Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 2 z 76
  • 7 / / 0
Nieprzeczytany post autor: porxao »
kazdy robi jak lubi :P dla mnie fryganie to dobrze obkrecona lufa zaraz nad sążnistym plomieniem, ograniczajacy widocznosc w kiblu buch i rzadko juz po sprzecie spotykany kaszlak.
Ostatnio zmieniony 20 października 2009 przez porxao, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik porxao nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 94 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kozax »
Ja mam metalowa faje - mniej wiecej o taka:

[ external image ]

tylko zamiast grzyba jest po prostu zielona z lisciem marihuany na cala dlugosc. Otoz jaram z niej juz gdzies tak miesiecy 7-8, nie pamietam dokladnie. Co jest w niej dobre - to to, ze mozna zapalic nieco ziola wlasciwie gdziekolwiek, i to bardzo szybko. I wlasciwie bez przypalu. Jedyny minus to to ze trzeba kupowac co jakis czas siateczki do niej.

No moze nie jedyny - sam cybuch juz sie u mnie pokryl gdzies 3 milimetrowa warstwa popiolu, przez co mniej sie do niej teraz miesci :(

Ale co wazniejsze - w srodku jest jeszcze grubsza warstwa pieknej gestej smoly pochodzacej z tysiaca i jednego palenia :D

Faja jest transformerem - to znaczy jest rozkrecalna i mozna z niej skrecic kilka roznych ksztaltow, na przyklad dluga, wysoka it.p. No i teraz moze juz byc tylko w 1 ksztalcie bo smoly w srodku jest tak wiele, ze jezeli sie ja rozkreca - to potem sa cale rece czarne i klejace sie ;P

Wszystkim polecam - bo po odpowiednim wyrobieniu - jest naprawde co opalac - ja jak juz w ogule jest krucho i w ogole nie mam ganji - to sobie siadam odkrecam cybuch i mam fajna faze ;> A po za tym taka faja po dluzszym czasie staje sie czescia was ;) jest jakby bliska waszemu sercu, mysle ze mnie zrozumiecie.
  • 25 / / 0
Nieprzeczytany post autor: belchowski »
hmm chyba trafilem do dobrego tematu bo chcialem opisac tu jeden sposob na opal(nie dokonca)

poprostu po skonczeniu palenia w rure wbic troche tytoniu i przetkac ten tyton w 2 stony. Rura zostaje czysciutka, prawie jak nowa a caly opal jest na tym tytoniu no i wiadomo to spalic. znajomi jacys tam tak robia i ponoc idzie sie tym zajebac. spotkal sie kiedys ktos z tym/slyszal o tym badz sam probowal ? niech sie ktos ustosunkuje ja zaczne

wg mnie nie idzie sie tak zajebac ale znajomi i tak zostaja przy tym ze to jeest kurewsko zajebiste.
  • 369 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: golden afternoon »
ja do opalania nic nie mam, nie raz bylo tak ze sama lufa mocniej sie ubilem niz slabym sortem ;]
[color=#FF4000][b]ॐ मणि पद्मे हूँ[/b][/color]

one love
  • 1107 / 52 / 0
Nieprzeczytany post autor: Syberek »
Jak jest dobra rura rzeczywiście można sobie przepchać rurkę ładnie, wymieszać wyjęte z rury gówno z tytoniem, wbić i zajebać hita :) całkieem dobrze klepie :) sprawdzone wiele razy :) i fajnie się pali na dodatek :)
Chuj na kaczych łapach
  • 749 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: korkorio »
belchowski pisze:
hmm chyba trafilem do dobrego tematu bo chcialem opisac tu jeden sposob na opal(nie dokonca)

poprostu po skonczeniu palenia w rure wbic troche tytoniu i przetkac ten tyton w 2 stony. Rura zostaje czysciutka, prawie jak nowa a caly opal jest na tym tytoniu no i wiadomo to spalic. znajomi jacys tam tak robia i ponoc idzie sie tym zajebac. spotkal sie kiedys ktos z tym/slyszal o tym badz sam probowal ? niech sie ktos ustosunkuje ja zaczne

wg mnie nie idzie sie tak zajebac ale znajomi i tak zostaja przy tym ze to jeest kurewsko zajebiste.
Tak, znam ten numer.
Z tym, że wbijasz w dupę topka. Trzeba sobie zostawić na koniec jakąś taką cząstkę co by pasowała do Twej dupy i dalej wiadomo...
Jednak wolę tradycyjne opalanie.
Ze zwęglonego bakszyszu też łatwo oczyścić rurę do czysta.
I'm broken.
  • 25 / / 0
Nieprzeczytany post autor: belchowski »
no tak wbijanie w dupe topka to tez tak robilem i z poczatku myslalem ze poprostu pomylilo im sie cos i wlasnie zamiast topka mowili ze wbija sie tyton, z reszta ja i tak tez wole tradycyjne opalanie
  • 784 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: koala »
kozax pisze:
Faja jest transformerem
TRA-NSFOR-MERS TO UKRY-TA MOC!

Sterana lufa to broń ostatniej szansy. Bądź wierny lufie i nie ma że ma, bo jak nie ma to jest. Lufa funduje bezpieczniejszą dla palącego ontologię ćpania. Biedni opiatowcy igły nie opalą, lekomani blistra nie zjedzą, nie do smaku feciarzom wylizać rozwinięty banknot - naprawdę doceńmy tę bystrą bulgoczącą kropelkę, co po szkle wrze i toczy. Dla nas to robi, niestrudzony embrion thc, skromny rozmiarem, wielki mocą.

Lufo pocieszycielko sprawiedliwych (co nie żałowali karmiąc Twój cybuch)!
Lufo rozbawicielko udręczonych brakiem, na nudzie i smutku siedzących okrakiem!
Lufo przyjaciółko hobbystów, którym słuszny wiek odebrał samolociki do klejenia!
Lufo nadażająca nad kuchennym palnikiem okazji do brojenia!
Lufo przywracająca skrupulatność i skupienie roztargnionym!
Lufo co górniczo tytłasz dłonie!
Lufo moja, w największą suszę Ty jedna nie staniesz okoniem!
Uwaga! Użytkownik koala nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 255 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: hamah »
hahaha mocne ... tez lubilem lufki :D znaczy lubie nadal tylko jakos mocno mnie dusza ; (
"Sit back with this six-pack and a spliff that"
"olej spidy, bracie, ratuj zycie i jedz kwasy!"
  • 94 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kozax »
juz 2gi dzien opalam swoja fajke kochana, bo do piatku nie bede mial kasy na MJ i musze jakos sie trzymac :) Swietna sprawa - co ciekawe dym z tego oleju jest prawie rownie gesty jak ze swiezych topow :> I niezle baniak ryje :)

ale i tak chce mi sie zjarac prawdziwej MJ - aaa :D Mam nadzieje ze ktos do mnie zadzwoni rano i zawola spalic bongo albo cos ;>
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 2 z 76
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.