To było chyba pytanie retoryczne bo, troche o tym czytalam.
Wpis na forum dodałam po wpływem emocji związanych z euforia po kresce. Mój pierwszy mimo że czytam je od 6 lat :p
Ciężko w to i tyle, trzeba być bardzo upartym żeby się udało. Niby cały czas mam nadzieję ale, już sama nie wiem. Kilka dni temu byłem w monarze zapisać się na oddział dzienny i oczywiście ram nie poszłam. Wspiera mnie mój partner który nie coś i nie pije, ja to oklamuje a jak się przyznam to mi wybacza i tak w kółko.
Lecze się od kilku lat (aż policze od ilu.. - 12) na zaburzenia osobowości, biorę leki. Myślę że problem jest w tym że czuje się na co dzień samotna, nie mam celu w życiu, czuje że marnuje swoje życie, mam niską samoocenę i ciągle męczy mnie przeszłość tzn. to co się kiedyś tam wydarzyło. Po piku mi przechodzi..
No nic, wygadalam się, lepiej mi :)
Metropolis pisze:Tak sobie tłumaczysz. Przecież meta jest tak niszcząca i skracająca drzewo neuronalne, były badania na ten temat robione, jest nadużywana od prawie 80 lat w wielu krajach i środowiskach.
24 stycznia 2019Madziaaruus pisze: Tak czytam, czytam te wpisy i zastanawiam się co przyczynia się do tego że ludzie po jednorazowym użyciu meth maja juz jakieś shizy, czy paeanoje.. Myślę że to kwestia słabej psychiki nie zależna od substancji. W dawnych latach miałam do czynienia z polskim Władkiem jak to się u nas mówiło, zjazd był zdecydowanie bardziej męczacy fizycznie, ból głowy itp po mecie jest mniej odczuwalny. Zmęczenie i potrzeba odespania zarwanych nocy jest po obydwu substancjach, jednak po żadnej nie zauważyłam u siebie leków, czy innych psychozal siadajacych na głowę. To pewnie zależne od sposobów użytkowania, jeśli ktoś nie śpi 5 dobę pod rząd to nie zależnie od tego co weźmie będzie po schizowany, a jeśli nie dopuszcza do wycienczenia organizmu i stymuluje się z głową, w między czasie jedząc chociażby na siłę i odpoczywając nie dojdzie do tego. Obecnie jestem wjebana w meth po uszy, tak nie jestem z tego dumna, ale z mojej perspektywy mogę śmiało powiedzieć że z czasem zajmuje ona miejsce chociażby takiej "kawy" i nie koliduje z normalnym funkcjonowaniem, śpi się normalnie, je się normalnie tylko trochę mniej. I je się jej więcej, bo tolerancja na nią rośnie w zaskakująco szybkim czasie. Ale nie czuję zubozenia umysłowego czy poryc psychicznych wręcz przeciwnie meta otworzyła mi umysł, pozwoliła się wyciszyć, podchodzić do życia spokojniej i z dystansem.
Tak po za tym to trzeba sobie uświadomić, że ile ludzi tyle możliwych schiz (lub też nie) po stymulantach, tak jak różni sie nasz wygląd tak też budowa mózgu, cechy charakteru i przeżycia w dzieciństwie (to wszystko ma wpływ).
A ja po 2 dniowym ciągu methowym jestem pełna motywacji do uwolnienia się od nałogu, ale niestety myśli o tym, że jak sobie czasem rekreacyjnie polatam to mi nic nie będzie troche mi ją osłabiają ;) Ale gdy byłam upalona wpadłam na coś genialnegooo. SAMOROZWÓJ, tylko to mnie uratuje.
A, teraz odniose się do tematu wątku, a co ;p
Zejście było dosyć ciężkie, ale najadłam sie ketrelu i poszłam spac na 6h, nos rozjebany, tzn, baardzo wysuszona śluzówka i mała rana która lekko krwawi, jakie porady jak zaleczyc?
i wydaje mi się, że piszę bez sensu, kilka razy sprawdzilam czy jak się w ogóle do cytowanego wpisu odniosłam czy może jednak pierdole głupoty jak nawiedzona. znowu IQ mi spadło o pare punktów xd
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków
Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont
Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
