TALK - Rozmowy [H]

[Fragment]

Nieważne czy ma działanie neurotoksyczne bowiem jeden chu* czy to meff czy kleff(bardziej toksyczny,krócej działa) to w takich ilościach jakie spozywacie, zwłaszcza jakies łby co walą po 3 dni z rzędu to i tak jest w chuj neurotoksyczny.Podam jeden argument porównajcie kogoś kto wali 1 rok w ciągu amfetamine z rana(1 kreska 250mg czyli zalozmy od 50-100 mg czystej) i idzie normalnie spać lub tego co wali koks w weekendy, do tego co zap*ierdala rok mefedronie czy innym scierwie CMC (z pie*dolona manią dorzucania) i sami sb odpowiedzcie na pytanie i gówno wam da suplementacja,regeneracja i tygodniowe przerwy wiec polecam wrócić do tradycji.

Nie, bo mój mózg potrafi przetworzyć że to co dostaję może mieć czystość od 1%-99%,

Oczywiście że łatwiej zamówić duposracze 99% i siedzieć w domciu przed komputerem i niż się ruszyć ale to :emo: a po delegalizacj polecam skosztować fluorochlorometkatynon i jodobromometkatynon

wystrzeliwuje jedynie w swoim rodzaju, ten deliryczno/psychodeliczny nieogar po dopaminie to 15minutowa jazda której nie uzyskasz po niczym innym

Widzę że twój mózg (przepraszam ty masz tylko jego namiastke cos jak meff -kleff,mózg-mózg Dah'a) polubił klefedron aż za bardzo bo starasz się go bronić, a to jest kurwa żałosne nawet na ćpuńskim forum :-D

[JungFreud]

Nieważne czy ma działanie neurotoksyczne bowiem jeden chu* czy to meff czy kleff(bardziej toksyczny,krócej działa) to w takich ilościach jakie spozywacie, zwłaszcza jakies łby co walą po 3 dni z rzędu to i tak jest w chuj neurotoksyczny.

Neurotoksycznosc nie dziala w ten sposob... jak cos nie jest neurotoksyczne to nie staje sie nagle neurotoksyczne w wiekszej ilosci. To nie znaczy jednak ze Kleff czy jakikolwiek inny BK nie jest niezdrowy, czy nie powoduje ubokow. Ale 4cmc i 3cmc trzeba przyznac ze nie sa neurotoksyczne. Pokrewna substancja do 3ki, Bupoprion uzywana jest w medycynie jako antydepresant, z czego mozna wywnioskowac ze 4/3cmc takze nie jest neurotoksyczne.

Podam jeden argument porównajcie kogoś kto wali 1 rok w ciągu amfetamine z rana(1 kreska 250mg czyli zalozmy od 50-100 mg czystej)

Poblem polega na tym, ze amfetamina JEST neurotoksyczna.


Tak naprawde cala roznica pomiedzy amf i BK w ubokach itd lezy nie w tym ze BK sa jakies mega bardziej niszczace niz amfetamina i tradycyjne dragi. Problem polega na tym, ze BK sa legalne, i to mocno wplywa na to jak sa postrzegane. Przez nielegalnosc i marginalizacje amfetaminy i trad. dragow, wszyscy zdaja sobie odrazu sprawe z tego jaki wplyw na organizm maja. Wszelkie schizy, uboki po amf sa przyjmowane jako fakt bo substancja jest od poczatku 'zla' bo nielegalna itd. tak juz spoleczenstwo nas nauczylo (i dobrze). A BK? sa legalne przeciez, nie? zwykly leb nie bedzie robil duzo researchu o substancji tylko z zalorzenia wyjdzie ze legalne=bezpieczne i mozna cpiec :wall: zwlaszcza ze duza czesc uzytkownikow rc jest mloda. A potem kazde uboki i zle efekty to nagle zaskoczenie, i cokolwiek na tradycyjnym dragu byloby po prostu - jego efektem ktory jest w miare oczywisty, to na legalnej substancji jest postrzegane jako 100x gorsze przez efekt zaskoczenia.
Czy chce powiedziec ze BK sa mniej niezdrowe od tradycyjnych dragow? nie. Pewnie nie sa. Raczej sa na rowni albo troche bardziej okropne od niektorych. Ale demonizowac BK nie ma sensu, a tymbardzij oskarzane doslownie kazdej substancji o neurotoksycznosc, nawet jak wszystko wskazuje ze nie jest neurotoksyczna....... Po prostu jak jedzie sie na ciagu to chyba oczywiste, dla kazdej substancji nawet ziola ze sie bedzie miec uboki :nuts:

:old:

[DorianGray]

Ale skąd nagle opinia, że x-CMC nie są neurotoksyczne? Przeprowadzono jakieś badania w ostatnim czasie? Pytam, bo zatrzymałem się na etapie, kiedy tuż po wprowadzeniu substancji jeden z ogarniętych użytkowników forum przestrzegał, aby uważać, bo coś-tam-coś-tam-podobne-związki robią dziurki w mózgu i główka zaczyna szwankować.

[Fragment]

Nie demonizujmy wszystkich bk bo jest to ciekawa grupa substancjii i zdarzają sie perełki które dorównują jakościa tradycyjnym dragom(meff,trójka,pvp,mdpvp),ale jednak wydaje mi się że ilośc przyjomwanej substancji tez ma duzo znaczenie bo ktos na cwiarce meth bd leciał 3,4 dni a zeby leciec 3,4 dni z cmc to trzeba go zjesc 20 razy więcej(co do neurotoksyczności to nie mów że ilośc nie ma wpływu bo napewno ma,i do tego grupa chlorowa), poza tym uważam że tradycyjne narkotyki mają więcej zalet niż wad w działaniu,a po takim klefie czuć ogólnie strucie i uboki przewazają(4 rozne sorty testowane,po tym syfie miałem najgorszego zwała życia a amfy przejadłem pare łopat no i nawet alfowe zwały były przyjemniejsze bo było czuć fajną psychodele :diabolic: ) więc uważam że jak się już bawić to z klasą bo równie dobrze mozna pić mahmol na weselu ....

Więc reasumujac 3mmc to przy tym vibovit, kto sprobował pozniej klefa niestety nic fajnego w tym nie znajdzie i odpusci sobie po kilku razach bo poczuje że to nie jest to,a po 1 lipca wyszła mas gówna któremu bliżej do miana trucizny niż narkotyku i będzie jeszcze gorzej.Podliczcie ile nowych psedo narkotyków powstało dzieki kochanemu rządowi od 2010 i złapcie się za głowe

Najbardziej wspólczuję i jednocześnie mam z nich śmiechy tym co jedza cmc jako meff,porażka jednym słowem... :nuts:

[EKSUDIPRODZEKTU]

...

Zgadzam sie z twoim ostatnim zdaniem - traktowanie substancji na zasadzie 4-cmc jako analog 4-mmc jest bledne. Kazda substancja ma odmienny profil dzialania. Moga one byc podobne, ale zawsze istnieja miedzy nimi roznice. Jezeli ktos wsuwal 3mmc i je lubil to mial do tego powod - najprawdopodobniej podobala mu sie spora empatia, euforia, clearhead, podniesione libido i pluszowosc. 4cmc dziala inaczej - mamy tu na wejsciu nieogar, co jest pierwsza najbardziej zauwazalna i w zasadzie najwieksza roznica miedzy 3mmc a 4cmc, przez pierwsze 5-10min mozna doswiadczyc istnie psychodelicznego stanu, glos zmienia predkosc, odbior dzwiekow jest 'wygiety', obraz sie rozjezdza. Ktos kto oczekuje tego samego dzialania po innej substancji powinien poprostu wczesniej przeprowadzic research, a nie kupic "krysztal" z ulicy i dziwic sie potem ze nie klepie jak przed 1 lipca.
Co do neurotoksycznosci... KAZDA substancja dzialajaca na UON bedzie wprowadzala zaburzenia w naturalnym funkcjonowaniu mozgu. Im wieksza ilosc jakiejkolwiek substancji wprowadzonej do ciala, tym wieksze skutki uboczne. W przypadku klefa problemem jest naduzywanie a nie substancja sama w sobie. Po jednej kresce +-150mg nie odczuwam zadnych skutkow ubocznych
Poprawiono cytat./pletz

[JungFreud]

dokladnie. Jak sie nie wpada w ciagu, czyli ze tak powiem "umiejetnie cpa" to ubokow nie ma. zwaly jak sa, to naprawde minimalne (mialem po 4ce godzinne irytacji jak hgih zszedl no ale umowmy sie ze takie cos jest naprawde nieznaczne) a ta chec na dorzutke to z tego co zauwazylem glownie nakrecanie samego siebie, np przez siedzenie na forum czy faktu ze mamy nowy niesprobowany odczynnik w samplu.

[gramik1g]

Czy mi sie wydaje czy wymieszane w piwie lepiej działa?
Albo po prostu więcej sie nasypalo.

[thcmaster]

Testował ktoś czerwony sort? Od ilu sniff i oral?

[JungFreud]

z zerowa tolerncja (pierwszy kontakt z ketonami w zyciu) 50mg czerwonego dobrze zrobilo, trwalo godzine.
oralnie z taka sama tolerka mozna brac spokojne 200, najlepiej 150-170mg rozpuszczone w wodzie/napoju i jak zacznie wchodzic to sniff reszta (50-30mg). glownie dopaminowe dzialanie, oral trzyma 3 godziny mniej wiecej.

[MadKing]

Zdecydowanie nie polecam małych dawek, wczoraj (pierwszy raz) rzucałem 4 razy: 20, 30, 2x 50 i efekt: jak po 2ch mocnych kawach + podirytowanie że nie działa :/. Dzisiaj zajebałem pierwszą 120 to przez 30 min nie wiedziałem co się ze mną dzieje, po godzinie następną, niestety na oko i chyba ciut za mało bo już o wiele słabiej. 3h od 2giej kreski zarzuciłem trzecią ~150 i euforia mnie rozjebała na łopatki (do 3ciej domieszałem troche 3cmc)

P.S Jestem raczej niedzielnym graczem (tylko akutat dzisiaj wtorek :rolleyes: )

P.S2 Czy mix z MDMA będzie ok?