Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
jest jakiś sposób aby sprawdzić jakość kokainy ? Jakiś gotowy test który kolorem zabarwienia określi jej jakość, albo jakiś sposób do wykonania w domowych warunkach ? W pewnej książce czytałem o sposobie powolnego podgrzewania i sprawdzania czy coś się wytapia. Wszystko co wytopi się w temperaturze poniżej 82 stopni nie jest kokainą.
Obecnie są jednak domieszki które nie topią się poniżej tej temperatury więc sposób już chyba nieaktualny.
Można gdzieś kupić taki gotowy test ?
Dzięki.
Kochanek Heleny pisze:Dostaje po dupie nie tylko z tego powodu ale przy dawkach większych niż rekreacyjne. Przy normalnym dawkowaniu serce jest narażone nieporównywalnie z taką alfą, pentedronem i większością rcków.
Z moich obserwacji (zarzucę od miesiąca rekreacyjnie, znajomi zarzucają często od roku) wynika, że psychika siada, a serce już nie to.
Osobiście po około 2 latach używania Coco z czego jakieś pół roku dużo za dużo z sercem nie miałem żadnych kłopotów. Natomiast psychika i sprawy społeczne poleciały na łeb na szyję.
Jest to moj pierwszy post, ot, warto by wspomniec.
Ale do rzeczy:
Nowy Rok zbliza sie co raz wiekszymi krokami, a ja planuje sobie zakup koksiku na umilenie czasu. W zwiazku z tym kilka pytan, na ktore mam nadzieje - odpowiecie mi.
Wiem juz co to kokaina, kilka razy mialem stycznosc, kilka.
Koksik u mnie nie jest najwyzszych lotow ale i tez nie jakis tragiczny. Planuje wziac sobie z poltoraka z czego co najmniej poloweczka pojdzie w bombke - oralnie. Potem reszte mam zamiar dociagnac w nosek, raczac sie do tego mocnym piwkiem i dobrym palonkiem. Wiem, wiem - brzmi niebiansko, i normalnie nie widzialem przeszkod w sporadycznym przywaleniu w kinolka raz na ruski weekend. Mimo wszystko jest kilka kwestii, ktore bywaja meczace i w zwiazku z nimi kilka pytan.
Czy ktos juz probowal polykac koks? Jakie sa rezultaty jesli chodzi o przedluzone dzialanie? Jestem niemalze pewien, ze tak, a sama logika juz mowi, ze przyjety doustnie bedzie uwalnial sie dluzej i tez dluzej dzialal. Na drugi dzien po koksiku z moich rewirow nie mam jakiegos wielkiego zjazdu, czuje sie wrecz zadziwiajaco dobrze. Polykam polowke, potem sztunia na dociagniecie. Problemem jest jednak pojawiajacy sie niedosyt zaraz po oslabieniu dzialania kokainy, ktory... No w sumie wiecie jak nieprzyjemne jest uczucie niedosytu. Dobrze robi mi wtedy pare mocnych piw, mocnych, dwa wypite przed samym wciagankiem i potem kilka w trakcie - splyniety z nosa i polkniety koks miesza sie z nim w zoladku i wyraznie czuc ta fajna fuzje alkoholu z koka. Czyli pierwsze pytanie w sumie mamy za soba.
Sam alkohol jednak nie niweluje nieprzyjemnego stanu, wiec kluczem jest tutaj dobra trawka - istne lekarstwo na ten jebany niedosyt, majac teraz na mysli juz niwelowanie go jak kokainka sie skonczyla. Jednak - po splywie, gdy koks juz przejdzie przez przelyk mam bardzo powazne problemy z zaciagnieciem sie dymem z marihuany, zatyka mi przelyk i ogromnie cofa do wymiotow, tez tak macie? Czy mozecie walic buszki az milo? Same szlugi moge palic bez problemu, a baczke pale z tytoniem. Na sama mysl o wzieciu bucha gdy juz mam zaczynac ciagnac robi sie niedobrze, a sukcesywne (pojedyncze) zaciagniecie sie wtedy jest kurwa sukcesem. Macie na to jakis sposob? Po oslabieniu dzialania koksu jest nieco lepiej, a i tak mowa o malych buszkach z lufki np.
Zaczalem sie nawet zastanawiac nad zaopatrzeniem sie w jakis haszyk po to zeby wymieszac rozgrzany z olejem i przyjac z jogurtem by wchodzil z zoladka - probowane kiedys bez urozmaicen i efekt swietny i dlugo dziala, subtelnie zreszta.
I kwestia, ktora mnie nurtuje najbardziej, a dodam, ze mieszkam w Holandii i jak sami wiecie jest tu legalny dostep do ciekawych specyfikow, a dalej chodzi o mozliwie maksymalne zniwelowanie tego niedosytu. Dokladniej chodzi mi o Kratom. Wczesniej jednak nigdy nie ciagnelo mnie do faszerowania sie na sile tym co dostepne na lewo i prawo, wiec najzwyczajniej w swiecie nigdy go nie bralem. Czy pomoze pozbyc sie tego jebanego stresu i nieogaru, braku checi na cokolwiek i ogolnego rozpierdolu na bani, potem w konsekwencji normalnie usnac, mieszal to juz ktos? Bo nie mam zamiaru ukurwiac sie w trupa alkoholem na sam koniec. Bardzo interesuja mnie doswiadczenia osob, ktore mieszaly kokaine z kratomem.
Potem, jesli nie kratom, to moze cos innego na dodanie chill-outu temu wszystkiemu? W co mozna sie zaopatrzyc w holenderskim Smartshopie chyba wiecie, a ja sie na tym nie znam. Odpadaja jednak wszelkie trufle i ciezsze psychodeliki.
Z gory dzieki za wszelkie odpowiedzi, chocby sugestie.
Elo.
trawki może ogarnij sobie jakąś delikatną odmianę - przecie mieszkasz w nl - jak dla mnie lemon haze nie jest bardzo drażniący. Olej lufki! Mały joint z delikatnym wypełniaczem (tytoń orientalny - jasny).
O kratomie też jest topic. Nie będę się rozpisywał. Polecam spróbować najpierw solo. Ja po tym nie śpię. Zainwestuj lepiej w benzo na relaks po imprezie.
Podobnie jest w UK - 50 funtów za gram, a sort naprawdę różny i nie chodzi tu o moje set&settings, bo wiele osób miało takie same opinie.
PS Dzisiaj trafiłem na dobry sort, najlepsze jest to, że po nocnym maratonie zaraz coś zjem i pójdę spać, do tego nikt nie zczaił, że jestem porobiony (chyba
Adi90 pisze:W Polsce, najgorsze jest to, że zabawa z koko to jebana ruletka. Czasem towar za 200 PLN jest lepszy, niż ten za 300 PLN. Nawet, jak się zaopatrywałem się u jednego kolesia, to nigdy nie byłem pewny, czy śnieg zadziała tak, jak należy.
Podobnie jest w UK - 50 funtów za gram, a sort naprawdę różny i nie chodzi tu o moje set&settings, bo wiele osób miało takie same opinie.
PS Dzisiaj trafiłem na dobry sort, najlepsze jest to, że po nocnym maratonie zaraz coś zjem i pójdę spać, do tego nikt nie zczaił, że jestem porobiony (chyba)
WkurwionyStary pisze:Czy pomoze pozbyc sie tego jebanego stresu i nieogaru, braku checi na cokolwiek i ogolnego rozpierdolu na bani, potem w konsekwencji normalnie usnac, mieszal to juz ktos?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/c9ced04a-6b47-4fc4-9e8e-e4e0bfb68795/nowyvendor-h.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250724%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250724T201102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b20a01829fc53b5d8ecec3dc26ba211a4a095ae57e0d83c8a55d59aab93fab78)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”
Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/1460x616.jpg)
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.