TALK - Rozmowy [H]

[Laskazpolski]

Szanowni fanatycy czyszczenia felg,
mój problem polega na tym, że po kilku dłuższych i krótszych ciągach na przestrzeni półtora roku, już po całkowitym odstawieniu pojawił się problem ze snem. Wiadomo trzy pierwsze noce bez G to standard, później było ok, ale po dwóch tygodniach problemy wróciły. Męczę się z tym od roku. Ciężko mi usnąć, kiedy to już nastąpi to budzę się po trzech godzinach, a później jestem w dziwnym stanie ni snu, ni jawy. Nazwałbym to bardziej czuwaniem. Dochodzą do tego częste wybudzania z tego stanu i problem z ponownym "zaśnięciem".

Lekarz przypisał mi początkowo trazodon w postaci leku triticco 75mg, później 150 mg- nic.
Mirtazapina 30mg- sen ok, ale straszne jazdy przez dzień- ciągły niepokój, natrętne myśli i muzyka w głowie, wolę już bezsenność.
Zolpidem też na mnie nie działa, a przyjęcie jego większej dawki skutkuje tylko bólem głowy.

Jedynym rozwiązaniem na przespaną noc są benzodiazepidny, ale nie chcę nowego uzależnienia skoro ledwo udało mi się wyjść z wcześniejszego. Może ktoś wie jakie leki byłyby w stanie pomóc. Mam wrażenie, że lekarze do jakich trafiałem nie bardzo ogarniali temat. Jeżeli ktoś zna sposób, który by mi pomógł, to obiecuje, że się hojnie odwdzięczę!




Przeniesiono
| 13 |

[angrybrads1]

cwiczysz cos ? ja polecam ruch , sport, zeby sie porzadnie zmeczyc, np silka po robocie w godzinach wieczornych , przez taka intensywna godzine organizm robi duzy wyrzut katecholamin (dopamina,adrenalina,noradrenalina) dzieki czemu potem znaczniej latwiej zasnac,... w uproszczeniu taki trening szybko i mocno "rozladowuje nam akumulator" dzieki czemu rozregulowana gaba daje rade wprowadzic nas potem w stan snu, oprocz tego znacznie szybciej zbija sie tolerki i biochemia mozgu znacznie szybciej wraca do siebie...

[thuglife]

Ja mam problem od samego początku ze snem, ani razu nie udało mi się usnąć jak kilka razy polałem w ciągu dnia, czyli eti można bez obaw na wieczór zarzucać? Nie jestem w ciągu, tylko od czasu do czasu atakuje.