Nie było żadnej dokumentacji z PLB, czy "nie bo nie"? Odesłano do kogoś innego, powiedziano dokąd masz iść?
To jest chora akcja, że jakiś przypałowy niesprawdzony stuff można dostać na każdym rogu, a substancje zweryfikowane - z apteki, przez to całe zamieszanie wpędzają ludzi w poczucie winy, jakby popełniali jakąś zbrodnię.
a unieruchomiony bylem kilka miesiecy. Ewidentnie rodzinna przerazona wypisywaniem opioidow a ja szukam innych opcji zeby normalnie fukcjonowac bez bolu. Dzieki za odpowiedz btw i dobrego wieczoru!
15 marca 2024THEaddict pisze: Nie wiem gdzie to do końca napisać. Jestem wjebany w kodeine od 5 miesięcy i teraz 360 mg juz ledwo co tam grzeje. Miałem też kontakt z oxy, jest perfekcyjna. A zacząłem wszystko rok temu od tramadolu.
W skrócie przyjmowałem wiele leków psychiatrycznych na depresje/leki ale nic z tego tak nie pomogło jak opioidy. Jeszcze były psychodeliki i one pomagały na najdłuższy czas. Przechodząc do rzeczy: jako, że opioidy najlepiej pomagają na moje przypadłości to zamierzam je dalej przyjmować, już zbyt wiele czasu wycierpialem przez swoje zaburzenia i przez nieskuteczność leków czy terapii. Dla mnie istnieje albo wylogowanie się albo opioidy.
Miałem kontakt z oxy, trampkiem i kodą. A i biorę małą dawkę diazepamu jeszcze, ale z niego schodzę.
Potrzebuję wskazówki jak dostać coś od specjalisty... walić kawę na ławę i mówić po co przyszedłem? Jakaś koperta dodatkowo? Macie jakieś tipy?
Oczywiście można kupować na czarno ale nie chcę przepłacać i ryzykować z podróbkami.
Generalnie wolałbym aby to było przepisane na przypadłość fizyczna a nie najebane uzależnienie w papierach.
Drugą opcją, którą rozważałem była terapia substytucyjna, ale jeszcze nie chce mieć takich rzeczy w papierach bo nie chcę sobie zamykać drogi pracy w służbie zdrowia - wiadomo, że prędzej czy później otoczenie by się dowiedziało i już by inaczej patrzyli na mnie.
Anyways; nie mogę sobie pozwolić na odstawienie gdyż doświadczam wtedy jeszcze cięższej anhedonii niż na trzeźwo (a i tak na trzeźwo mam anhedonie dość ciężką nie do zniesienia).
Da radę na to wyciągnąć jakieś benzo? Ostatnia wystawiona recka na benzo była z przed 1,5 roku, czy lekarz będzie chciał zaglądać do historii dalej niż rok wstecz?
Mam jeszcze papiery na F40 z przed kilku lat, ale tego chyba wolę nie wyciągać.
Czy będzie chciał wgląd w IKP to nie wiem, jedni chcą, inni nie.
Ja miałem wczoraj interesującą sytuację w aptece - wykupiłem kilka opakowań Estazolamu, normalnie mi wydali, a dzisiaj patrzę w IKP i status recepty to wystawiona, brak dokumentu realizacji recepty. Czyżby farmaceuta czegoś nie dopatrzył i wydał mi ten Estazolam bez recepty? Można tę receptę próbować realizować w innej aptece? Pewnie spróbuję, w końcu w systemie wygląda, jakby była nie zrealizowana.
Innym razem, po kilku miesiącach miałam to samo. Już się ucieszyłam, że zrobię ten sam numer, ale dla pewności spojrzałam w IKP jeszcze raz przed pójściem do apteki. I tutaj już niestety status się zmienił na "zrealizowana". Ktoś musiał po czasie (dzień później) zaznaczyć to w systemie.
Tak więc jest szansa, że dostaniesz w prezencie drugą dawkę, ale lepiej idź szybciej i jeszcze sprawdź to IKP.
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
