Zrozum, że po to ten typ jest, żeby Ci pomóc, a nie pomoże Ci jak będziesz wkręcał, że coś-tam, że się ostatnio źle czuję. Nie takich jak Ty już na swoje wyedukowane(mam taką nadzieję) oczy widział, ja bym od razu prosto z mostu powiedział, co brałem. Zresztą czego Ty się boisz ? - gdyby kiedyś tylko ktoś wymyślił coś takiego jak tajemnica lekarska...
Z mojego (niestety niemałego) doświadczenia w sprawie kontaktów pacjent-lekarz wynika, że jeśli masz zamiar się leczyć (a z powyższego wnioskuję, że tak) to bądź szczery. Rozumiem walenie ściem w celu wyłudzenia pięknych, świeżutkich i pachnących upojnie recept na przeróżne specyfiki poprawiające nastrój, ale chyba nie o to Ci chodzi ?
ogólnie sam bym z tego wyszedł..decyzje o leczeniu zbyt pochopnie podjąłem ...potem się trochę bawiłem
przeżyłem wile chwili fajnych i gorszych ogólnie ,mi akurat nic się nie stało...ale są ludzie którym leki nie wyszły na dobre ..wiec trochę prze kolorowałem z tymi negatywni skutkami ..ale fakt jest faktem leki to nie cukierki
za tydz mam wizytę u psychiatry i dalej nie wiem czy mówić mu o dragach
I kurwa nie pisz mi, że Cie nie znam, bo nie musze, wystarczy, że czytam Twoje śmieszne posty.
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
Jeśli idziesz prywatnie to jak chcesz a jeśli publicznie to nie bo w papierach ci nasra, a i tak niczego innego niż antydepresanty przepisze
Przypomnę tylko, że do dokumentacji medycznej (oprócz lekarza) wgląd masz tylko Ty i osoba przez Ciebie podana (matka itd. ale możesz odmówić podpisania - wtedy tylko Ty) ktoś z zewnątrz może zajrzeć TYLKO na wniosek SĄDU, PROKURATORA. Na Miłość Boską daleko Ci chyba do tego...
za tydz mam wizytę u psychiatry i dalej nie wiem czy mówić mu o dragach
Moim zdaniem dla fachowca taka informacja będzie niezwykle cenna i warto o tym powiedzieć.
dla fachowca taka informacja będzie niezwykle cenna
a i on nie ma 18 lat czyli bardzo wąska grupa leków będzie mu dostępna
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
zrobi zadyme
To, że typ nie ma 18 lat, nie znaczy, że lekarz może świadomie złamać tajemnice lekarską (no pomijam już takie akcje, że okazuje się, że lekarz to tata szwagra siostry brata i z rodzinnej troski doniesie rodzicielce)...
Jeśli już pójdziesz na wizytę, to byłoby dla Ciebie ok, jak przepisałby Ci np. moklobemid a nie SSRI (i tak mało prawdopodobne ze względu na wiek). Szybko się wkręca i jest skuteczny.
Ja aktualnie funkcjonuję na mirtazepinie (czteropierścieniowy anty-dep) - ale my się z lekarzem dobrze rozumiemy, wyznałem wszystkie grzechy jak w konfesjonale (zresztą wystarczyło, że zobaczył w kartę pacjenta) :D
Parę lat temu zanim zacząłem pukać opio, podobnie do Ciebie popalałem sobie ziółko (dzień w dzień przez tak ok. 4 lata) i z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że wtedy żadna terapia (a już w szczególności lekowa) nie była mi potrzebna. Kto pukał hel, wie, że MJ to przy niej błahostka - opioidy mają ogromny wpływ na gospodarkę serotoninową, dopaminową, noradrenalinową itd. - czyli tych neuroprzekaźników, których brak odpowiada za powstawanie somatycznej depresji. Twoje popalanie MJ kilka razy ma się nijak do depresji (zaraz ktoś mi wytknie dogmatyzm, ale jebie to) - owszem będziesz zmęczony, rozleniwiony, będziesz miał syndrom amotywacyjny ale nic ponad to Ci nie grozi. Aktywne metabolity THC zostają w organizmie (szczególnie chętnie łączą się z lipidami-czyli po prostu tłuszczami) do ok. 3 m-cy jeśli pamięć mnie nie zawodzi. Więc nic nie ćpaj, odżywiaj się zdrowo, wiosna za pasem, tylko czekać na zajebistą pogodę i wszystko będzie w jak najlepszym porządku.
o dragach na pewno muszę mu powiedzieć, tyle jak on to przekaże opiekunowi to tak jakbym skazał siebie na wyrok.
niee nie wiem już co robić, mam pustkę w głowie. Jeżeli ojgasm ma racje to moja sytuacja naprawdę wygląda chujowo.japierdole. :wall:
jarałem mj 2 lata prawie dzień w dzień, dill mieszkał piętro niżej ode mnie, wiec zawsze miałem od niego mj po niskich cenach i jak tu nie korzystać, a mając w kieszeni tylko jedno po głowie chodziło, człowiek slaby i głupi
czy poczekać parę meisiecy do urodzin?..
Jeśli nie jesteś pewien co zrobić, to zanim do czegokolwiek się przyznasz przed lekarzem (który nota bene składał przysięgę m.in. o dochowaniu tajemnicy lek.) to ZAPYTAJ GO: " CZY WSZYSTKO CO POWIEM ZOSTANIE MIĘDZY NAMI ? ". Zresztą już parę takich historii słyszałem, kolesie poszli prywatnie dali po 100pln czy ile tam bierze i było wszystko ok. Po to są m.in. prywaciarze, żeby żyło się lepiej (viva wolny rynek !).
Nie załamuj się, man !
z Twojej dokumentacji medycznej to to jest PRZESTĘPSTWO
rodziców na których jest utrzymaniu...czy lekarza któremu rodzice będą wdzięczni za przysługę i będą stać po jego stronie
a po rozprawie przyjdzie do domu i powie cześć mamo jak tam popołudnie w sądzie ...bo u mnie fajnie było może zrobisz mi obiad i pooglądamy razem cyfrowy polsat....
Sam wiesz jak się czujesz jeśli to nie jest bardzo uciązliwe i nie myślisz o samobójstwie to poczekaj aż to 18 lat skończysz
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.