TALK - Rozmowy [H]

[Alkoloid Papcio]

moim zdaniem amfetaminy NIE DA SIĘ PRZEDAWKOWAĆ przynajmniej nie ze skutkiem śmiertelnym , wjebałem IV 5 g dożylnie co prawda w odstępach. Towar był mocny, skończyło się na schizach, lataniu po mieście i ciągłym spierdalaniu.. Kołotanie serca owszem było ale na bank nie bałem się , że zaraz umre, bałem się , że mnie dogonią(nie wiem kto) . Będąc później w domu rzeczy zmieniały kształty przekurwiście a na drugi dalej miałem oczy jak pięciozłotówki , aż się chciało śpiewać "MOJE CZARNE OCZY"

[0202122]

@Alkoloid Papcio

Nie wypisuj takich bzdur, bo ktoś jeszcze w to uwierzy!

amfetaminę można przedawkować i to ze skutkiem śmiertelnym. A żeby tak się stało wcale nie trzeba przyjebać i.v. Najczęstszym powodem zgonu jest zapaść.

[FeRu89]

eee tam znam typka który potrafił 10 gietów bardzo dobrego towaru przyjebać w ciagu nocy IV leżąc w wannie. Fakt że jak zaczęło to z niego schodzić to wyglądał jakby miał pląsawice Huntingtona, i nie wiadomo było o czym mówi ale żyje i ciągle ma się dobrze. Jeśli masz mocny układ krążenia mozna wytrzymać duuużo, ale jesli ktos ma jakieś ukryte wady czy chorobę krążenia to można po niezbyt dużej ilości zjechać śmiertelnie. Sprawa osobnicza.

[toshiro mifune]

tak pamiętam że koło 10 gram amfy to ld50, ale zależy od osobnika na pewno, ale przedawkowanie to się zaczyna od kilkuset mg, już nie fajnie...

[Bakoosiowy]

A nie 1g?
Oczywiście mówimy o wartościach amfetaminy o aptecznej czystości.

[NaCoCzekasz]

1g rzekomo dla dorosłego, dla dziecka 100 mg.

[fetusia_wrc]

A ja przedawkowałam przy gramie plasteliny na surowo popitym wodą naraz i wciąganiu koksu przez całą noc u kolegi. Od tej pory uważam i to było lekkie przedawkowanie, które zdarzyło mi się tyko raz. Rano nie jadłam i nie spałam,były wymioty i biegunka, lekko urwany film. Miałam ponoć bombę i humor.Najgorsze jednak,że miałam duszności przez dwa dni i uczucie, jakby ktoś na klatkę piersiową mi nadepnął. Przeszło samoistnie. Kazano mi dużo pić i brać wit.C. Gdybym wzięłam połówkę więcej plasteliny skończyłoby się może zapaścią na pogotowiu. Na szczęście znajoma dilka jak zobaczyła ile chcę wziąć, nie pozwoliła mi na więcej bo sama to przywaliła wcześniej i odchorowałą. To była cholernie mocna i czysta plastelina,podejrzewam. Czekam na komentarze. Pozdrawiam;). :yay:

[John Stuart Mill]

Śmiertelna dawka czystej (100%) amfetaminy dla osobnika bez tolerancji wg. EMCDDA wynosi 200mg. Przypomnę, że aktywna to ~5mg, rekreacjna - powiedziałbym 20-40mg.

Zobacz oryginalny post

jesteś pewny co do tych 200mg? Ja co prawda z tolerancją, ale przy ~80-90% doszedłem do 500mg na 3 razy i czułem że jest mocno, ale nie byłem blisko zejścia. Czystość oceniam po tym, iż byłem przy chemiku który dopiero "wyjął z pieca" towar.
Bodajże wikipedia podaje 1g jako dawkę śmiertelną. (?)

No powołałem się na Europejskie Centrum Monitorowania Substancji Psychoaktywnych i Narkomanii. Link - http://www.emcdda.europa.eu/publication ... mphetamine .

Jak dawka aktywna jest w granicach 5mg, a do tego średnia jakość amfetaminy na ulicy to 10%, to wydaje mi się nieprawdopodobnym żeby nie zejść (a przynajmniej być w bardzo niekomfortowym stanie) po 450mg czystej amfetaminy. Nawet z dupną tolerancją.

To w końcu ile wynosi dawka śmiertelna? Dla myszy wg. wiki to 45 mg/kg oral czyli gdyby ktoś ważył 100 kilo to 4500 mg oral (4,5g) by go zabiło.(?) Dzieląc to na 20-25% faktycznie wychodzi 1giet. Skąd w takim razie dawak śmiertelna przy 200g i o jaki sposób spożycia tam chodziło? Bo o tym chyba nie napisali.

Piszecie o przedawkowaniach albo rzekomych stanach, o których sądzicie, że przedawkowaliście. Zauważyliście jakieś różnicę po fakcie? Choć pewnie to zauważy wpierw otoczenie ale tak pytam z ciekawości, bo coś się chyba negatywnego z organizmem dzieje, jak np wypalenie neuronów dopaminowych, które się nie zregenerują. Ewentualnie jest jakieś opracowanie co tracimy, jakie są konsekwencje przedawkowań. Tych, po których przezyjesz ;)

[sportowiec89]

Śmiało można się zgodzić z tym że 200mg czyściocha to MOŻE! być dawka śmiertelna dla osoby bez tolerancji, skoro dawka aktywna dla osoby BEZ TOLERANCJI to jest 5mg i przekroczymy ją o 40 razy to wniosek nasuwa się sam. Tutaj dużą rolę odgrywa to czy braliśmy kiedyś jakieś inne dragi, chorujemy/w jakim stanie mamy serce. Te 200mg to raczej będzie bardzo ostre przedawkowanie, a pewna dawka śmiertelna to możliwe że 1g .

Teraz odnośnie sposobu podania to będzie to bez wątpienia oral, a na jakiej podstawie to stwierdziłem? To jest oparte na podstawie testów na szczurach i po przeliczeniu na człowieka te 200mg i.v. czyściocha bez tolerki to by zabiło, ale najmniej dwie osoby... U szczura mamy możliwe tylko 2 drogi podania czyli oral i i.v., no chyba że szczu potrafi wciągnąć śledzia?

Tyle moja teoria, a jak to jest naprawdę to by to trzeba było zrobić testy na grupie najmniej 100 ochotników którym nie zależy i mają w 100% zdrowe serce :old:

[John Stuart Mill]

To w takim razie te 200 mg trzeba jeszcze podzielić na 4 albo 5 bo tak wygląda wchłanianie się fety przy oralu. Czyli 20-50mg miałoby zabić? No nie wiem skoro dawki są od 5 - 20mg.