TALK - Rozmowy [H]

[Kobyszcze]

@up Policja nie wystawia kar administracyjnych, tylko sanepid. Od tej kary przysługuje odwołanie najpierw do urzędników, a potem do WSA.

Problem jest taki że te S#E^%#^#&#%& wpisały w ustawę rygor natychmiastowej wykonalności decyzji Sanepidu z momentem doręczenia czyli trzeba ją zapłacić w ciągu siedmiu dni.
Wszystko pewnie zależy od zdecydowania i szybkości działania machiny ale IMO w tym przypadku trzeba się szykować na porządnie "schudnięcie" a dopiero potem odzyskiwanie kasy.
Sam zastanawiam się nad sensem ewentualnego przyjmowania mandatu i późniejszym procesowaniu się z milicją.

Jak człowiek widzi co milicja wyprawia obecnie to aż sie ciśnie na usta IMO najlepsza punkowa polska piosełka o gliniarzach

https://www.youtube.com/watch?v=hJkSU32ig3A

[jak89]

Oczywiście, że w obecnej sytuacji odmowa przyjęcia to dobre zakończenie z tym że, Zawsze istnieje ryzyko, że nieprzyjęcie mandatu skończy się dla nas źle.
Najlepiej jest unikać tych cwaniaczków w mundurach.
Poyebana sytuacja.
Siedze w chacie, wychodze mało, a krewe się we mnie gotuje.
Nienawidze kretynizmu.
Te wszystkie obostrzenia to czysty Kretynizm.
Żal.

[RinTohsaka]

Ponoc w sadzie rozprawa jest zaoczna i w pierwszym rzucie kare utrzymaja.

Sądy nie pracują teraz przecież. W sprawie o wykroczenie rozprawa może odbyć się bez udziału obwinionego tylko za jego zgodą.

[Stteetart]

92940655_2887094634705552_831146428851027968_n.jpg

[jak89]

@up Bravo

[jezus_chytrus]

Jak człowiek widzi co milicja wyprawia obecnie to aż sie ciśnie na usta IMO najlepsza punkowa polska piosełka o gliniarzach
https://www.youtube.com/watch?v=hJkSU32ig3A

https://www.youtube.com/watch?v=7VnPOE8y3xQ

Czy samo oświadczenie, że jest się w trakcie realizacji spraw niezbędnych do życia codziennego wystarczy? Co w przypadku, jeśli milicja stwierdzi, że takowa sprawa się nie kwalifikuje? (np bieganie - dla mnie jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania psychicznego, dla milicji na pewno nie).

Dziś zaroiło się od filmików z interwencji milicji i ich łapanek. Jeśli policja przez 30 lat budowała jakie takie zaufanie społeczne, tak teraz w kilka tygodni wszystko się posypało i znowu mamy milicję. Są jednak wyjątki - ja wczoraj grając w kosza trafiłem na rozsądny patrol - grzeczna rozmowa i żadnych mandatów.
Przeraża mnie zjawisko donosicielstwa. Kogoś bardzo musiał zgorszyć widok człowieka, który wyszedł zażyć odrobiny sportu. Jakby 20 dresów chlało i darło ryja po nocy, pewnie nikt by się z dzwonieniem na psy nie kłopotał...

[Stteetart]

Czy samo oświadczenie, że jest się w trakcie realizacji spraw niezbędnych do życia codziennego wystarczy

Jasne, ze nie ;)

Obecnie cale interwencje to uznaniowosc policjanta. Jesli policjant uzna, ze nie sa wazne zakupy to spokojnie moze wjebac 500zl mandatu i nic z tym nie zrobisz ;)
https://motovoyager.net/newsy/krajowe/f ... xi2EVTeSL8

Przeraża mnie zjawisko donosicielstwa.

Wg mnie nikt nie zadzwonil.
Gdyby ktos zadzwonil wylapalbys mandat, bo tak sie zazwyczaj koncza interwencje po donosach.

Nie wiem gdzie ta policja budowala zaufanie społeczne. Od zawsze ro byla banda debili ktorzy gonili swoj cien bo im tak kazal dowódca.
Jedni to robili lepiej inni gorzej, jedni sie dali zlapac inni nie ale genralnie niewiele sie zmienilo przez ostatnie 20lat.
Tak naprawdę to wszystko różni sie tym jak zaszczuci zostaną ludzie.
Jeśli wskazesz wroga narodu w kibolach to psy mają wolną rękę i moga nakuriwac mandatami jak za czasów Tuska.

Słynna akcja widelec:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/201 ... wyjasnien/
Czy zgarniecie 250 osób ze stadionu i orzeczenie zakazów i grzywien wobec wszystkich 250 osób %-)
Wiecej takich akcji:
https://weszlo.com/2014/11/10/policja-k ... y-absurdu/

Jakby ktos mial zamiar napisac - dobrze, tak trzeba postepowac z budłem.
Mam dla niego złą informacje... Ostatnie dokonania policjantów pokazują, że dla nich My wszyscy jesteśmy bydło.
Różnimy sie tylko tym czy idziemy na mecz, gramy w kosza czy biegamy.
Reszta - jeden pies.
Mandat to mandat, winny to winny liczy sie statystyka.
Nienawidze policji:
https://m.youtube.com/watch?v=M4IMWhLuY_s

[tinoss]

Nie ma o co toczyć piany. Sytuacja jest nadzwyczajna więc tak ciężko wam to zrozumieć i wysuwacie argument o braku wolności? Chciałbym zobaczyć wasze miny gdyby było naprawdę źle a za oknem obce wojsko i wtedy wasz żale o utraconej wolności :) Osobiście bardziej bym przykręcił śrube i to dużo wczesniej poprzez np zamykanie całych miast. Już nie długo znowu będziecie mogli z tymi sierściuchami wychodzić jak i na spacer z bomblami żeby je przewietrzyć oraz krzątać się bez celu po galerii całe popołudnie.

[Stteetart]

Nie ma o co toczyć piany

To niech wprowadza stan kleski zywiolowej i wszystkim pozamykaja gęby.
No ale nie... wprowazdają przepisy w sposób w jaki sie ich nie wprowadza i oczekują,że ludzie będą tego przestrzegac.
Za chwilę rozporzadzeniem zakażą nosić jeansy i nakażą noszenie różowych spodni.
A sorry kurwy pisu beda mogli nosic co chca i robic co chcą.

Na Słowacji, w Czechach, Hiszpanii i Wloszech wjebali stan wyjątkowy i wszyscy sie tego trzymaja.
To tylko w naszym kraju z dykty jakis szmaciarz może policjantowi robic cos niezgodnego z przepisami a takie tłuki jak Ty jeszcze będą sie z tego cieszyć.
Takie postępowanie tworzy skrajnie niebezpieczne precedensy w których za jakis czas naprawdę beda robic co chcą (ze strzelaniem do obywateli włącznie) a Wy bedziecie sie cieszyć bo mamy sytuacje jaką mamy.

[tinoss]

Jest stan epidemii macie nie wychodzić. W kraju z normalnymi ludźmi każdy by to zrozumiał. Tutaj niestety trzeba wprowadzić dodatkowo kary pieniężne. No to za chwile jest larum a to nie legalne a to się będę odwoływał. Typowe dla pewnej części polaków zagrania czyli jak tu obejść zaistniałą sytuacje. Argument, że za chwile zakaża nosić jeansów w obliczu aktualnej sytuacji to argumentacja przedszkolaka z piaskownicy. Czekaj może jeszcze wprowadzą któryś ze stanów wyjątkowych. Osobiście proponuje stan wojenny.