- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Było zajebiście euforycznie. Muzyka rozpierdalająca na kawałki, jak przy 2C-E/p. Wyjebana empatia. 6-APB jednak trochę otrzeźwiło, a miałem nadzieje że spotęguje psychodelę. Trochę brakowało tej magii, z miksów tryptamina + MDMA. Kiedy popuściło dojadłem pFPP i polałem kilka razy giebla. GBL fajnie zczilował i dodał trochę swojej euforii. pFPP przedłużyło nieco działanie. Niestety dużucanie piperazyny było mocno z dupy pomysłem, bo zjazd (i psychiczny i fizyczny) jakiego doświadczyłem kilka godzin później to było jakieś nieporozumienie. Nawet zjedzenie 3 klonów i napierdalanie giebla, go nie zbiło do końca, a i usnąć się nie dało. Bez tego pFPP może nie byłoby tak źle, bo po samym 6-APB (170mg) tydzień wcześniej zjazd miałem wyraźnie lżejszy.
Wklejam fragment tripraportu, który czeka na publikację na neuro. Opis dotyczy momentu wejścia kryształu:
Głęboko w moim wnętrzu zaczyna rozlewać się jakaś energia. Święta, boska, mistyczna siła zaczyna mnie wypełniać. Miłość krąży w mojej krwi. Jestem świątynią! Moje ciało jest uświęcone, doskonałe, jest idealną formą wypełnioną duchem.
Boże, jeszcze nigdy, nigdy nie czułem się tak dobrze sam ze sobą! Czuję się bardzo czystko, klarownie, przejrzyście. Zupełnie nie czuję się odurzony żadną substancją, odbieram to jako coś naturalnego, wypływającego z mojego wnętrza. Jestem hipertrzeźwy, jestem hipersobą! Nawiązałem kontakt ze swoim najgłębszym ja, ze swoją duszą w czystej postaci. Jestem bóstwem, jestem wszechwiedzący, doskonały, jestem wibracją energii.
To przeżycie to zupełnie nowa jakość, niż po prostu połączenie efektów MDMA i psychodelika. To najczystsza rozkosz istnienia, po prostu szczyt szczytów, apogeum dobra, piękna, radości, miłości, magii, empatii, zmysłowości. Celebracja życia. Czuję się perfekcyjnie, idealnie, chcę, żeby to trwało całą wieczność.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
Kiedyś będę musiął obczaić sobie jeszcze 2C-B + 4-AcO-DMT + MDMA.
blablab pisze:Dla mnie 4-aco-dmt + MDMA to również jeden z najzajebistszych miksów jakie zrobiłem.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Psylocybina połączona z treningiem uważności łagodzi depresję wśród pracowników ochrony zdrowia
Badanie przeprowadzone przez Huntsman Mental Health Institute przy Uniwersytecie Utah wykazało, że pracownicy ochrony zdrowia zmagający się z depresją i wypaleniem zawodowym, doświadczyli znaczącej poprawy po terapii łączącej psylocybinę z programem mindfulness.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
