Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 472 • Strona 2 z 48
  • 520 / 18 / 0
ja Ci Acodin proponuje.
  • 344 / 6 / 0
  • 2129 / 29 / 0
Ja bym proponował stopniowanie doznań, żeby uniknąć szoku podczas tzw. "nieogaru". Najlepiej zacząć od mj, haszu, potem spróbować gałki muszkatołowej, powoju, potem grzybów, kwasu, szałwii, jakiegoś RC.
  • 381 / 12 / 0
Wydaje mi sie, ze 4-AcO-DMT ew mahomet beda dobrym wyborem na poczatek. Do galki mozesz sie bardzo zrazic, ciezko ja tez nazwac typowym psychodelikiem, a 2ce moze byc ciezkie fizycznie. Zjedz jakies 15 mg 4-aco lub hometa, to bedzie dawna i wzglednie bezpieczna i taka, ktora pokaze Ci jak to bedzie dzialalo przy wiekszych:)
  • 2775 / 39 / 0
Wydaje mi się, że dwa dni rzygania po gałce (jak u mnie było %-D ) z pewnością zachęcą go do dalszych prób. A jak już gałka to nie popełnij mojego błędu. Nie jedz 12 na pierwszy raz %-D
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2129 / 29 / 0
Nie widzę przeszkód by traktować gałkę jak psychodelik. W rozsądnych ilościach bardzo przypomina działanie haszyszu i nie wywołuje typowo delirycznych efektów. W większych ilościach to już faktycznie typowy deliriant.
  • 4024 / 371 / 951
Trochę chyba trudno trafić w te rozsądne ilości. Nie żebym się czepiał. Ale generalnie osobie niedoświadczonej poleciłbym raczej coś, co można łatwo/przewidywalnie dawkować.

4-AcO-DMT jest chyba wyjątkowo proste w obsłudze.
  • 757 / 31 / 0
Ja bym żadnych RC na początek nie polecał, może DPT w rozsądnej dawce bo bardzo krótko działa i w razie krzywej jazdy nie byłoby problemu (Ewentualnie jakieś słabsze jak te z grupy 2-Me-xxx). Sam zacząłem od mj, potem DXM i było bardzo fajnie (choć na dexa też każdy inaczej reaguje). Z psychodelikami (zwłaszcza mocnymi) trzeba uważać bo nawet jeśli 90% osób ma po nich super jazdy to bez doświadczenia w razie gdyby coś było nie tak możesz sobie nie dać rady (z doświadczeniem też bywa nieciekawie). Jeśli już zaczynasz od mocnych RC (jak homet) to radzę się zaopatrzyć w jakiś uziemiacz (benzo, klony).
  • 915 / 4 / 0
moim pierwszym konkretnym psychedelikiem był DOC i nie żałuję - piękny pierwszy krok, mimo że stymulacja była męcząca, ale jakoś przetrwałem i potem dużo łatwiej było z typowymi tryptaminami
  • 2775 / 39 / 0
Jeżeli już się bierze za psychodeliki to powinien być na to przygotowany, wiedzieć na jakich zasadach działają i czego może się spodziewać. Także jeśli chodzi o to co może się złego wkręcić na fazie. Jeśli jest na to gotów to nie ma sensu bawić się w półśrodki, tylko od razu wystartować z czymś mocnym. W razie jakichś obaw z dobrym przyjacielem, który może go wyciągnąć z bad tripa. Pierwszy kontakt z psychodelikami będzie pamiętał do końca życia, więc niech to będzie coś mocnego. A czy przyjemnego, to już tylko od niego zależy
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 472 • Strona 2 z 48
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Setki kilogramów narkotyków w gaśnicach i kołach zapasowych. Osiem osób przed sądem

Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko ośmiorgu osobom, oskarżonym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem marihuaną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Aktem oskarżenia objęto siedmiu mężczyzn i jedną kobietę.

[img]
Medyczna marihuana kontra bezdech senny

Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.

[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.