Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 100 • Strona 2 z 10
  • 488 / 7 / 0
Dzisiaj po ostrym jaraniu dnia poprzedniego miałem jeden z tych zielnych snów. Ciężko je zapamiętać ale się udało. Przyśniło mi się, że mieszkałem w jakimś obozie jenieckim w którym jakby byli sami jaracze. Wszyscy byli w pasiakach. W pewnym momencie przyjechały do mnie w odwiedziny murzyny z De La Soul %-D przywożąc coś podobnego do rynny z którego ściągało się nieprawdopodobnie wielkie chmury.
  • 12 / / 0
Ja generalnie palę raz na 2-3 tygodnie. Po każdym paleniu mam straszliwie realistyczne sny, najczęściej popiepszone i bez sensu a rano budzę się wypoczęty i nastawiony optymistycznie do świata, nie wiem dlaczego tak jest, ale bardzo mi się to podoba :D
  • 1456 / 19 / 0
Sny to ogólnie "uwolnione informacje", które mózg sobie kumuluje, najczęściej połączone z wspomnieniami i fantazjami.
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 634 / 4 / 0
Mind Fucked pisze:
Potwierdzam, nigdy nie pamiętam snów po marihuanie.
Też potwierdzam. Nie palę dużo, wręcz od święta bym powiedział i faktycznie nie potrafię sobie przypomnieć żadnego snu po paleniu.
Choć gdy zaczynałem palić miałem sny jakby trochę wyraźniejsze i ciekawsze.. muszę kiedyś zapalić i napić się yerby wieczorem - liczę że zapamiętam coś z nocy.
Uwaga! Użytkownik NeverRewarded nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 232 / / 0
pamiętanie snów po mj to rzadka sytuacja wg. mojego organizmu to 1 na 10 pamiętam pod czasu ubakania. Druga sprawa to że kiedy walim się do wyra jeszcze na haju to mózg wciąż jest aktywny, dlatego 2gi dzień czujemy lekkie nie wyspanie się aczkolwiek paradoksalnie ogromne odprężenie.
  • 1519 / 20 / 0
A ja właśnie bardziej pamiętam, są bardziej rozwinięte, i wiecej szczegółów wchodzi w pamięć.
Żeby życie miało smaczek, raz grzybek a raz maczek...


Breslau jest niemieckie!
  • 705 / 1 / 0
NeverRewarded pisze:
Mind Fucked pisze:
Potwierdzam, nigdy nie pamiętam snów po marihuanie.
Też potwierdzam. Nie palę dużo, wręcz od święta bym powiedział i faktycznie nie potrafię sobie przypomnieć żadnego snu po paleniu.
Choć gdy zaczynałem palić miałem sny jakby trochę wyraźniejsze i ciekawsze.. muszę kiedyś zapalić i napić się yerby wieczorem - liczę że zapamiętam coś z nocy.
Ja tak samo. Teraz pale jakies 3 miesiace i nie pamietam zadnego snu, doslownie kilkusekundowe urywki, jakies twarze czy cos, a tak to nic. Przed tym nie palilem w ogole przez dwa miesiace i nigdy wczesniej nie mialem lepszych i bardziej wyrazistych snow. Zdarzalo sie, ze kazdej nocy mialem conajmniej po 3 sny i kazdy z nich potrafilem opowiedziec, nierzadko ze szczegolami.
  • 5777 / 1184 / 43
Ja po zjaraniu raczej nie mogę zasnąć
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 634 / 4 / 0
Yerba nic nie pomogła, w moim przypadku palenie = niemożliwość zapamiętania nawet jednego urywka ze snu. Ciekaw jestem dlaczego tak się dzieje.
Uwaga! Użytkownik NeverRewarded nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 232 / / 0
NeverRewarded pisze:
Yerba nic nie pomogła, w moim przypadku palenie = niemożliwość zapamiętania nawet jednego urywka ze snu. Ciekaw jestem dlaczego tak się dzieje.
a dużo palisz? ja zrobiłem break z powodu spraw rodzinnych i dosłownie 'potok' snów. Od koszmarów po absurdalne sny. Np: dziś mi się śniło że kroiłem chleb i przerżnąłem sobie żyłę i najpierw leciała krew a potem mionsz z arbuza.
ODPOWIEDZ
Posty: 100 • Strona 2 z 10
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim

W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.