TALK - Rozmowy [H]

[DymPaliKali]

kwetiapiną, działa prawie natychmastowo i zostaje tylko lekki afterglow

[brutal]

wczoraj druga próba z MXE tym razem 150mg donosowo + przez cały trip THC. na początku z połączeniem buszka bardzo duża euforia, później zaczęło robić sie bardziej dysocjacyjnie. Chodzenia nie było uciążliwe i nawet bardzo mi się podobało, lecz gdy chciałem rozpalić ognisko po 5 minutach niestety sie poddałem i wróciłem na kocyk. Najwięcej radości jednak przysporzył widok nieba wieczorem, kiedy to rozświetlone niebo przez gwiazdy przesuwające sie po nieboskłonie radośnie łącząc sie z białymi fikuśnymi chmurami, a do tego co jakiś czas spadające gwiazdy przysparzały naprawdę dużo radości i satysfakcji nawet mógłbym rzec orgazmów. Wszystko to i inne rozgrywało sie w akompaniamencie shpongli, które również były ciekawe lecz nie tak jak przy pierwszych razach z DXM. Co do efektów ubocznych to nie ma ich aż tak dużo, brak rozjebanych gał, deksowego ryja i zaburzenia chodzenia w sposób uniemożliwiający go( chociaż wejście pod górkę nie było wcale łatwe), najgorsza była rozmowa bo bywały momenty że sam nie wiedziałem co powiedziałem lub co mi sie tylko zdawało że powiedziałem ;p. czyli ogólnie substancja na duży ++++! jestem tylko ciekawy co pokaże z połączeniem DXM + MXE

[greenwave]

Oj zobaczysz. Cudowny mix.. Przeczytaj mój tr :)

[dymisplif]

Mili Państwo, a jak bym zapakował np. 80mg metoksy w kapsułke (zwykłą taką jak sie pakuje minerały i inne pierdoły w aptekach) i połknął to będzie działanie mniej wiecej na tyle silne jak przy snifie bądź trzymaniu w japie?

Pozdro
Dymisplif

[mojsmrod]

Wydaje mi się że nie. Jedzenie wychodziło słabiej.

[dymisplif]

a ktoś potrafiłby powiedzieć np. mniej więcej procentowo o ile gorzej to klepie podane w takiej formie?
Sprzawdziłbym sam bo mam zapas spory jeszcze MXE, ale stwierdziłem że niećpam na razie minimum ze 2 miechy nic oprócz mj :)

[motocyklista]

20% ? Sniff jest przy tej substancji najlepszym wyjściem i nie opłaca bawic sie w orala, moim zdaniem.

[dymisplif]

nie do końca mi chodzi o forme podania dla mojej osoby hehe

[biniol]

Wczoraj zrobiłem sobie tripa z ziomkami. Każdemu nie pożałowałem i sypnąłem (co prawda na oko) coś koło 120/130mg, jako iż woleliśmy mieć mocniej, niż w jakikolwiek sposob niedosyt :P Zaczęło działać już jakos po 20 minutach po zesnifowaniu. Uczucie lekkości, pływania wręcz a nie chodzenia. Potem zaczęło się robić coraz dziwniej - zaburzenia rownowagi i koordynacji.
Generalnie spodziewałem się czegoś bardziej psychodelicznego, jednak nie bez powodu znajduje sie to w dysocjantach xD No coz, bardzo mi to przypominalo akodiny, ale z drugiej strony bylo to cos zupelnie innego. Jak duzo osob pisalo - pelne efekty wystapily jakos po 1h po snifie a peak byl jakos po 2h, czy moze wiecej... Nie mialem aktualnie mozliwosci polozenia sie i posluchania muzy i na to wlasnie wtedy biadoliłem - gdyz po prostu czulem calym soba ze jakbym to zrobil, oobe gwarantowane. Po prostu bym wyfrunal ze swojego ciała i poleciał pozwiedzać galaktyki. Pod koniec tripa czulem się, tak jak i inni jakbysmy przekoczowali na tej substancji jakies 2 dni bez przerwy xD Chcialem byc juz trzezwy, bo wręcz zatesknilem za tą normalnością. Nie moglem wyobrazic sobie jak to jest :D Ostatecznie metox spisal sie znakomicie i kolejny trip [po kilku dniach przerwy] przerobię sobie przed kompem, z muzyczką i bez psycho-chodzenia na zewnątrz :D

[DzonLon]

Ogólnie to się bardzo dobrze sniffuje, smaku MXE nie ma żadnego, jest delikatne dla nosa, nic nie szczypie, a ściek jest tylko trochę wyczuwalny. Generalnie mało rzeczy wciągałem z podobną "przyjemnością" oczywiście chodzi o samo ciąganie, a nie efekty. ;)

Dodatkowo te małe krysztaliki bardzo dobrze się sypią.