KAZDEGO SZKODA
super ekstra przysłowie, ale post nic nie wnosi do dyskusji i uprzejma prośba z mojej strony, żeby jednak ograniczyć się w tym temacie z wypowiedziami o podobnym (zerowym) ładunku informacyjnym
F.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Opiowrakiem można być przez długi czas jeśli pogodzisz się z tym że żadnej bomby już nie będzie jak za pierwszym razem, i, tak jak kilka osób z tego forum po prostu wiedziesz normalne życie a nikt nawet nie wie o twoim uzależnieniu.
xantiago niestety, aktywnie dążył do osiągnięcia tej fazy co zazwyczaj kończy się w taki właśnie sposób.
A co do @up2, to pisałem o tym stronę temu. wszystko spowodowane tą pogonią za fazą.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
03 czerwca 2020pawoleh666 pisze:dokładnie, ale tak jest zawsze..03 czerwca 2020oxy77 pisze: To wyplakiwal się tu ze już nie może się nacpac i po to idzie na detox ale dla mnie to głupota taka pogoń za kroliczkiem tego pierwszego razu nie będzie już nigdy nawet po detoxie
to okropne, bo pamiętam że na początku maja pytał jak przygotować helupę do strzału. żeby tak szybko się wyniszczyć?
Pamiętam też że w wątku ,,najgorsze substancje jakich spróbowaliście" sam wymienił morfinę i kodę. szkoda chłopaka
Ja obstawiam że nie wziął i tak takiej dawki jak przed detoksem brał, tylko trochę mniejsza - która i tak była zbyt duża. Bardzo dużo ludzi się na takim czymś nacina i powinno się o tym więcej tu mówić trochę.
swoja droga, przy takiej śmierci wynikającej z przedawkowania opio chyba nie odczuwa się takiego bólu jak np. przy smiertelnym overdose benzo+alko? w końcu działają przeciwbólowo - rozumiem w takim razie, że przynajmniej rozpłynął się w błogim cieple i euforii otoczonej DMT czy coś.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina
Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
