- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Powody
# zdrowotne, jak ktoś wyżej wspominał serce wali jak sam skurczybyk
# krótko ziele trzyma na speedzie
# schizy - w sumie odporny jestem na psychoaktywne jazdy, wręcz je lubie, natomiast to połączenie wcale nie jest takie fajne ponieważ odcinam się od świata, nie chce mi się gadać, spowalnia moje myślenie i źle się czuję. Polecam jeśli już kolejność odwrotną.
# zwał gorszy niż po samym białym. Zwała speedowego nie znoszę.
Mix Drop feat. Ziellone
Całkiem całkiem. Podobnie jak z białym paskudztwem, jem krążki i zaraz po spożyciu palę (nie zawsze) Z jednej strony paliłbym więcej niż połówke a z drugiej nie. Szkoda jarać nie wiadomo ile bo jak sie załaduje emdeema to zbije ziele i po ptokach. Nie zawsze zbija mi całkowicie, przyznam szczerze podoba mi się taki mix. Sprawa w drugą stronę czyli pierwszo pix później grass też jest całkiem dobra z tym, że istnieje możliwość załapania głupich schiz, zwłaszcza gdy w krążkach jest MDA. Raz kiedys zaczelismy fazowac mniej wiecej o 9ej wieczor, kolo 10ej wjechalo co wjechac mialo. Miałem chore jazdy podczas samotnego powrotu komunikacją miejską. Wszystko przez cholerną latającą szczękę i frruwające oczyska :) Co prawda w dupie mam to czy mnie ktoś obczai czy nie, ale samemu po miksowaniu wśród ludzi nie teges to trochę glupi pomysł. Wiem że napisałem wyżej drop + zielone, ale tak sie składało, że doszedł alkohol. Od jakiegoś czasu nie chlustam jakiej kolwiek ilości/maści alkoholu na dropsach bo i po co. Po samych mentosach na drugi dzień pożywienie wchodzi mi elegancko, gorzej gdy podczas filmu doszedł alko...
$ Drops + Speed
A po co, drops speeduje sam od siebie więc ni huhu
$ Speed/Drops + grybencje
Z własnego experience wiem, że najlepiej na początek przydropsić a później rypnąc psylocybki, chodzi o śmiechawę i OEV. Odwrotna kolejność skraca wizualność. Nigdy nie próbowałem speeda z grzybami bo podobno chce się śmiać ale nie można, i jest to całkiem glupi stan. Wiem że grzyby to nie stymulanty ale wcale od nich gorsze nie są ;] .
%%%%%%%%%%
Nie wiem czy to prawda, ale podobno przy mikowaniu dropsów z innymi dragami zwiększa się prawdopodobieńśto flashy...
DrugSter pisze:jeżeli o mnie chodzi to coś, źle przeczytałeś. Stwierdziłem, że na mnie nie działa takie coś.
koda, lolek, inne benzo jak najbardziej jak kto lubi . (z tymi proszkami ze smartshopow tez dobrze siadalo ale to juz moze byc niebezpieczne mysle)
Z I P
Feta + wódka - połączenie działające na mnie dość empatogennie jeśli w towarzystwie jest jakaś dziewoja którą darzę sympatią ;) W innym wypadku j/w, Terminator Mode.
Feta + kawa - kofeina fajnie podbija amfetaminową euforię (ciarki !), ale serce dostaje trochę bardziej po dupie - dla twardych graczy mix ok.
Rooty, keyloggery i zdalna administracja
Konta, podpisy i tania sensacja
Logi, podsłuchy i w podświadomość wkręty
Czy to fakty czy pozory ?
Życie czy przekręty ?
Eskapizm
Samo dorzucanie DCP mija sie z celem bo kolejna kreska musi być x2 jak poprzednia żeby było dobrze , a szkoda mi materiału na takie zabawy :rolleyes:
Myślałem o Etkacie , bo nic innego ciekawego mi do łba nie przychodzi , ale nie wiem czy to dobry pomysł
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
