10 października 2019Panoramiks pisze: Matylofenidat nie jest traktowany jako żaden analog. Za to jest wpisany na listę z wykazem substancji II P, ma dokładnie ten sam wykaz co kokaina czy amfetamina. Czyli w świetle prawda nie ma znaczenia czy masz przy sobie działkę koksu czy listek Medikinet.
14 października 2019taurinnn pisze:Zgadza się, ale czuję się w obowiązku dopowiedzieć tylko, że kokaina to grupa I-N ;-) amfetamina już II-P, podobnie jak właśnie metylofenidat.10 października 2019Panoramiks pisze: Matylofenidat nie jest traktowany jako żaden analog. Za to jest wpisany na listę z wykazem substancji II P, ma dokładnie ten sam wykaz co kokaina czy amfetamina. Czyli w świetle prawda nie ma znaczenia czy masz przy sobie działkę koksu czy listek Medikinet.
Kto Ci lek zabierze?
Za koke czy amph będzie grubo, za MPH nic się nie stanie.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Walą Cię psy, z kieszeni podczas okazywania dowodu wypada blister metylofenidatu. W związku z powyższym pała ładuje bandyte do radiowozu i wrzuca na 48, bo nie wierzy, że to legalnie kupiony lek ?
Ja tam nie wiem, zawsze mam przy sobie MPH, ale z policją miałem przyjemność ostatni raz z 10 lat temu. Może jednak zaczne się ubezpieczać, po wystawieniu recepty skseruje ją i nakleje sobie na czole. Wtedy będzie git czy ciągle musze kitrać medikinet jak koke ?
W przypadku, gdy policja zwiedza mieszkanie i tam zostaje zasypana 50 paczkami medikinetu i 30 concerty mogłaby nadejść lekka konsternacja. Ale w innym przypadku to kurwa nie porównujcie nielegalnego towaru do rzeczy na recepte. Bo jak Ci worek z gaci wypadnie, to od razu będziesz musiał pogadać, a jak Ci wypadnie blister, to tylko zapyta, co to.
Chyba, że jestem w totalnym błędzie i samo wpisanie metylofenidatu do wykazu II-P (czyli substancji psychoaktywnych o potencjale medycznym) stawia mnie w roli narkotykowego barona i dilera śmiercią i ćpuna, a ja sam za mało się wczuwam.
Rozumiem, że policja mnie zatrzymuje za plucie na chodnik, widzą metylofenidat, wiozą mnie na komisariat, zbierają zeznania i pytają dla kogo biegam? - dla apteki ofc XD
Jak pisałem, ja to nie wiem, bo mi na szczęście policja nie dokucza. Na filmach oglądałem za to, że np. w USA to mają 'recepte' na słoiczku z lekami. Tam więc jest przejrzyściej, mogę się już domyślić, o co by mnie funkcjonariusz policji pytał i dlaczego łatwiej z tego względu o kłopoty.
W Polsce natomiast dostajemy receptę, którą to później kolekcjonuje sobie farmaceuta w aptece. Fakt, jest ona zeskanowana w systemie. Nie ma jednak powiązanego kodu z opakowaniami leku, które policjant mógłby łatwo zeskanować i zweryfikować czy należą do nas czy też do 6 letniej siostrzyczki kuzyna, co w szkole je gumę spod ławki a potem tym pluje na nauczycielkę.
W sytuacji, w której wypadł by mi blister MPH przy policjancie czułbym się o wiele pewniej niż gdyby to była siatka z koksem. Dla mnie ta różnica jest kolosalna, bo 98% psów nie będzie wiedziała co to, nawet nie połasi się żeby sprawdzić.
Jak mi to ktoś wyjaśni to będę wdzięczny, bo nie podoba mi się perspektywa bycia zatrzymanym przez MPH.
Jeśli jednak miales ilości hurtowe/zlapali Cię na handlu (tzn na próbie kupna lub sprzedaży) to był problem.
Jeszcze inna kwestia to jak coś nawywijasz pod wpływem.
Chyba, że coś się zmienilo ale watpie, bo jak to? Ktoś się leczy i musi mieć pokserowane recepty?
Może @dexpl się wypowie?
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
