lub
tabletki uspokajające firmy Labofarm
lub
Positivum
Solidne uspokojenie dają bezodiazepiny, jednak to nie rozwiązanie i brania benzo zdecydowanie nie polecam.
Mnie po wykańczającym dniu zawsze dobrze uspokajały i usypiały kąpiele z dodatkiem siarczanu magnezu (dostaniesz w aptece pod nazwą "sól epsom") + urosept, ale tobie chodzi raczej o "zaleczenie" twojego stanu psychicznego spowodowanego rozstaniem. I tutaj nie polecę ci typowo farmakologii, bo to niewiele da, polecę ci medytacje. Męczennica cielista (Passiflora) podobno działa świetnie anksjolitycznie i uspokajająco. Jej działanie bywa przyrównywane do diazepamu, bez oczywistych skutków ubocznych spowodowanych zażywaniem benzodiazepin takich jak np. zaburzenia pamięci.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/18598170/
Pozdrawiam i polecam się na przyszłość.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Wiem, że jakiekolwiek zajęcie miałoby odciągnąć moje myśli od tego, ale ja nie jestem w stanie niczego zacząć nawet. Nic mi nie idzie, przynajmniej na obecną chwilę. Potrafię siedzieć na łóżku i gapić się w okno przez 3h, łapię zwiechy na max. Jestem w życiu codziennym jakby wyłączona i nieobecna. Miewam napady płaczu (takie konkretne, że muszę się wtedy wykrzyczeć) i budzę się w nocy. Rano zawsze mam nadzieję, że to zerwanie to był tylko sen, po czym dociera do mnie, że jednak nie i zaczynam dzień od ryczenia w poduszkę.
Już chciałam znieczulić się gramulcem czegokolwiek, ale nawet nie mam ochoty total i szybko mi przeszło.
Nie mam zaburzeń. Jestem tylko trochę jebnięta, po prostu ;)
Dziękuję za tak liczny odzew. Niektórych Waszych słów ewidentnie było mi trzeba.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Widac cpanie niektorych serio wypralo z emocji ...
@klawiatura
Strategia dorazna : Valeriana , Passiflora to tanie i bezpieczne chillujace ziolka , pomagaja tez na sen .
Ale tak ogolnie to po prostu trzeba te emocje przepracowac i sie z nimi zmierzyc nie ma tu chyba jakiejs magicznej formuly
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/receptomat_og_image.png)
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy
Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.