Dział dostępny także bez rejestracji, gdzie szybko możesz otrzymać odpowiedź, gdy czas jest na wagę złota.
ODPOWIEDZ
Posty: 8271 • Strona 47 z 828
  • 627 / 7 / 0
Witam. Maraton od 2 w nocy do 5 rano. bufedron , flufedron, MeOPP w różnych dawkach (oraz giebel). Puls i ciśnienie u mnie i kumpla jest kosmiczne. Jest 9 rano, nie wiem czy nie jest coraz gorzej czy nam się wydaje. Nie ma opcji na sen. Co robić? Po prostu się nie ruszać i czekać czy walnąć jakieś witaminy, magnezy itp. ? klonów nie mamy. Proszę o odpowiedź, zawsze stresuję się jak organizm straszy.
"Fortune favors the bold."
- Virgil, Aeneid X.284

"Make things as simple as possible but no simpler."
- Albert Einstein

"Whatever people say I am, that's what I am not"
  • 3449 / 121 / 8
Tylko puls i ciśnienie? Jeśli tak, to normalne. Spróbujcie sobie zmotać neuroleptyki albo benzo. Witaminy i magnez możecie zjeść, ale nic to nie pomoże na objawy lekkiego przedawkowania stymulantów.

Miks GBL z ketonami czasem tak ma. Nic Wam nie będzie, co najwyżej trochę paranoja na zjeździe.

Przenoszę do bardziej odpowiedniego tematu.
  • 8 / / 0
a prometazyna też by była git? Czy tylko neurole i benzo na uspokojenie serca i umożliwienie snu? Bo wiem ze do fety jest zajebista. Z tego co pamiętam to chyba działa na te same receptory tylko odwrotnie i znosi pobudzenie, a jak się komponuje z resztą stymulantów?
"powiedz dobrze jest ci? powiedz dobrze? to dobrze:)" - dla mnie tez git xD
  • 3449 / 121 / 8
prometazyna jest silnym antagonistą receptorów histaminowych i słabym dopaminowych, coś tam pomoże ale to nie jest lek który trafia w potrzebę zniesienia działania stymulantu.
  • 630 / 3 / 0
@pillmann - mi po takiej imprezie pomaga 2m2b, URB597 (z tych łatwo dostępnych rc).
  • 0 / / 0
Witam,
Potrzebuję szybkiej porady, co zrobić z osobą (od lat tkwiącą w różnych chemicznych uzależnieniach), która po przedawkowaniu mefedronu (pomieszanego nie wiadomo z czym) i serii niepokojących objawów nagle traci przytomność.
Podałam 2mg clonazepamu, niczego więcej nie zdążyłam. Owinęłam kocem, włączyłam wiatraczek dla ochłodzenia twarzy i pozwalam Mu spać. A śpi spokojnie, więc to chyba najlepsze, co można zrobić teraz. Bo nie ma możliwości wezwania karetki. Cholernie się martwię.
Chodzi mi głównie o jakieś domowe odtrutki, wiem, że np witamina C pomaga. Co Mu jeszcze powinnam podać jak się obudzi?
Ma ktoś może jakieś sensowne pomysły?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź...
Uwaga! Użytkownik Amethis nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 413 / 4 / 0
Nieprzytomnemu kolesiowi po przedawkowaniu mefa z czymś"... "podałas" 2 mg klona?? i owinęłas kocem?? kim ty jestes bogiem czy anestozjologiem? Ja pierdo..le, myslałem ,że mnie już nic na tym swiecie nie zdziwi.A teraz szukasz pomocy tutaj??
Od siebie moge dodac,że benzo lub inne silne srodki uspokajaąe można podac (zajebiscie ryzykujac) jak typek jest histeryk, pobudzony i ma atak paranoi- z przyspieszeniem pikawy i skoku ciśnienia np..ale nie kurwa nieprzytomnemu...takie eksperymenty lekarze sie boją robic i raczej stosują leczenie zachowawcze(kroplówki,płukanie, mnitoring paramtrów itp) a ty bez zmierzenia cisnienia walisz mu klona i ładujesz w pieluche??Kontroluj chociaż oddech i źrenice, jak by sie dusił, zsiniał to DZWOŃ.
mam nadzieje,ze chociaż wiesz gdzie.
Siste, viator!
  • 0 / / 0
Może błędem było, że nie podałam szczegółów, ale trochę spanikowałam, bo parę dni temu miała miejsce po raz pierwszy podobna sytuacja. Clonazepam mu wcisnęłam na uspokojenie, kiedy był przytomny jeszcze, ale nadmiernie pobudzony, roztrzęsiony, odczuwał na przemian fale zimna i gorąca, i ból.. Jednak nie potrafił powiedzieć, co Go boli. Sytuacja jest niestety taka, że na dodatek jest fizycznie uzależniony od gbla. Po to własnie podałam clonazepam. Bo jednak objawy odstawienia gbla bardziej mogły mu zaszkodzić (zlewne poty - odwodnienie, drżenia, arytmia itp). Położyłam Go, poprzewracał na łóżku, rozmasowałam trochę, aż zasnął. Oddech normalny. Twarz miała niezdrowy kolor, ale chwila snu wyraźnie pomogła. Źrenice reagowały na światło. Błędnie napisałam, że stracił przytomność. Po prostu zasnął. Teraz doszedł do siebie, wytłumaczył mi parę rzeczy. Chociaż nadal nie wiem, co zrobić, jeśli sytuacja się powtórzy.

I dziękuję Macowi za miłe przyjęcie na forum i dziękuję adminowi forum, za szybkie jej usunięcie jego wypowiedzi, bo w niczym nie pomogła, a zabolała.
Użytkownikowi Old1125 także dziękuję, za sensowną odpowiedź, mimo, że do końca się nie zrozumieliśmy, ale pomogłeś mi zwrócić uwagę na parę istotnych rzeczy, dotyczących tego jak postępować w naprawdę krytycznych sytuacjach.

Pozdrawiam.
Uwaga! Użytkownik Amethis nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 641 / 16 / 0
No, kolejny raz chyba warto przypomnieć że z RC nigdy nie wiadomo jak zadziałają. Ale jak gość traci przytomność to nie ma że nie wzywacie pogotowia, czasem lepszy "przypał" niż kalectwo albo coś gorszego...
  • 223 / 1 / 0
pillmann pisze:
Witam. Maraton od 2 w nocy do 5 rano. Bufedron , flufedron, meopp w różnych dawkach (oraz giebel). Puls i ciśnienie u mnie i kumpla jest kosmiczne. Jest 9 rano, nie wiem czy nie jest coraz gorzej czy nam się wydaje. Nie ma opcji na sen. Co robić? Po prostu się nie ruszać i czekać czy walnąć jakieś witaminy, magnezy itp. ? Klonów nie mamy. Proszę o odpowiedź, zawsze stresuję się jak organizm straszy.
Wysokie ciśnienie krwi, "walenie" w okolicy szyi oraz znacznie podwyższone tętno to jest normalne po stymulantach i to nie koniec świata. Ja trójkę etylofenidatu zżarłem w jeden wieczór, do tego doszły problemy z oddychaniem i uczucie totalnego rozpierdolu :yay: , ale to dzięki tolerce i masie ciała wiedziałem, iż mogę sobie na takie coś pozwolić, normalny osobnik wylądowałby w szpitalu :diabolic:

scalone przez macki
Verter pisze:
Razem z kumpel wczoraj wdupialiśmy niewiadomego pochodzenia "mef" nie miało to raczej z mefem nic wspólnego, lecz na pewno jakiś keton/charakterystyczny chemiczny zapach/. Popijaliśmy wódką, około 200-250ml na głowę. Później prawdopodobnie kumpel zapodał sobie fentanyl oralnie nie i.v. Dziś był od rana budzony przez kilkagodzin bez efektu. Aktualnie jest w szpitalu. Lekarze mówią, że ma problem z nerkami oraz ogłuchł. Badania miał już robione. Jutro powinny być wyniki. Jego stan nie jest zbyt dobry. odzyskuje świadomość co jakiś czas po czym ją traci. Czy takie połączenie mogło dać takie efekty? Wiem, że fent i alko mogło by dać. tylko pytanie czy po 3-4h nadal ejst na tyle duże stężenie alkoholu by taka interakcja wystąpiła?
Pierwsza zasada ćpuna: nigdy nie "wdupiaj" substancji NIEWIADOMEGO POCHODZENIA. Możesz takową spróbować, ale nigdy nie żryj.

Wasz błąd :diabolic: :diabolic:


Dodam, że przez właśnie takich debili zaostrzają różne dopalacze, stymulanty i inne badziewia. :finger: :nuts: :wall:
ODPOWIEDZ
Posty: 8271 • Strona 47 z 828
Artykuły
Newsy
[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.