Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
Psychodeliki i mięsne tripy
Nie jem mięsa w ogóle, nie mam mięsnych tripów
28
17%
Nie jem mięsa w ogóle, mam mięsne tripy
3
2%
Jem mięso sporadycznie, nie mam mięsnych tripów
38
23%
Jem mięso sporadycznie, mam mięsne tripy
8
5%
Jem ogromne ilości mięsa, nie mam mięsnych tripów
72
44%
Jem ogromne ilości mięsa, mam mięsne tripy
15
9%

Liczba głosów: 164

ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 2 z 10
  • 657 / 7 / 0
Ty no racja, w mojej diecie jest dużo mięsa (no bo skądże brać wszystkie tripogenne aminokwasy) i nie raz zdarza sie widzieć rozkładające się mięso. Tysiące małych żółtych gąsienic trawią je wzdłuż i wszerz. Najczęściej do tego przeplatają się zombie i zjawy w stylu 'the ring'. Największy hardcore miałem biorąc prysznic na zejsciu z 2C-E. Na zamknietych oczach widziałem jak z prysznica zamiast wody cieknie na mnie krew, ze ścian to samo, i jeszcze od zewnątrz ręce umarlaków drapały ściany.Czasem nawet ma sie fantazje jak by to można ciekawie kogoś zachlachtować albo ćwiartować zwłoki. Nigdy bym nie pomyślał, że to przez mięsożerność. Dobrze, że w mojej diecie jest też dużo owoców i warzyw więc moje tripy są zrównoważone. Ciekaw jestem czy weganie są pozbawieni bad tripów...
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 285 / 2 / 0
Jem mięso, mam z nim kontakt tylko w sklepie, kuchni, na talerzu, ale nie brzydzi mnie surowe i ociekające krwią. Nigdy nie miałam motywu mięsa, krwi, robaków itp. na żadnym psychodeliku (za mną LSD, LSA, BDF, 4-HO-MET). Czasem zahaczałam o badtripy, ale nigdy nie było to nic wizualnego, fizycznego, raczej efekty psychiczne.

Btw, czy jeden plaster szynki albo 1 kotlet dziennie to "ogromne ilości mięsa", czy "sporadycznie"?

@Pillku, przeniesiesz tu mięsne rozkminy z wątku "BDF - ku przestrodze"?
  • 1611 / 34 / 0
.M pisze:
Btw, czy jeden plaster szynki albo 1 kotlet dziennie to "ogromne ilości mięsa", czy "sporadycznie"?
Plasterek szynki dziennie jest wysoce zalecany w ramach dobrej diety, ale 1 kotlet = 3-4 plasterki.
Mięsne bad-tripy miewałem, ale głównie na zasadzie - jestem pod wpływem - zobaczyłem mięcho - bad-trip - same z siebie nigdy się nie brały. Najbardziej pamiętam, to jak zobaczyłem avatar Kurwika - kolor i faktura przypinają mi surowe mięso i było mi wtedy niedobrze.
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 285 / 2 / 0
Maskaradore pisze:
.M pisze:
Btw, czy jeden plaster szynki albo 1 kotlet dziennie to "ogromne ilości mięsa", czy "sporadycznie"?
Plasterek szynki dziennie jest wysoce zalecany w ramach dobrej diety, ale 1 kotlet = 3-4 plasterki.
Ale chodzi mi o to, jak odpowiedzieć w ankiecie. O mięsie i odpowiedniej diecie chodźmy sobie gadać do knajpy. No właśnie, chodźmy.
  • 167 / 8 / 0
Nigdy. Za to kiedys po 15km biegu sie to pojawilo. Wlasnie jako lęk. Na psychodeliku nie
  • 883 / 10 / 0
Na pierwszym kwasie jadłem bułkę z szynką. Nie było to przyjemne, czułem się jak bym żuł podeszwę. :kotz: Nawet przez jakiś czas potem nie mogłem patrzeć na mięso, ale niestety znów przywykłem (jebany oportunizm :emo: ). Taki mały mięsny motyw.
  • 174 / 3 / 0
Cevy, jak i mięsne myśli mogą być jakimś wygrzebującym sie z głębokiej podświadomosci znakiem. Ja no miałem bardzo insektowe.
Uwaga! Użytkownik popierdolino nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 666 / 2 / 0
gdzies juz pisalem ale powtorze: to z wazka i miesem to zadna bajka. wazke jadlem 2 razy i za kazdym razem zdarzaly sie motywy jakby miesne. widzialem kulturyste ktoremu rosly miesnie, calowal je, cieszyl sie, ciagle rosly, nagle zaczynaly pekac, wszedzie mieso, krew, flaki. takich motywow i nawet bardziej pojebanych bylo wiecej i zdarzaly sie jedynie na wazce. zastanawia mnie jedynie to dlaczego na zadnym innym psychodeliku nie zdarzylo sie nic podobnego a na wazce za oboma razami a bylo to w odstepie dosc znacznym. coz ona moze takiego miec ze wywoluje takie wizje? zaznacze jedynie to ze jedzac pierwszy raz karton nie znalem hajpa ani nie czytalem podobnych opinii czyli nie mogla to byc sugestia.
  • 174 / 3 / 0
Moje nie były mięsne, ale równie obrzydliwe. To sygnał ze wazka jest hujowa.
Uwaga! Użytkownik popierdolino nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2775 / 39 / 0
Przyjmijmy, że ogromne ilości oznaczają powyżej 1 kilograma mięsa dziennie
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 2 z 10
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju

Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.