Też mi to pasuje na buprenorfinę i ćpanie, prawdę mówiąc. Ale jeśli tu głównie chodzi o to spanie to to jeszcze nie kwalifikuje jako ćpanie. Ja jak miewam epizody depresyjne to też próbuję je przespać i bardzo dużo czasu kimam.
Generalnie Katasia to nie jest dobre forum dla osoby z twoim problemem. Tu same ćpuny i porady jak ćpać, a nie jak z tym walczyć.
Jak już ktoś mówił - porozmawiajcie z synem. Jak jest już zaawansowanym ćpakiem to zaprze się wszystkiego i to bardzo przekonywająco ale zawsze może się okazać że przyczyna jego zachowań jest zupełnie inna i się dogadacie.Ale życzę oczywiście rozwiązania sytuacji.
madafakers pisze:2. proponuję też zastanowić się nad terapią dla współuzależnionych
sry za capsa nie chce mi sie pisac jeszcze raz tego samego.
Dziwne jest na pewno, że zaczyna od bupry... Możliwe że to fent (jak tak duzo, moze weekendowe noody sobie funduje, choć wątpię) albo wcześniej szamał kodeinę albo tramadol i się teraz przerzucił. Czy na pewno tylko weekendowo widać zmianę? W sumie może sobie odreagowywać większymi dawkami... jak większość w weekend
Na pewno nie jest Pani współuzależniona,
dobrze radził Kuba Gminny...
Jakieś 10% szans, że nie ma konta na hypciu, bo dentystą chciał zostać to wiedze może z innych źródeł czerpał.
I jakieś 40% szans, że przeczyta ten temat
*Sorry przy ponownym sprawdzeniu zauważyłem że bupra nie wychodzi. reszta aktualne
wrzuć ktoś fotę folijki z transteca
a ty poka przezroczysty plastikowy prostokącik z rc jak taki jesteś kozak
co do testów z polskich aptek na pewno nie wyjdzie bupra i fent, jedynie kodeina, morfina,heroina, komptocik, makiwara itd...
do bupry http://cgi.ebay.pl/TEST-ANTI-DROGA-Bupr ... _545wt_905
i tak offtopowo co mógłby ktoś to rozwinąć (jak takie badania wykonać):
szpital w Łodzi (Matka Bolka) kiedyś mi wykonywał jakieś badania (krew), bo nie wiedzieli co mi dali (klozapol, zamiast rutinoscorbinu, ktoś pomylił i zdychałem) i w ciągu 13 godzin były wyniki z nazwą substancji zawartej w tym leku co mnie dali (ale miałem cos kolo 7 lat). Z opowieści wiem, że to trochę kosztowało, bo później tatuś chciał zwrot kasy od tej osoby co mi podała tę truciznę tfuu (4 dni z życia wyjęte
i zanim trolu jeden napiszesz, żeby droga Pani nie słuchała, to jest jak najbardziej true-story
Teraz trzeba czekać aż się pojawi autorka tematu i poda więcej danych.
Gdy Twój syn będzie się dziwnie zachowywał zaproś go na wódkę. Jest pełnoletni, kupcie sobie flaszkę i wypijcie na spółkę.
Jeśli syn bierze benzodiazepiny/ opioidy/ GBL / GHB/ barbiturany / 2M2B czy inne inne depresanty
kategorycznie odmówi picia alkoholu.
( W połączeniu z substancjami należącymi do tej grupy powoduje on niebezpieczne dla życia i zdrowia interakcje. )*
Gorzej jak syn jest niededukowany, to wtedy tym eksperymentem możesz go zabić.
Swoją drogą ciekawe jak on się czuje czytając ten temat. ( Oczywiście zakładając, że
bierze narkotyki ). :nolove:
( Pomysł zaczerpnięty z serialu Dr. House )
być może wpółuzależnienia nie ma ale może się szybko pojawić
Zdurnieliście do reszty?
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Alkohol ma zniknąć z pola widzenia? Jest petycja do resortu zdrowia
Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) złożyła w Ministerstwie Zdrowia petycję, w której proponuje wprowadzenie jednolitych zasad tzw. sprzedaży bezwitrynowej alkoholu. To rozwiązanie nie polega na zakazie sprzedaży ani na ograniczaniu konkretnych kanałów dystrybucji. Chodzi o to, by alkohol nie był eksponowany wprost w przestrzeni zakupowej.
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty
Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.
