Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
  • 200 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: entranced »
Właśnie przeczytałem artykuł, że paroksetyna jako jedyny lek z grupy SSRI pomaga na fobie. Aree idź do lekarza i poproś o paroksetyne. Później poszukam tej stronki i wkleje tu linka.
Ronski Speed - Something Happened On The Way To Heaven ( 7 Skies Remix )
  • 92 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: lucasso »
mowisz paro jako jedyny pomaga na fobie? A co dokladnie masz na mylsi?
Te leki przed ludzmi czy brak jakiejkolwiek checi wychodzenia do nich?
Doing whatever the fuck Ifeel like,when I wantIt,how I wantit.Fuck big companies-Use them!Instead letting them using you,Never be complete, stop trying to be perfect, Stop tryingTo control everything.Just let all this shit go-Lets fall chips where theyMAY
  • 693 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: aree1987 »
entranced i właśnie się przymierzam do niej bo tak łudzę się że wenla zacznie na fobie dobrze działać a tu guzik, jeszcze jak przeczytałem, w tej tabeli wyżej, że to słaby inhibitor to już całkiem straciłem nadzieje. W ogole mam wrażenie ze wenlafaksyna jeszcze bardziej napędza mi fobie..
we were born to suffer, and glory in our pain, each dream has jaws to crush us..

again and again
  • 454 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: zibimark »
mam na mysli to ze np. wenlafaksyna ma bardzo szybki rozpad ... czyli w krótkim czasie stężenie leku w organiźmie osiąga apogeum a przez to moc jego działania jest wielka ..dlatego wenlafaksyna jest sprzedawana w wersji o przedłuzonym (zrównowazonym ) uwalnianiu .. sertralina,paro i inne maja długi okres półtrwania za to moc nadrabiają siłą wychwytu zwtotnego poszczególnych neuroprzekaźników...
  • 179 / 3 / 0
u mnie paroksetyna działała bardzo dobrze na obsesje i kompulsje. Ale odstawiłem bo męczył mnie hiper seksualizm i mocne zaburzenia ejakulacjne.
  • 99 / 3 / 0
Re:
Nieprzeczytany post autor: DHVD »
zrytyłeb pisze:
mam na mysli to ze np. wenlafaksyna ma bardzo szybki rozpad ... czyli w krótkim czasie stężenie leku w organiźmie osiąga apogeum a przez to moc jego działania jest wielka ..
Ale Ty jesteś zryty

1.szybki rozpad to mniejsze stężenie i teoretycznie mniej leku, więc słabsze działanie.
ps. Z powodu szybkiego rozpadu dawki wenli są analogicznie większe

2.Jesli zależałoby to od twojego apogeum, to wystarczyłoby zaczekać tydzień, lub dwa tygodnie a działanie wyrównałoby się.

3.Spory zakres działania leku zależy od właściwości blizej nie okreslonych, czyli takich, których nie ma w tabeli.
Jak łatwo wszędzie przeczytać, mechanizm działania tych leków nie został dobrze poznany.

4.Analizując inną inną tabele z ekspozycją na receptory, odnotowałem kolejne sprzeczne informacje.
Tu inaczej, tam inaczej a w praktyce to już w ogóle kaszanka, u każdego w innym smaku :gun:
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.