TALK - Rozmowy [H]

[Virus0]

jak wypada podanie pod język / w dziąsła ?

Na pewno boleśnie :old:
iv>sniff>pr>oral
Każda droga ma swoje plusy i minusy.

Panowie. Dlaczego tolerancja na ketony nie zmalała po 3tyg czystości i detoxie? Praktycznie ani trochę. Mimo przerwy sniff 500+ iv 300+ (dawki skrajnie niebezpieczne dla nie doświadczenego) orala nie czuję prawie w dawkach ok. 800mg. Co ciekawe nie walę jakoś dużo czy często ale za każdym razem musiałem i muszę zwiększać dawki. :wall:

[Teabadger]

Albo masz tragiczny towar, albo pięknie zryłeś sobie beret - w takim przypadku będziesz musiał być czysty o wiele dłużej, żeby gospodarka neuroprzekaźników i tolerancja wróciła do normy.

[pomasujplecki]

To pierwsze na 100%.
3 tyg to jest dobry czas na działanie sortu nawet przy zdegradowanej głowie, problemy z nią wyjdą przy innej okazji póki co zmień vendora... bo jak bierzesz od ulicznego dillera dopalacze w dzisiejszych czasach to życzę szczęścia.
Przypominam ze 3cmc w polsce jest zbanowane pod kątem handlu i można sprowadzać tylko z zagranicy, najlepiej holandii.

[Virus0]

Najlepsze i różne sorty. Tolerancja nigdy nie spadała. Wcześniej odnawianie się sero było blokowane uzależnionieniem od klonów ale już nie jem benzo.

[StarlightGlimmer]

Mam do rozdysponowania 400mg a chciałam wypróbować pr i aktualny plan zakłada 250mg pr + 70mg sniff po 30-60 min drugi 80mg sniff.
Zapytanie, czy sniff lepiej zda się całościowo na raz czy odrzucić pomysł i wrzucić wszystko pr?

[Dextem]

Wziąłem solidną krechę 3-CMC od pewnego Vendora. Wyjebało mnie w kosmos. Drżą mi ręce jak nie wiem. Spływ prawie zerowy. Pobudzony jak chuj jestem. Ledwo oddycham. Ale wiem, że przeżyję. Co za substancja, co za moc! :D Brakuje mi tylko tej euforii, która dość szybko minęła i utrzymuje się dość delikatnie! )

[nymfelkahot]

jeszcze 3 dni temu nawet 250mg sniffem dawalo jakies drobne dzialanie na 10-15min
przez te 3 dni jadlam sporo warzyw i owocow, do tego suplementacja witamniami i elektrolitami i do tego robilam sobie izotoniki na caly dzien, do butelki 1,5l mineralnej wody wlewalam sok z 2 wycisnietych cytryn, do tego 5-6 lyzeczek miodu - to odstawialam do lodowki na godzine i potem w ciagu dnia sobie pilam
dzis przy okazji badan sortu juz sniff rzedu 60mg powodowal polepszenie nastroju
lacznie zapodane 180mg w dawkach 60mg co 15min pieknie sie skumulowalo i wystrzelilo na lekko ponad godzinke

[MrRabbit]

Trafiłem na chujowy sort, który nie działał.
Wciąganie tego tak piekło, że aż mi łzy z oczu leciały.
Na szczęście dzisiaj nie jest już tak źle i nos powoli wraca do normy.

Hohoho to musisz być bardzo delikatny na tego typu kwestie :-D nie jeden sort który katował śluzówkę nosa był mega wart tego ''poświęcenia '' . Sort wcale nie musiał być zły skoro ból był odczuwalny. Aczkolwiek sniff nie jest jedną z moim ulubionych form aplikacji tej substancji więc po części Cię rozumiem . Chociaż nie zmienia to faktu, że obecne sorty raz palą nos raz nie a te pierwsze dawno temu imo i działaniem były inne i raczej ból odczuwalny był zdecydowanie mocniej.

[Dextem]

[mention]MrRabbit[/mention], od dzieciństwa mam problemy z nosem. Od kiedy pamiętam mam alergię. Badany za dzieciaka byłem i wyszło mi, że jakoś źle komory w środku mam, za nisko i przez to mam katar, a u innego człowieka by go nie było. Obecnie mam też polipy w nosie. które podrażnione powodują bardzo mocny ból. Na szczęście będę miał zabieg, jednak i to pewności 100% nie da. Dlatego patrzę na sort. Nie jestem płaczkiem, który smuci się, że go piecze w nosie, ale faktycznie chorym człowiekiem, który musi dbać jak najbardziej o nos, bo po prostu nie mogę sobie pozwolić na rozwalenie go sobie do końca. Jeszcze raka dostanę czy coś.

Naprawdę nie wiem czy wiesz, ale potrafię od wstania rano, do samego wstania smarkać, babrać się krwią z nosa i ropą, zdychać w męczarniach. Dlatego patrzę na sort. I byle czego już nie wciągnę. Ten który tego nie zaznaje regularnie po prostu tego nie zrozumie. Założę się, że bez niczego potrafię mieć gorzej niż Ty po kilku gramach zanieczyszczonego sortu :) Ale nie marudzę, tylko napisałem, by nie wyjść na płaczka :)

[MrRabbit]

Hehhe lajt też jestem alergiczką ale jeśli masz tak jak mówisz zwyczajnie zmieniłabym sposób podania dragów na Twoim miejscu. Mi często przyćmiewa w dużej mierze ból sniffa resztę fazy. Kiedyś jakoś nie przeszkadzało mi to aż tak ale to chyba kwestia ograniczania sobie niepotrzebnych czynników zmniejszających lub zmiany nawyków ; ) Musisz mieć przed sobą niezłe zadanie skoro musisz aż tak mocno wybierać sorty pod to żeby sobie sytuacji nie pogroszyć . Ja biorę po prostu te, które na mnie działają dobrze ; )