TALK - Rozmowy [H]

[wormholewizard]

Wiec tak, wczoraj sobie machnalem najpierw ok. 150 mg. rozp. w soku i sniffem (lacznie nosem w przedziale czasowym 6 h wyszlo ponad 300 mg. PIerwszy wjazd cos niesamowitego, taka namiastka mefa. Niestety dalsze dorzucanie nie dalo takich samych rezulatatow i pojawila sie ta slynna adrenalinowa fazka. Dziwne to, czlowiek sie poci tak okropnie jakby siedzial w suanie, doslownie. Taki stan utrzymuje sie przez jakies 5 h po ostatniej dawce, z roznym nasilieniem. O tyle o ile w etylofenidacie pojawily sie jakies rzeczywiscie ciezkie momenty na zejsciu, to tutaj oprcz lekkiego nieogaru, wiekszej podatliwosci na stres czy inne jakies pierdoly, to zjazdu jako takiego nie ma chyba. Trzeba sie wyspac, zejsc cos na sile i bedzie ok :)

[Rotten_Apple]

Dzisiaj planuję zarzucić to z kumplem, brać 0,5g czy 1 g na nas dwóch ? Bo widzę,że wszyscy piszecie raczej o mniejszych dawkach.

scalono - surveilled

A i jakie zalecicie dawkowaniem dla nas waga ok 70kg, tak po 100mg w nos bedzie ok ?

[Wildzen]

tak, jak najbardziej

[odwykowiec]

wróżę tej substancji dobrą przyszłość;
około południa zacząłem zapodawać mef (w praktyce raczej 4 MEC), sporo z mefu, ale to nie to samo co oryginał; około 15.00 sniffem etkata.
Po zasnifowaniu od razu złagodził działanie mefa (meca) znacznie zmniejszając lekki nieogar, dając klarowność myśli, lekkość, delikatną empatię, chęć do działania (ale bez natręctwa);
pod względem efektów przypomina nieco pozytywne strony A, nie obciążając jednak tak serducha.
Chęć na dociąganie pojawia się z uwagi na to, że czujesz się świetnie, więc masz ochotę poczuć się jeszcze lepiej.
Później zedytuję jak wygląda kwestia zejścia

[Modyfikowany Bigos]

Kurwa nastepny... no ja pierdole ludzie po chuj testujecie nowe ketony jak kilka minut wcześniej upierdalacie sie mefem , 4-mecie czy chuj wie czym jeszcze ? rozumiem robić mixy po zapoznaniu sie już z daną substancja ale na pierwszy raz i mix ? no bez jaj...

A potem sie czyta jak to zajebiscie kogos porobiło , przychodzi zamawiany produkt i nagle wielki zawód :( bo ktoś nie subiektywnie oceniał...

Ale tu nie chodzi o to że mef zszedł tylko o to że zmniejszył pokłady dopaminy :) a EthCat oddziałuje na nią :)

[odwykowiec]

Wiem, wiem, przedmówca ma rację, ale mef już schodził, a jak masz trochę zapasów różnych rzeczy to ciśnie, żeby przetestować.
Poza tym mef i mec są mi na tyle znane, że z grubsza jestem w stanie określić jak wpłynął kolejny intox.
Więc masz rację, ale z ćpuńską duszą ciężko wygrać.
Peace :)

[Modyfikowany Bigos]

Dotarł do mnie wczoraj gramik ale osobiscie jeszcze nie testowałem , posypałem troszkę znajomemu (nie wiem czy nie za mało , bo dziwnie sie ten puder dzieli i objętościowo chujowo wygląda :( )
Znajomy tolerki na beta-ketony nie ma praktycznie żadnej jakieś 5-6 tygodni temu troszkę Etylofendiatu i 3,4-dmmc . Jak zadziałało ? słabo mówił że coś tam go pobudziło i troche speed`a czuł , i delikatną euforie :( , ja sobie zrobię kilka dni przerwy i dopiero stestuję . Mocno wchodzi w tolerancję krzyżową z mefedronem ?

Btw: czy EthCat jest tylko w postaci pudru ? czy w krysztale też może jest ? :-D

[surveilled]

Ja jestem zawiedziony tym ketonem. Działanie niewyraźne, a jak już coś potrafię wyszczególnić, to nieogar i roztrzęsienie. Stymulacja najwyżej średnia, euforia led-wie-co, a empatii ZERO, w ogóle nie ma ochoty na kontakt z innymi ludźmi. Forma pudru, jak już dawajrowa a.k.a. Modyfikowany Bigos zauważył, jest do dupy. Nie widzę dla niego dotąd żadnego zastosowania i najprawdopodobniej już nie zobaczę.

[odwykowiec]

nie jest jakiś szczególnie euforyczny, mi przypominał przy pierwszych kreskach dobrego speeda z dużą klarownością myśli, wewnętrznym spokojem i pewnością siebie, bez nieogaru i zamuły. Bardzo lekko wchodzi na organizm, więc jest ok. Dobrze stymuluje również po dłuższym styraniu. Spokojnie po intoksykacji takowym wykonałem wszystko co trzeba do roboty.
Myślę, że też dobry jest połykany. Jakieś 150 mg wrzucałem do około 30 rumu i chlup. Efekty mocniejsze występują po jakiś 40 minutach edit: (do nawet godziny).
Wydaje mi się, że w jego wypadku można pozwolić sobie na wyższe dawkowanie niż podane przez surveileda. Miałem pół roku przerwy od ketonów, i faktycznie setka jest ok, ale więcej też jest ok.

[surveilled]

Dobrze stymuluje również po dłuższym styraniu. Spokojnie po intoksykacji takowym wykonałem wszystko co trzeba do roboty.

Tych aspektów nie sprawdzałem - jedno, że brałem to dwukrotnie i nie w ciągu. Drugie, że było to stricte rekreacyjne, nie brałem się za robotę po tym.

Dawkowania swojego praktycznego nie podam, bo nie znam. Acz wydaje mi się, że to była dobra dawka.