...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 2 z 3
  • 39 / 23 / 0
Za długi okres ćpania żebyś rzucił bez detoksu i terapii.
Ja mam podobnie tyle ,że ćpam 8-9 lat czekam teraz na detoks
Kontakt: thenoise@secmail.pro
Wolność jest darem od Boga :-)
Kiedyś TwójDiler :)
  • 395 / 36 / 0
07 listopada 2018Limitbreaker pisze:
Rzucanie dla kobiety to gówniana motywacja, idąca z chujowej filozofii życiowej ;)
Racja, bądź jak dotychczas egoistą który martwi się o przypudrowanie własnego noska, szukasz zaczepki żeby się usprawiedliwiać i ratować. To musi wyjść od Ciebie od własnej chęci zmiany dla siebie samego. Nie łącz tego z kobietą, bo po co? jak odejdzie to co - powiesz zostawiła mnie tak mi źle taką mam traumę że przez jej odejście znowu muszę ćpać. Tj Twór wybór Twoja decyzja i nie podczepiaj do tego innych ludzi. Jeżeli sam będziesz chciał dla samego SIEBIE to wtedy nic nie stanie na przeszkodzie aby z tym skończyć.
  • 1 / 1 / 0
Rzucamy tylko i wyłącznie dla siebie. Jest to osiągalne, mi osobiście kiedyś ta strona pomogła i to bardzo.
  • 244 / 58 / 0
Takie rzeczy robimy tylko dla siebie... w swoim życiu to my powinniśmy być dla siebie najważniejsi... to chyba jeden z wiążących czynników z nałogiem i chyba on był pierwotny: Brak szacunku do samego siebie... Jeśli sami siebie nie szanujemy to i inni nas nie szanują a potem jest alienacja... spotykamy kogoś i swoje "szczęście" warunkujemy byciem z tą osobą... a często nie wychodzi.
Wydaje mi się, że ten temat jest "odpowiedzią" na podobny tu założony... ale może mi się tylko tak wydawać %-D
„Bądź światłem sam dla siebie” Budda Gautama
  • 1174 / 222 / 23
Jak wyżej, rzuca się dla siebie. Jak rzucisz dla kogoś to podczas kłótni czy po zerwaniu motywacja spadnie lub zniknie. Nawet po zerwaniu może powrócić w formie wyżycia się
  • 231 / 41 / 0
Po tak długim czasie brania to z całą pewnością detoks + ośrodek, a jeżeli to u Ciebie odpada to już na pewno powinieneś udać się do lekarza. Poza psychiatrą i leczeniem farmakologicznym, przydała by się jakaś terapia. Znalezienie może jakiejś nowej pasji, celu w życiu?
Odbiegając od rad, to średnio wierzę w rzucanie ćpania dla drugiej osoby. Przede wszystkim powinieneś chcieć zrobić to dla SIEBIE. Jeżeli Ty tego nie chcesz skończyć, to choćby Twoja kobieta wspierała Cię 24/h i stanęła na rzęsach nic z tego nie wyjdzie bo prędzej czy później sięgniesz po amfę ponownie.
Uwaga! Użytkownik Ratnehap jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1345 / 147 / 8
nie ma szans.
ośrodek zamknięty.
ty masz chcieć rzucić dla siebie a nie dla kobiety.
twoje życie jest twoje a nie jej.
Używaj @cbsz jeżeli chcesz bym odpisał

"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
  • 1195 / 223 / 32
10001 post mówiący o tym, że rzucasz dla siebie.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 1174 / 222 / 23
@Klamm bo to najistotniejszy krok. Widać, że już wielu zna kogoś lub miało sytuacje, że miało rzucić dla kogoś i nie wyszło
  • 1195 / 223 / 32
To podstawa podstaw przy rzucaniu. Nie wyczułeś, co miałem na myśli.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 2 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.