Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 96 • Strona 2 z 10
  • 36 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: S.P.o.R.T. »
Ja sądze że lepiej dostaĆ wpierdol na komendzie i nie powiedzieĆ nic niż nie dostaĆ wpierdolu na komendzie (kilka liści) wysprzedaĆ dilów i dostaĆ wpierdol w lesie, bo na komendzie jak zemdlejesz czy coś z powodu obrażeń to chociarz lekarza wezwą a w lesie dołek wykopia i piachem przyklepia :P
JebaĆ PoLIcJE TYlkO BóG MoŻe NaS SądziĆ <>LEGALIZE IT<>"-Powiedz Nam Palisz Marichuane? - Nieee!! Oni na to  -A to ciekawe mamy tu zeznanie z którego wynika że kłamiesz a za fałszywe zeznanie 3 lata dostaniesz. Więc może zdanie zmienisz kilka nazwisk wymienisz? "
  • 352 / 97 / 0
Nieprzeczytany post autor: TenTyp »
W sumie to kazdy kozak kto nie był. W topicu widac kto miał stycznosc z naszymi stróżami prawa :D Wszystko zalezy od komendy i od prowadzącego, jak jest wporzo to po prostu spisuje co mowisz a potem sąd rozstrzyga, jak trafisz na skurwieli to prawdopodobnie sie złamia. I wtedy sąd nic nie rozstrzyga gdyż wycisną z ciebie wszysciutko i sąd ma własciwie gotowy wyrok. Raz trafiłem na spoko kolesia, w sumie to chyba miał to w dupie tą sprawe całą i spisywał wszelkie bzdury jak leci. Zadnego dołka, przemocy itp itd. w pozostałych kilku przypadkach było gorzej, nie złamałem sie w sumie, choć byłem juz bliski. A to dlatego ze przeważnie byłem strasznie nacpany. ale wierzcie ze taki sport, nie noscie sie ze nie sypniecie, nikt nie jest pewien, ja choc nie sypnałem, a byłem na komendzie kilka moze i dziesiąt razy nie powiem ze nie sypne. W koncu sie trafi taki co mnie złamie i popłacze sie jak małe dziecko, wliczcie to w ryzyko tej gry.
Zwierzęta i ludzie może nie są podobni
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
  • 29 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Glancek »
Zawsze jest wybór.. albo dostajesz wpierdol od psów, albo od ludzi których sypniesz.
  • 22 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Clay »
TenTyp pisze:
ale wierzcie ze taki sport, nie noscie sie ze nie sypniecie, nikt nie jest pewien, ja choc nie sypnałem, a byłem na komendzie kilka moze i dziesiąt razy nie powiem ze nie sypne. W koncu sie trafi taki co mnie złamie i popłacze sie jak małe dziecko, wliczcie to w ryzyko tej gry.
Racja, racja. Nikt nie może być pewny, że nie strzeli z ucha, kozaczenie nic tu nie daje. U mnie na osiedlu zdarzało się, że sprzedawali się nawzajem `kumple z piaskownicy`, tacy, po których byście się w życiu nie spodziewali, a jednak..
"Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani" Feliks Edmundowicz Dzierżyński.
Uwaga! Użytkownik Clay nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 352 / 97 / 0
Nieprzeczytany post autor: TenTyp »
Glancek to nie taki wybór. Albo sie osrasz ze strachu i z bólu, albo ci go oszczędzą.Przed kumplami uciekniesz, przed pałami trudniej.
Zwierzęta i ludzie może nie są podobni
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
  • 24 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: ola »
TenTyp pisze:
W koncu sie trafi taki co mnie złamie i popłacze sie jak małe dziecko
Tzn. że co? Trafi się taki który skłoni Cię do sprzedania ludzi, tak?
  • 803 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: yam'teoretyk »
Odnosnie tego tematu zalezy w jakiej sytuacji sie znajdujemy.. Kazda sytuacja jest indywidualna dla danej osoby. Nalezy jesze rozwazyc konsekwencje i za co nas przesluchuja... zaraz sie okaze ze mnie ktos pojedzie, ze mientka faja jestem jak rozwazam mozliwosci... Nasluchalem sie duzo na ten temat, i od tych co nie sprzedali, a reszta na nich sie dupa wypiela w potrzebie. Nie chcialbym sie nigdy wjebac i byc wystawionym na probe. Nigdy nie bylem, wiedza kim jestem i co lubie, z kim sie zdaje, poki co mam farta i przypaly omijam, gdy inni sie wpierdalaja..
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2007 przez yam'teoretyk, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 29 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Glancek »
Ten Typ: Sama świadomość konsekwencji, jakie pociągnie za sobą sprzedanie dilów, jak dla mnie jest bardziej straszna niż dostanie nawet ostrego wpierdolu od psów na przesłuchaniu. To nie jest jakis odruch bezwarunkowy, tylko przemyślana decyzja.
A jeszce nawet jesli nic nie powiesz to cie tak podejda ze ci wmowia ze kupiles od tego i tego na przyklad Lub bede kombinowac ze kolega cie wjebal zebys mu podziekowal etc...
Nie wzięłeś pod uwagę jednego wariantu, dużo osób kupuje od dila (często nawet nie wiedzą kim jest ani jak wygląda) za pośrednictwem swoich kumpli.
Nastepne na huj masz wskazac kogos kto nie ma zwiazku z narkotykami? Zeby jego zwineli i powiedzial ze cie zna i ty sie bujasz z tym i tym, chodzisz tu i tu, albo cie nie zna? Zebys jeszce bardziej mial przejebane na psach?
Miałem na myśli takie osoby, które niewiedzą takich rzeczy o tobie.
A psiarnia wie ze dostaniesz zawiasy za niewielka ilosc to cie wola nastraszyc
Tutaj miałem na myśli raczej posiadanie większych ilości, swoją drogą to jeśli w swojej przeszłości masz odnotowane przestępstwa, niekoniecznie napewno dostaniesz zawiasy.
wpadna na osiedle przetrzepia okoliczne ziomkostwo, ktore cie zna pod blokiem/podworko/nie wiem co i jak nic nie znajda, na koniec powiedza "podziekujcie temu i temu" I wtedy...
Dlatego o takich sprawach powinno wiedzieć jak najmniej osób, zawsze w jakims tam stopniu zmniejsza to prawdopodobieństwo, że ktoś cie sypnie. Oni też powinni wiedzieć, że takie gadanie to ściema, trzeba też być pewnym takich ludzi, a oni muszą być pewni ciebie :-)
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2007 przez Glancek, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 803 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: yam'teoretyk »
Glancek w teoretyzowaniu to ty jestes lepszy ode mnie ;-) NIe chce sie licytowac i cytowac, wyjasniac, bo kazdy ma swoje utarte zdanie...

Sorry, ale ja nie mam pewnych ludzi w ilosci okolo 150 osob, ktore wszystko wiedza co sie dzieje na kilku sasiednich w dodatku kazdy jest rozrzucony na nich, naprawde z kazdym sie zajebiscie ziomkuje, jaram co tydzien eee moze czesciej, zapraszaja mnie na imprezki, a kazdy sie za mna wstawi i nie mam problemow pod nocnymi... Moze ty tak masz, ale ja nie.
Ja mam zaufanie na palcach jednej reki, moze dwoch rak, ale jestem niepewny i wszystkiego nie wiedza a reszta? Przeciez chodzi o wplywy do kurwy nedzy, kazdy ma wrogow, psy to wiedza kto z kim trzyma i gdzie afere wykrecic...
  • 80 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: deadline »
zal mi ludzi ktorzy nie pucuja sie tylko dlatego ze boja sie etykietki frajera
jestem pewien ze maja predyspozycje do rozprucia, jesli tylko odpowiednio ich przycisnac
tu nie chodzi o to czy przeora Cie pies czy koleszka
tylko o godnosc, szacunek i prawo stanowienia

"Przed kumplami uciekniesz, przed pałami trudniej."

fajne podejscie
ODPOWIEDZ
Posty: 96 • Strona 2 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.