Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Twoje doświadczenia z grzybami:
1. Nigdy nie brałem/łam i raczej tak zostanie
7
5%
2. Jestem podekscytowany/a, że mój pierwszy trip odbędzie się niebawem, nie obawiam się
52
38%
3. Mój pierwszy trip odbędzie się niebawem, ale mam mieszane uczucia
28
21%
4. Pierwszy raz mam już za sobą
9
7%
5. Kilka razy
22
16%
6. Multum za sobą
18
13%

Liczba głosów: 136

Zablokowany
Posty: 13 • Strona 2 z 2
  • 605 / 156 / 0
@GrzybekLesny Teoretycznie w domu jest bezpieczniej zapoznawać się z psychodelikami, ale jak zwykle: to zależy. Jeśli masz w lesie dobrze znaną i odosobnioną miejscówkę, to możesz pokusić się o tripa w lesie. Myślę że doznania będą wtedy dużo lepsze, niż w znanych czterech ścianach, zwłaszcza jeśli ktoś nieporządny miałby niespodziewanie zawitać w twoje progi, a ty będziesz w stanie nieważkości.

Jest jednak parę ale:
- Na fazie możesz być dosyć 'rozlazły', nie wiedzieć do końca co chcesz robić. Dlatego lepiej to robić bez obecności osób postronnych, za wyłączeniem zaufanej persony, która będzie wiedzieć, że jesteś pod wpływem (lub sama będzie tripować razem z tobą). Chodzi tu o czysty komfort psychiczny, że możesz sobie pozwolić na nieszablonowe zachowania, bez konieczności pilnowania się.
- Jeśli najdzie cię ochota na eksplorację, to możesz się łatwo zgubić, bo wtedy coś takiego jak orientacja w terenie nie istnieje, a mapka w gpsie nic ci nie powie
- Jest ryzyko zgubienia jakichś cennych przedmiotów
- Nie ma kibla, a po zarzuceniu grzybów często ciśnie na dwójkę
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 453 / 281 / 0
@GrzybekLesny Jest to pierwsza podróż w ogóle na psychodelikach, czy tylko na grzybach? W jaką dawkę celujesz?

Mnie zawsze ciągnie do leżakowania, więc ten hamak może okazać się niezbędny, jeżeli się zdecydujesz na las ;)
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 2 / 1 / 0
18 września 2024narcovoyage13 pisze:
No najważniejsze żebyś sobie krzywdy nie zrobił. Moim zdaniem pierwszy trip powinien być w jak najbezpieczniejszym środowisku w akompaniamencie drugiej, odpowiedzialnej osoby. Moim zdaniem DOM jest bezpieczniejszy, ale to Twoje życie i Twoja decyzja
Bojku, nie strasz, że to się może krzywdą jakąś skończyć :). Zrobię jednak tak, jak sugerujesz, zostanę w domu (mam też ładną parkową okolicę). Mieszkanie mam duże i bardzo je lubię, dobrze się tutaj czuję, więc wydaje mi się, ze to dobry pomysł. Dzięki za rady.

scalono - łysy

19 września 2024mj2086 pisze:
moim zdaniem łatwiej o dziwną jazdą w domu niż na łonie natury, ale to ja

wszystko zależy od dawki, peak na nieznanej dawce i w obcym miejscu potrafi przygnieść i sprowadzić złe myśli, mimo wszystko na pierwszy raz polecam las ale bez szaleństwa, szkoda by było pierwszy trip przesiedzieć w chacie
Dzięki za odpowiedź. Zostanę jednak w domu. Wiesz, jak ja ruszam w teren, to zwykle jak najdalej od siedzib ludzkich, śpię później w hamaku itd. Doszedłem już do takiego momentu, że ciemna puszcza już nie straszy ;), czuję się częścią tego, ale opisywana przez nas sytuacja jest trochę inna i ten mroczny, ciemny las może być trochę inny wtedy... trochę bardziej mroczny i ciemny ;)
Zablokowany
Posty: 13 • Strona 2 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Przełomowe zmiany w holenderskiej polityce narkotykowej. Legalna marihuana tylko w 10 miastach

Holandia, kraj słynący z liberalnego podejścia do marihuany, wprowadza rewolucyjne zmiany w swoim systemie regulacyjnym. Od kwietnia 2025 roku tylko w 10 wybranych miastach holenderskie coffeeshopy będą mogły oferować swoim klientom wyłącznie marihuanę pochodzącą od licencjonowanych producentów. Ta fundamentalna zmiana stanowi część szeroko zakrojonego eksperymentu, który ma przetestować możliwości stworzenia w pełni legalnego łańcucha produkcji i dystrybucji konopi.

[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.