Tak aby preparaty/leki działające na ten sam enzym się ze soba nie gryzły.
- ma cię jebnąć metabolit to jako pierwszy bierzesz ten lek
- substancja czynna jako drugi
Nie pytam o konkretne preparaty, tylko czy sie zdarzają takie sytuacje, że wzmocni się aż o kilkadziesiąt razy, czy to raczej rzadkość?
09 stycznia 20217key pisze: Ale to już wyżej było wyjaśnione:
- ma cię jebnąć metabolit to jako pierwszy bierzesz ten lek
- substancja czynna jako drugi
Dobrze rozumiem. Wynika z tego, że jesli wezmiemy najpierw pierwszy preparat a następnie np 2h. pózniej drugi. To trzeba zachować ostrożność przy tym drugim preparacie? On tylko może się wzmocnić? Nie wzmocni sie ten pierwszy w żadnym wypadku?
Oczywiście mówimy o enzymach wątrobowych czego dotyczy temat.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.