Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, yerba mate.
Tytoń ma osobny dział → >LINK<
ODPOWIEDZ
Posty: 310 • Strona 20 z 31
  • 9379 / 1825 / 2
28 stycznia 2020czarzasty pisze:
Jeśli chcesz wchodzić publicznie w polemikę, a to robisz odpisując na moje posty to akceptuj je (lub odrzuć), żeby osoby trzecie widziały też moje wypowiedzi, a nie tylko twoje
Nie jestem na forum 24h/dobę. Widziałem post rano ok 4.00 jak zbierałem się do pracy a ok 18 go już nie było.
Co się z nim stało? Nie wiem.
28 stycznia 2020czarzasty pisze:
Natomiast susz marki BioActive to aromatyzowany odpad, którego nikt o zdrowych zmysłach w Chinach by nie wypił. Smak takiego naparu to wypadkowa smaku herbaty, garstki suszonych owoców, a przede wszystkim sztucznych aromatów, którymi trzeba te liście perfumować, by nadawało się to do spożycia
Teraz nie wiem czy pijesz do mnie czy mniemanologa. Ja piłem jeszcze zielona erl Greya i jakąś inna niż bioactive.
Swojego czasu przerobiłem tych herbat kilkanaście rodzajów - znów musiałbym napisać, że pod względem działania nie widziałem różnicy ale Tu znów stwierdzisz, że to jak Picie jabola więc sobie daruje.
28 stycznia 2020czarzasty pisze:
Herbata im dłużej parzona tym więcej oddaje do naparu kofeiny i katechin, a zatem tym bardziej jest pobudzająca.
Z tego co pamiętam to w wypadku zielonej herbaty po dłuższym czasie uwalnia się większą ilość składników uspokajających.
Próbowałem różnych czasów parzenia i parzenie 2-3 minut dawało największego kopa.
Dłuższe zamulalo.

https://swiezopalona.pl/blog/kiedy-herb ... AvEALw_wcB

Mógłbym poszukać w pdf-ach opisu ile kiedy i czego ale znów się uczepisz jakiegoś sformułowania więc po prostu mi się nie chce.
28 stycznia 2020czarzasty pisze:
Przede wszystkim różnią się aromatem. Też piję głównie herbatę, ale nie chwalę się tym, że nie widzę różnicy między surowcem dobrej jakości, a odpadem, bo tak nie jest.
Czy możesz pisać posty w stosunku do mnie normalnie?
Jak masz dalej tak pisać to zwyczajnie oleje Twoje posty i będziesz mógł prowadzić dyskusje sam ze sobą.

Napisałem, że piłem tego dużo i pod wzglede mocy nie odczułem różnicy - to uwaga mocno subiektywna nie obiektywna.
Gdybym zwracał uwagę na aromat i inne czynniki na które inni zwracają to bym o tym napisał.
Dla mnie to był sposób na pobudkę z rana i... Tyle.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&AMP;start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 24 / 4 / 0
28 stycznia 2020Stteetart pisze:
Nie jestem na forum 24h/dobę. Widziałem post rano ok 4.00 jak zbierałem się do pracy a ok 18 go już nie było.
Co się z nim stało? Nie wiem.
Tymbardziej ja nie wiem. Stwierdzam tylko fakt, że moderator odpisuje na moje posty, które nie są akceptowane. To już nieistotne; miło, że następny post udało się zaakceptować.
28 stycznia 2020Stteetart pisze:
Teraz nie wiem czy pijesz do mnie czy mniemanologa. Ja piłem jeszcze zielona erl Greya i jakąś inna niż bioactive.
Swojego czasu przerobiłem tych herbat kilkanaście rodzajów - znów musiałbym napisać, że pod względem działania nie widziałem różnicy ale Tu znów stwierdzisz, że to jak Picie jabola więc sobie daruje.
Piję przede wszystkim do najtańszych herbat, które z pewnością można porównać do jaboli, bo charakteryzują się dokładnie tym samym - niską ceną.
28 stycznia 2020Stteetart pisze:
Z tego co pamiętam to w wypadku zielonej herbaty po dłuższym czasie uwalnia się większą ilość składników uspokajających.
Próbowałem różnych czasów parzenia i parzenie 2-3 minut dawało największego kopa.
Dłuższe zamulalo.

https://swiezopalona.pl/blog/kiedy-herb ... AvEALw_wcB

Mógłbym poszukać w pdf-ach opisu ile kiedy i czego ale znów się uczepisz jakiegoś sformułowania więc po prostu mi się nie chce.
Zwyczajnie przeczy to logice, wedle której im dłuższy czas parzenia, tym więcej kofeiny, więc silniejsze działanie pobudzające. Strona, która zalinkowałeś to niestety tylko niczym niepodparty artykuł na blogu, ale skoro jednak masz jakieś materiały to chętnie bym je przejrzał.
  • 1179 / 124 / 0
28 stycznia 2020czarzasty pisze:
A te herbaty o których mówiłem (z wyjątkiem gyokuro) nie są drogie ani "mocno odbiegające od standardowych" (standardowych - czyli jakich?), tylko pospolite na Dalekim Wschodzie. Natomiast susz marki BioActive to aromatyzowany odpad, którego nikt o zdrowych zmysłach w Chinach by nie wypił. Smak takiego naparu to wypadkowa smaku herbaty, garstki suszonych owoców, a przede wszystkim sztucznych aromatów, którymi trzeba te liście perfumować, by nadawało się to do spożycia. Nie dezinformuj innych tylko dlatego, że nie chciało ci się poszukać prawdziwej herbaty.
Jesteś tego pewien? Aż zapoznam się ze składem przy następnym zakupie. Jeżeli jest aroamtyzowana, to prawo żywnościowe nakazuje by było to wyłuszczone na opakowaniu.
  • 1066 / 158 / 0
ale śmieszna ta wasza polemika, rotfl w sensie że zabawna rozbawiła mnie aż śmiałem się przed monitorem :)

ja od siebie dodam, że zieloną herbatę parzy się około 3 minut więcej jak parzysz nie ma to sensu, nie ma więcej właściwości :) tak mawiają starzy chińczycy :)

do tego oni twierdzą, że herbata jeśli 15 minut stoi to nie nadaję się do picia :D
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
  • 9379 / 1825 / 2
28 stycznia 2020czarzasty pisze:
Tymbardziej ja nie wiem. Stwierdzam tylko fakt, że moderator odpisuje na moje posty, które nie są akceptowane. To już nieistotne; miło, że następny post udało się zaakceptować.
Do takich skarg i zwracania uwagi jest inny temat.
Tam administrator sprawdzi kto nie zaakceptował posta i.. Tyle.
28 stycznia 2020eiffel65 pisze:
ja od siebie dodam, że zieloną herbatę parzy się około 3 minut więcej jak parzysz nie ma to sensu, nie ma więcej właściwości :) tak mawiają starzy chińczycy :)
Dane temu przeczą.
28 stycznia 2020czarzasty pisze:
Zwyczajnie przeczy to logice, wedle której im dłuższy czas parzenia, tym więcej kofeiny, więc silniejsze działanie pobudzające.
Spoko, tylko w zielonej herbacie kofeiny i epikatechin razem wziętych jest mniej niż aminokwasów - głównie l-teaniny.
Wyliczenia znajdziesz w załącznikach.
Stawiam dychę, że krzywa uwalniania aminokwasów jest rozbieżna z subst pobudzającymi.

Kiedyś poszukam - zresztą chyba nawet tu wrzucałem - był wykres w którym największą ilość katechin i kofeiny uwalnia się na początku parzenia - dane w publikacjach niżej temu nie przeczą.
Ja obstawiam, że wraz z czasem parzenia i wolniejszym wzrostem pobudzaczy mocniej rośnie ilość teaniny.

Reszta w załączniku wraz z rozbiciem na zawartość konkretnych substancji w konkretnych herbatach.
Jak znajdę chwilę poszukam informacji o l-theaninie ale o tym było bardzo mało na necie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&AMP;start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 7 / 1 / 0
Może oczyszcza organizm z toksyn, albo działa jako placebo. Ja wolę pić, smaczna nawet i zęby nie zolkna jak po czarnej.
Uwaga! Użytkownik detektyw nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1223 / 487 / 0
uwielbiam zielona herbate polecam gatunek "gunpowder"mozna kupic w sklepach z herbata jest na wage.
  • 1073 / 123 / 3
Siema pany i panie poleccie która herbata lepsza:
https://allegro.pl/oferta/herbata-zielo ... 7488054826
https://allegro.pl/oferta/herbata-zielo ... 9170617376
https://allegro.pl/oferta/herbata-zielo ... 9455558976
https://allegro.pl/oferta/herbata-zielo ... 7855542436
https://allegro.pl/oferta/herbata-zielo ... 7435842287


Proszę o rekomendację ogólnie nie mam jakichś silnych preferencji nie lubie tylko takich szpinakowo glonowych posmaków co często ma miejsce.
  • 1545 / 1586 / 0
26 stycznia 2020blokowiska666 pisze:
26 stycznia 2020czarzasty pisze:
26 stycznia 2020Xomackie pisze:
Poleci ktos jakas dobra herbate lisciasta? Slyszalem o twinings, cos jeszcze znacie?
Wszystkie z supermarketu są paskudne i najlepiej je omijać szerokim łukiem. Najlepiej zamawiać z Allegro lub przejść się do lokalnej herbaciarni. Jako pierwszą wg mnie najlepiej spróbować japońskiej senchy, no i zamawiać takie bez dodatku owoców i aromatów, bo w tych zazwyczaj liście są miernej jakości. Parzymy w 70 stopniach, pierwsze 1-2 minuty, drugie poniżej minuty, następne już dłużej, ale to zależy od własnych preferencji i liści. Przede wszystkim nie wyrzucaj liści po pierwszym parzeniu, bo dopiero drugie jest najlepsze w smaku.


W lidlu mają dobrą, cejlońską.
w Lidlu nigdy nie dostaniesz dobrej zielonej herbaty, wystarczy spojrzec na ceny...jakosc kosztuje.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 907 / 0
Czy zielona herbata pobudza tam samo jak czarna ?
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ODPOWIEDZ
Posty: 310 • Strona 20 z 31
Newsy
[img]
Wpadli w trakcie transakcji

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.