Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 1144 • Strona 14 z 115
  • 50 / 4 / 0
Każda wasza opinia jest ważna :)
  • 1957 / 230 / 0
Jak miałem 12 to kumpel podał mi rozpaloną lufkę z nabitom marichułanom. Teraz 12 lat później, mając 24 lata, jestem emocjonalnym gównem. Oczywiście dołożyła się do tego patologiczna rodzina, znajomi, sam siebie dojebałem twardymi dragami i takie tam. Niemniej jednak zakładam, że gdybym nie przepalił połowy swojego życia, to byłbym teraz w lepszej sytuacji, o wiele lepszej.
Z roku na rok, coraz bardziej zrażam się do tej, niby niegroźnej używki. Obecnie zapale raz na kwartał, i być może niedługo przestanę palić w ogóle.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 486 / 27 / 0
Trochę śmieszne, że większość z was bierze masę przeróżnych dragów, prowadzi chujowy (niezdrowy) tryb życia, a swoje spierdolenie zrzuca jedynie na trawę :D dobra wymówka, nie powiem.
Po pięciu latach oporowego palenia nie bardzo mam na co narzekać, zioło uspokaja mnie to w moment i pozbawia wszelkich negatywnych aspektów, ciężko mi to odstawić z braku negatywów, to chyba największa "wada"
ciris@tutanota.com
  • 427 / 43 / 0
@whitealex
Przecież marihuana to furtka, którą otwierając wkraczasz w alternatywny świat pełen rozkoszy.
  • 44 / 7 / 0
najlepsze są typy co pierdolą "jaram już 5 lat codziennie i jest super", kurwa z takim przebiegiem to ja byłem najfajniejszym sobą, sukcesy na każdym polu, poczekaj jeszcze 5-10 lat i zobaczysz co weed robi z głową.

pamiętam jak byłem w liceum i się latało po osiedlach, szukając kogoś kto ma coś do ojebania, zasiadł mi w głowie dialog starszych kolegów-dilerów "co tam u x", "nie wychodzi z domu od dawna", "a ile on już jara", "z 11 lat", " a to się nie dziwię"
  • 441 / 21 / 0
Pamiętam jak zachciało mi się palenia w czasie sesji. Ogarnąłem sobie 1g i sobie popalałem po nauce w ramach odstresowania i odpoczynku. To ostatecznie przekonało mnie do bezsensu palenia mj. Problemy z pamięcią, przyswajaniem nowych informacji, koncentracją i ogółem takie odmóżdżenie. Bardzo dobrze utulało mnie do snu jedyny plus, ale potem rano budziłem się taki zamulony :/ .

Przez to oblałem jeden egzamin bo na takim zamule poszedłem go zdawać...
Po prostu egzystuje w tym matrixie
  • 225 / 10 / 0
@ up no sorry, na pewno nie przez to
po prostu się nie nauczyłeś xD

każdy egzamin w tym maturalny mam zaliczony z paleniem noc przed.
na kaca jeszcze szło by zwalić porażkę,
ale tak... to tylko na siebie.

no na pewno nie na ledwie wyczuwalną zamułkę dzień po
po mj :nuts:
Uwaga! Użytkownik benzoswiezy jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 42 / 28 / 0
02 maja 2017Triptamine77 pisze:
Ja potrafie używać z głową, jak i wielu ludzi z tego forum oraz moi znajomi. Stary wszystko siedzi w twojej głowie, to nie szatan, to tylko twój mózg. Chemia i biologia, dwie potężne nauki. Skonczmy w końcu to pieprzenie o diabełkach itp. Zrozum chodź trochę swoje ciało i procesy zachodzące w mózgu a sam zobaczysz, i nie tyczy się to tylko mj.
Mordo, masz dużo racji nasz mózg potrafi naprawde zrobić ogromny sajgon, natomiast wierz mi że siedze troche w temacie duchowości i niekoniecznie to co wiem, wiem z internetu a bardziej z doświadczeń.

Diabeł jest, ja akurat lecze sie duchowo modlitwą, sakramentami bo mam dręczenia duchowe które pewnie przechodzi 90% młodych ludzi i uważa je własnie jedynie za wytwory mózgu.
Tylko ze czasem zdarzają sie zbyt dziwne zbiegi okolicznosci jezeli chodzi o to jak bardzo "coś" chce nas wykończyć.

wierz mi ze jakbys mieszkał w moim mieście i zobaczyl zrozpaczonych rodziców którzy wnoszą do kościoła młodego dresa z pianą w pysku, zmęczeni od chodzenia po psychologach i szukający egzorcystów, jakbys tylko wszedł głębiej w temat wiedzial bys ze takie rzeczy są. To nawet nie jest dla mnie temat do spierania się.

Polecam Ci taki filmik na youtube nazywa się "Demony seksu" ks Piotr Glas. Są to polskie egzorcyzmy, jak wytrzymasz jesteś kozak. Szatan bardzo chce by ludzie mysleli ze go nie ma wmawiajac nam jak debilom że "życie jest jedno"

Nawiązując do tematu marihuany, chodzi mi po prostu o to że trzeźwy nie wytworze takich myśli jakie pojawiają sie czasami będąc pod wpływem narkotyków tzn np na marihuanie bo zwyczajnie wyczuwam ze jest to cos czego nawet nie mam w głowie a przychodzi z "zewnątrz" i my często będąc na haju przyjmujemy te nie nasze myśli jako swoje.

Nie zrozumcie mnie źle bo napisze jeszcze raz jestem daleko od demonizowania marihuany, uważam że ma szereg cudownych zastosowań i daje chill jak nic innego, zadne benzo czy inne gowno.

Natomiast będąc na haju i będąc doświadczonym palaczem czasem da sie zauważyć że coś stara sie Ciebie zmanipulować i wkręcić Ci "myśli" z zewnątrz. Podobnie może być po duzej ilości wódy. Po prostu trzeba być świadomym zagrożeń tych dla naszego organizmu i tych które dotyczą ducha, tyle , tylko o to mi chodzi.

Jak ktoś zainteresowany tematem to chętnie rozwine natomiast też nie chce tworzyć i wkręcać swoich własnych teorii dlatego nie chce pisać za dużo w tej kwestii żeby nie przedobrzyć.

Prawda jest taka jak ktoś tu napisał marihuana może szkodzić a może nie szkodzić, jeżeli sie w niej zakochałeś to może być to "trudny związek" jeżeli wiesz jak ją używać i należysz do tych kilku % które umieją sie powstrzymać to nie ma tematu.

Na pewno jednak rozbudza ciekawość i może być furtką do innych draqów, nie musi ale prawdopodobnie jeżeli Ci sie spodobało to będzie.
Uwaga! Użytkownik kebec nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 272 / 25 / 0
Diabeł kwestia światopoglądu. Ja troche inaczej odbieram i postrzegam świat i będę się upierał przy swoim, i też nie mówię tu o duchowości z Internetu, ale nie o tym temat 😉 fakt jest faktem, jak sie przedobrzymy z mj to siada na głowę. :old: Ale co nie zaszkodzi w za dużej ilości?
ehee
Pij eter, będziesz wielki
  • 427 / 43 / 0
Schemat chyba zawsze jest ten sam: alkohol -> marihuana -> "twardziele" (jak to określił mój wujek)

Co do duchowości: ciekawy przypadek Pana Andrzeja Sowy, któremu przeszedł głód narkotykowy podczas obrzędów religijnych.
https://www.youtube.com/watch?v=oIXmy7Eeggw

Jak byłem w liceum, to miałem parę zajęć z nim. Prowadził je tak, że po wyjściu człowiek aż chciał zapalić tą marihuanę ;P
ODPOWIEDZ
Posty: 1144 • Strona 14 z 115
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.

[img]
Czescy lekarze będą mogli przepisywać pacjentom grzyby halucynogenne

Mieszkańcy Czech cierpiący na depresję i inne choroby, na które nie pomagają tradycyjne metody leczenia, będą mogli korzystać z leczniczych grzybów halucynogennych już od przyszłego roku, informuje polski portal informacyjny TVP World.

[img]
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń

Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?