Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
tylko ze dym z zwyklych fajek jest daremny :P wole isc do takiego lokalu "Fanaberia" u nas jest, i tam spalic bongosa z tytoniem aromatycznym :)
tanio mnie to wyjdzie, fajnie sie gada z kumplami (ew. dziewczyna) a zabawa dymem jest lepsza niz po paczce fajek ;)
--
wiem wiem, lepiej se kupic grama MJ :P ale mnie jakos niebardzo do MJ ciognie ;) wole DXM - chociarz ostatnio mysle nad Salviom ;)
a tak na serio, to u mnie coś takiego nie nastapiło.zdarzało mi się palić w czasie tripu, ale rzadko, człowiek o tym nie mysli i już. może na zejściu, kiedy się wychodzi na miasto... przyjemna sprawa :)
po benzie mozna wkrecic niezly wstret do czegokolwiek, mowiac sobie po prostu w czasie fazy: nie bede palic, bedzie mi sie chciało rzygać od samego dymu...
ale to też nie na długo.
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.