TALK - Rozmowy [H]

[BeatChem]

No to jak widać, odczucia co do psychoaktywnych substancji są bardzo indywidualne. :finger:

Mnie 2c-c szczególnie nie zadowala. Uważam, ze c-e ma o wiele większa moc, ta synestezja
Co do aplikacji...

Lepiej sniff, oral jest chujowy. (...)

jak dla mnie z rodziny C-x, sympatyczne c-c wyjątkowo drażni w kinol - choć faza jakościowo lepsza po 20mg to jednak pulsowanie w śluzówce irytuje.

Podsumowujac: jestes masochistą to ładuj w kinol, jednakże trip krótki. Masz mj to dopal, na 'after' (racja, energia po piku jest miła) można sobie spić browar czy pare. Wizualnie 8/10, no i akurat mnie bodyload dotknal niemilosiernie, moc 9/10.

[mojsmrod]

Moje porównanie do 2C-P:
-Wizuale znacznie, znacznie slabsze.
- Nos boli bardziej, wydajność/cena słabsza
- Bodyload znacznie krótszy i lżejszy, tak jak i generalnie całe działanie
- Słabsza stymulacja.

2C-C bardziej nadaje się na imprezowe wyjście, zabawę , koncert. 2C-P jest bardziej psychodeliczna, głębsza silniejsza, silniej wywołuje psychodeliczne myślenie, mocniejsze są efekty uboczne i bodyload. Może to będzie odpowiedź dla tych co nie wiedzą co wybrać.

[emerx]

Dla mnie 2C-C i 2C-P to przeciwne sobie substancje. ‘Wszystko’ co ma w sobie 2C-C nie ma 2C-P i na odwrót. Na pierwszy, rzut nasuwa się ciepło i empatia, czego brakuje mi po 2C-P, które wydaje mi się wręcz zimnie i ‘oschłe’. Co do stymulacji to 2C-C wydaje mi się wręcz sedatywne, gdzie 2C-P daje ogromne pobudzenie. Po za tym to całą reszta (czas działania, wejście, bodyload, wizualne) tak jak piszesz ^_^

[surveilled]

@emerx: Być może dlatego, iż 2C-C, tak jak 2C-B, jest przedstawicielem para-halogenowych 2C.

Unlike most hallucinogens, 2C-B has been shown to be a low efficacy serotonin 5-HT_2A receptor partial agonist^[1] or even full antagonist.^[2] This suggests that the 5-HT_2C receptor is primarily responsible for mediating the effects experienced by users of 2C-B, although functional antagonism of 5-HT_2A or activation of the 5-HT_2A-coupled phospholipase D pathway may also play a role.^[1]

Podejrzewa się, iż przeciwieństwie do chociażby 2C-P, 2C-B nie jest pełnym agonistą 5-HT_2A. Różne badania wskazują na częściowy agonizm 5-HT_2A, lub nawet jego pełny antagonizm. Wskazuje to, iż głównym miejscem akcji farmakokinetycznej 2C-B jest receptor 5-HT_2C.

Edit: Jeszcze ktoś mądry na tym forum pisał, że długotrwały agonizm 5-HT_2C może powodować zagrożenia dla serca, ale wyszukiwarka nie działa. >.<

Przypisy[list]
[*]Moya, PR; Berg, KA; Gutiérrez-Hernandez, MA; Sáez-Briones, P; Reyes-Parada, M; Cassels, BK; Clarke, WP. "Functional selectivity of hallucinogenic phenethylamine and phenylisopropylamine derivatives at human 5-hydroxytryptamine (5-HT)2A and 5-HT2C receptors." The Journal of pharmacology and experimental therapeutics 2007, Vol.321, Is.3: 1054–61. doi:10.1124/jpet.106.117507
[*]Villalobos CA, Bull P, Sáez P, Cassels BK, Huidobro-Toro JP. "4-Bromo-2,5-dimethoxyphenethylamine (2C-B) and structurally related phenylethylamines are potent 5-HT2A receptor antagonists in Xenopus laevis oocytes". Br. J. Pharmacol. 2004, Vol.141, Is.7: 1167–74. doi:10.1038/sj.bjp.0705722[/list]

[opak]

No ja słyszałem o zwpanieniu zastawek przy długotrwałym agonizmie 5HT2c.

[emerx]

Faktycznie musi w tym coś być, widzę sporą różnicę pomiędzy alkilowymi przedstawicielami a halogenami. Obie grupy 2C-X oddziaływają w bardzo charakterystyczny dla siebie sposób. Przy czym jak już napisałem, pierwsza grupa przedstawicieli (piszę o 2C-P 2C-E oraz 2C-D*) wydaje mi się chłodna. Przy tym posiadają bardzo podobne efekty wizualne (w moim przypadku głownie synestezyjne odbieranie bodźców dźwiękowych). Odmienne w tym przypadku są natomiast, 2C-B, 2C-C , 2C-I które poza dość podobnymi ‘fraktalnymi’ wizualizacjami, objawiają się ciepłym (miłym) oddziaływaniem na (nie tylko) moją osobę - w tym głeboką (2C-I, 2C-B) introspekcje. Tutaj również wpływ na ciało jest dość specyficzna sprawą, otóż nawet 2C-D w większych dawkach objawia się znacznie większym obciążeniem układu krwionośnego. Oczywiście są to subiektywne odczucia.

Sorry za offtop, ale temat wydaje mi się b. ciekawy.

PS. @surveilled: Jak wyglada agonizm receptora 5-HT2C w przypadku tryptamin (muśle tu głownie o 4-podstawnych)?

[surveilled]

Z tego, co mi wiadomo, to wszystkie 4-podstawione tryptaminy są jego agonistami (nie słyszałem, by któraś nie była, ew. 4-MeO mogą się różnić). Niemniej jednak, głównym miejscem ich oddziaływania jest receptor 5-HT_2A. W grę wchodzi jeszcze receptor 5-HT_1A, jednak ten, wg. mej najlepszej wiedzy, klasyfikuje się dopiero jako trzeci.

Polecam przytać paragraf Function w artykule 5-HT_2C receptor na angielskiej Wikipedii, traktuje on m.in. o regulacji pozaneuronalnego poziomu dopaminy przez ten receptor (agonizm go obniża, być może stąd większa stymulacja w 2C-P niż w p-halogenowych 2C).

[Gomez]

czy dawki powyżej 50mg wywołują więcej/dużo więcej nieprzyjemnych efektów somatycznych? planuję w ciągu najbliższych kilku godzin przyjąć 65mg i nie jestem pewien czy to opłacalne względem stosunku efektów przyjemnych do nie-przyjemnych. jakie macie informacje na ten temat?

[Ciapo]

Ja przyjąłem 70 i nie zaobserwowałem, żadnych uciążliwych efektów, a pozytywne były znacznie mocniejsze niż po 50. Tylko od razu zaznaczam, że jestem mutantem i muszę przyjmować znacznie większe dawki niż "normalni" śmiertelnicy ;)


Pozdrawiam

[DivideaD]

Przyjąłem 50mg kinolem, piekło dosyć soczyście, w nosie do teraz mały kipisz. To moje pierwsze doświadczenie z tymi substancjami i muszę przyznać, że dopadła mnie niesamowita stymulacja, CEVy falowanie obrazu, nieogar i euforia :) Niestety nie trwało to jakoś mega długo, max 2h i potem tylko mentalny kapeć i przez jakiś czas problem z zaśnięciem.