Jezus pisze:a na co chciałbyś przelać? przelaniem w formie pisma? Ja nie mam problemu z przelaniem myśli na papier, wprost przeciwnie, najwolę komunikować się w ten sposób, dużo łatwiej mi uchwycić pewnie rzeczy PISZĄC o tym niż o tym MÓWIĄĆ (możliwe że powodem tego jest że masz więcej czasu na zastanowienie się co chcesz komuś przekazać kiedy piszesz, niż gdy mówisz)
a niektorzy mowia ze dragi wzmagaja tworcze myslenie.
moze i maja racje, tyle za na mysleniu sie konczy, z przelaniem tego na slowa juz gorzej;]
kinga pisze: Przeciętny człowiek myśli cztery razy szybciej niż mówi, wiec i tak ma sporo czasu. Więcej czasu chyba nie potrzeba, nawet było by za wiele, mógłby "prześcignąć" myśli i mówić bez sensu.
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
Ale na poważnie co do tematu to ja bym powiedział tak (niektóre wiem po sobie):
-to mocno wciąga (szczególnie jak masz słabą wolę)
-niszczy psyche, zaburza osobowość lub jej rozwój w przypadku młodszych
-powoduje schizy, deprechy, lęki, fobie, nerwice
-może doprowadzić do choroby wątroby, nerek, serca, właściwie wszystkiego
-możesz mieć przejebane u rodzinki w pewnych kwestiach i martwią się o Ciebie i są przez Ciebie zdołowani itp. (tzw. współuzależnienie)
-to wyniszcza i doprowadza do powolnej śmierci poprzez wyniszczanie organów, jeszcze zależy co i jak ćpasz, można ćpać kilkanaście czy kilkadziesiąt lat a można przegrać w przedbiegach...
-oczywiście możesz też kopnąć w kalendarz już na samym początku swojej przygody z narko
No i oczywiście nie mam tu na myśli baczki od tego to najwyżej raka płuc czy dróg oddechowych można dostać jak za dużo się kopci (szczególnie jak jeszcze pali się szlugi) albo schizów jakichś...
Ale tak jak Alkocholik pisze, zaczynałem od trawki z kumplami w gimnazjum w 2003 roku (15 lat), oczywiście wcześniej był alkohol i szlugi ale do nich mnie specjalnie nie ciągnęło ale teraz palić to palę od skurwysyna... No i pół roku po baczce przyszedł czas na spróbowanie fety, zaraz po fecie zacząłęm eksperymentować z efedrą. A jeszcze jak czytałem info na hypku (moja pierwsza wizyta na hyperreal.info) nt. fety, rzuciło mi się w oczy DXM i zapamiętałem je sobie i coraz czytałem nowe TR'y. Ale nie ciągnęło mnie do tego. Wiosna 2004 upłynęła pod znakiem zafascynowania fetą. Częste ciągi itp. Sporo schudłem. Na egzamin gimnazjalny oczywiście poszedłem nafukany. Wreszcie w maju spróbowałem DXM i poczułem się cudownie, euforia jakiej w życiu nie miałem i takie zajebiste halunki... Łoiłem to na początku co 2 tygodnie, później co tydzień, aż dochodziło nieraz do ciągów nawet tygodniowych. Odkryłem też milutkość tramalu, euforię XTC, wjebałem się w benzodiazepiny, próbowałem prawie wszystkiego z narkotyków, leków, roślin, które działają na OUN. Prędzej będzie jak wymienię z ważniejszych rzeczy czego nie próbowałem: salvii, morfiny, heroiny, kokainy i egzotycznych szamańskich mieszanek... Do tej pory łoję dość często DXM, benzodiazepiny (ciągi), czasem baczka, czasem dropsy, rzadziutko fetę. O alkoholu nie wspominając... Ogólnie jestem uprofilowany na depresanty i psychodeliki, chociaż nie mówię, że nie dotykam się do innych rzeczy...
Moja oficjalna lekarska diagnoza: politoksykomania, zaburzenie osobowości typu asocjalnego (z tym się nie zgadzam), zaburzenia depresyjno-lękowe. Ponadto od siebie dodam fobię społeczną a zamiast typu asocjalnego typ borderline lub typ wycofany albo jeszcze jakiś inny (nie pamiętam wszystkich).
Peace for All
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
...powinieneś wiedzieć że...
"Piłeś? Nie jedź!
Lepiej zapal i odlec"
wujek supra
No i co ?
Przynajmniej masz ciekawe życie, pełne wrażeń których szara myszka nigdy nie dostąpi.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Kurwik pisze: Ruetobas, życie bez dragów potrafi dostarczyć o wiele więcej i silniejszych wrażeń, uwierz mi.
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/805a414a-be39-43dc-8042-c0ef0f07ac6b/Screenshot_20230710-154746_Gallery.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250508%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250508T124002Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=9b8e4835125162702ef59d399934aab54c79b0e04cfd6b6bf838eca731a70822)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-448290.jpg)
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków
Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.