę, tzn. nie wiem ile bo to była popi ti, zrobiłem niedbale z 400g nasion i było mocno ale fajnie, później zrobiłem ze dwa razy z 200g (ale dokładniej) i było dobrze, okazało sie że na razie 200g starczy, zero tolerancji jeszcze było, i po 2-3 takich razach znowu zrobiłem z 400g, to był taki mak, że normalnie chyba przedawkowałem, ponad 100mg to na pewno trafiło do krwiobiegu, bo nie moglem oczu utrzymać otwartych i dopóki nie położyłem się na łóżku i przespałem chwilkę, to nie dało rady w ogóle chodzić i z kimkolwiek gadać, ale nie żygałem i za tym razem.
Najgorzej było jak przyjebałem najpierw kokainę około 100mg, może trochę więcej 150mg, na oko sypałem oczywiście, po 30-60minutach, bronz około sety, ale możliwe że trochę mniej no i porządnie mnie porobiło, ale jeszcze chciałem koki dojebać, więc jeszcze sete koki po 1godzinie, może 2dwóch i na koniec po około 2-3, może 4 godzinach od przyjebania helu jeszcze raz walnąłem sete, trochę mniej. Oczywiście hel z UK, więc był git i przedawkowałem, pamiętam tylko jak zapiekło mnie w okolicach skroni i pomyślałem, O Kurwa, to chyba za dużo. Zdążyłem tylko igłe wyjąć z żyły i straciłem przytomność :)
Obudziłem się dwie godziny później ledwo oddychając i miałem jak by to powiedzieć, połączony żołądek z głową. Bolała mnie głowa w taki chujowy dziwny sposób i czułem rozjebany żołądek jak na jakimś kacu. Położyłem się spać (ledwo chodziłem) i z rana stan trwał dalej, utrzymywał się około 6-7 dni!!!, gdzie przez pierwsze 3 chyba w ogóle hel na mnie nie działał i nie miałem haju, dziwiłem się tylko co mi się stało? Zacząłem popalać(paliłem, ale nie wiem co mnie podkusiło żeby walić, to były pierwsze i ostatnie razy z pompą), co by skręta niemieć po w 2-3 dzień i codziennie trochę brałem, po tygodniu dopiero zaczęło działać normalnie, a tak tylko lekka ulga i coś tam czułem, naprawdę dziwny stan, myślałem, że umrę :)
I wtedy rzygałem pół dnia(akcja była wieczorem, dnia poprzedniego), żółcią, żołądek pusty, ale ciskało mnie równo, myślałem, że wywróci się na drugą stronę, oderwie i wyrzygam ten żołądek, albo inny narząd jakiś. Ćpać trzeba umić, naprawdę, dlatego ważne jest aby wiedzieć, iż właśnie najczęściej zalecane przy nudnościach na opiatach jest leżeć w bezruchu, to naprawdę pomaga, czasami trzeba się przespać, to też pomaga, budzisz sie nawet po 30 minutach i jest już słabiej, lepiej, no ale nie zawsze...
aero pisze: Prawie nigdy nie mam nudności ani nie wymiotuje, ogólnie to jest tak, że nawet mi się opiaty nie kojarzą z spawaniem, bardziej alkohol, to tak i to przypadłość była, już nie jest, bo nie piję. Raz pamiętam jak za dużo tramalu zjadłem to się źle czułem i pamiętam, musiałem leżeć w bezruchu na łóżku, ale było za to czuć faze przyjemnie.
Cypress pisze: Ja też nigdy nie miałem problemu z rzyganiem, ale w sumiena tapecie była tylko koda i tramal.
może poza dwoma wyjątkami,
raz porzygałem się po miksie 600 kody + 100 dxm+ 2 avio + 10 mg loperamidu
drugi raz rzygałem po 750 kody i 20mg zolpidemu ale to też był taki zolpidemowy spaw, nic cię nie muli, jest zajebiście aż tu nagle leci spaw na łużko :( taka kompletna niespodzianka, mam tak czasami po zolpidemie :)
pozdro
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.