Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
W moim wypadku każde wyjście do łazienki kończy się głupią "rzeczą"
Najgłupsze było wzięcie 450mg w centrum wrocławia. Później kolega opowiadał, że wchodząc do tramwaju podchodziłem do każdego kto był w środku i mówiłem 'dzień dobry'. Kilkukrotnie miałem całkowite zawiechy kiedy ktoś coś do mnie mówił. W ogóle cały dzień wyjęty z życiorysu, pamiętam tylko jakieś niepowiązane ze sobą przebłyski: wizyta w empiku, jazda autobusem, burza, jakieś osiedle domków jednorodzinnych. Pojebane to było
Podczas tego samego tripu jakiś czas później stwierdziłam, że koniecznie muszę umyć włosy, więc poszłam do łazienki i je umyłam żelem do higieny intymnej.
Podczas innego tripu pobiłam pięścią lustro w łazience na kawałki, bo wydawało mi się że w nim stoi ktoś obcy i rano rodzice będą źli, że wpuściłam do domu obcego człowieka :D
Kiedyś też byłam po aco na pokazie fajerwerków i zaczęłam się ich bać, zaczepiałam przypadkowych ludzi i z taką dramatycznością jaką mogłam mówiłam im że idzie wojna, Hitler rzuca bomby, ostrzeliwują nas i trzeba się zabarykadować w piwnicy.
Zdarzyło mi sie byc w ciagu, chodzić na nim do szkoły, wracać do domu (czasami nie wiem jak trafiałam) po prostu tak żyć.
Do końca życia nie zapomnę jak zafascynowana tym specyfikiem wrzucalam -+20 tabsow i zaczynałam dzień.
Pisanie po DXM to masakra była. Przez tydzień jak jakieś dyktanda były, z ledwością sie podpisywałam.
Za to ustnie sprawdziany z biologi szły mi pięknie.
Był wf. Moment gdy biegłam, a nagle ściana wyrosła przede mną, chodź cały czas była tak daleko, na zawsze wbił mi sie w psyche. Tak samo jak chyba ostatni wrzut, totalne nieogarnięcie, ludzie do mnie mówili a szczytem było dla mnie odpowiedzieć 'co' ?
Bardzo specyficznie wspominam ten czas. Genialnie i utopijnie.
Fakt faktem, DXM biorę w porywach dwa razy na rok od 5lat, przerzuciłam sie na stymulanty; czyt. rzucam jedno, zastępuje drugim <ślepe_koło_bez_konca?>
Pisałem większość egzaminów maturalnych (i zdałem!) po marihuanie, ale też pamiętam te okazjonalne ciągi w ogólniaku na deksie. Do dzisiaj zastanawiam się jakim cudem nie wtopiłem. I też zastąpiłem sobie na jakiś czas stimsami, a konkretniej beta-ketonami. Na szczęście na krótko, chociaż serce dalej mi o tym przypomina podczas wysiłku.
Kolokwia z obwodów i sygnałów po DXM - to było coś...
A wczoraj po deksie zwieńczonym solidną ilością alkoholu podobno kładłem się na pasach. No i kurtkę skórzaną, kurwa, porwałem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/naslasku.jpg)
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy
Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.