Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 959 • Strona 38 z 96
  • 2518 / 27 / 0
Fista na takie nacinanie roślin przed kwitnieniem, i potem samo nacinanie makówek to sobie możesz pozwolić w Afganistanie, gdzie wiesz że nikt nie odważy ci się ukraść twoich maków, bo w przeciwnym wypadku czeka go śmierć od kuli kalasznikowa. U nas w Polsce trzeba szybko rwać, nie zostawiać na później, bo z doświadczenia wiem, że jebańce skoszą, albo powyrywają makówki. Większość gospodarzy umie przechowywać słomę, po zebraniu ziarna zazwyczaj suszy się w suchej stodole, tak jak siano. Przynajmniej tak bywało za czasów mojej młodości kiedy jeszcze ludzie mieli bezkresne pola maku i zbierali słomę w snopki
w676759838 pisze:
No właśnie Fiesta zapomniałem o tym, iż opium to w całej roślinie jest. Jak dobrze suszyć żeby morfa się nie rozjebała?
Pytanie co prawda nie do mnie, ale odpowiem. Susz normalnie najlepiej powieś makówki z łodygami w jakimś suchym, przewiewnym miejscu. Nic nie powinno się stać. Jeśli wcześniej zbierałeś opium to możesz rozrzucić makówki na jakimś prześcieradle i owe prześcieradło również powiesić w suchym, przewiewnym miejscu, a morfinie nie powinno się nic stać.
  • 694 / 7 / 0
obojetnie
teoretycznie mozna nalać w termos wrzątku i z tym jechac kroic maki
pozniej poupychać w termos pomieszać, poczekać i wylac
  • 475 / 6 / 0
Ludzie, TO TYLKO SIĘ TAK NAZYWA- SŁOMA MAKOWA, A TAK NAPRAWDĘ, SĄ TO TYLKO WYSUSZONE GŁÓWKI maku. W czasie dojrzewania krzaku maku, to Z CAŁEJ ROŚLINY ZNIKA morfina I ZOSTAJE ONA TYLKO W GŁÓWKACH. Dlatego kompot czy inne rzeczy robi się tylko z główek maku. Jednak dopóki krzak maku nie jest uschniety, to morfina jest W CAŁYM KRZAKU. I tutaj postawiłem pytanie- gdyby zerwać zielony krzak- gdy opium jest jeszcze w całym krzaku, a potem go wysuszyć, to czy morfina będzie też w całym krzaku, czy tylko w główkach ?
  • 475 / 6 / 0
Brawo dla Snooze. Narescie jakiś prosty i mądry komentarz bez fantazjowania. Aha, to się nazywa w żargonie- zaparka. Ja widziałem jak robiło się to z suchych główek maku- tzw słomy. Jednak zapewne można robić to i z zielonych główek, a jak z zielonych, to i z całego zielonego krzaku. Dokładnie robiło się to tak: brało się duży słoik i upychało się do niego suche główkI maku- tzw słomę, a potem np szło się do kawiarni i zamawiajm się dwie herbaty, a potem wrzątek wlewało się do słoika ze słomą, a cukier się zjadało, a torebki herbaty zabierało się do domu. Potem gorący słoik chowało się w krzakach, albo nosiło przy sobie, a jak już lekko ostygł - tak po pół godzinie- to się to wypijało. A gotować za długo wcale nie trzeba, a wręcz jest to szkodliwe, bo mnóstwo brudów i smoły się uwalna i trzeba potem pić te gęste brudy. Natomiast taka zaparka ma minimum brudów i smoły,
więc jest lepsza.
.
.
ę do domu. Potem gorący słoik chowało się w krzakach, albo nosiło przy sobie, a jak już lekko ostygł - tak po pół godzinie- to się to wypijało. A gotować za długo wcale nie trzeba, a wręcz jest to szkodliwe, bo mnóstwo brudów i smoły się uwalna i trzeba potem pić te gęste brudy. Natomiast taka zaparka ma minimum brudów i smoły,
więc jest lepsza.
.
.
  • 1033 / 7 / 0
Będzie nadal w całym krzaku. Ostatnio ujebałem się całymi zielonymi, zasuszonymi łodygami z liśćmi. :D (dużo słabsze niż makówkowa )
  • 475 / 6 / 0
Może słabsze, bo prędzej zebrałes z zielonego krzaku opium? Ale opium należy zbierać zawsze (jeżeli ma się czas) a potem zabezpieczyć krzak do dalszej eksploatacji :),
  • 1033 / 7 / 0
nic z krzaków nie zbierałem. łodygi i liście są, jednak, wyraźnie słabsze.
  • 2518 / 27 / 0
Ktoś gdzieś pisał, że nie można się dorobić skręta od walenia przez kilka tygodni. Waliłem opium i gotowałem zupę non stop przez prawie 3tygodnie. W niedzielę wypiłem ostatni raz.

Otóż dzisiaj cały dzień przeleżałem w łóżku, miałem gorączkę, wszystko mnie bolało jak przy grypie, srałem tak, że myślałem że wysram jelito grube. Jak już nie mogłem wytrzymać to poszedłem do piwnicy i zrobiłem zupę z maku, z którego wcześniej robiłem już 4razy i do tego poszedłem po 2paczki thiocodinu. Po niecałej godzinie objawy grypopodobne ustąpiły i jak narazie jest ok. Ale jutro idę na działki, bo nie mam teraz czasu żeby tracić kilka dni na odtrucie. Zdaję sobie sprawę, że to tylko odwlekanie najgorszego, ale w końcu jest sezon, potem będę przez prawie rok pościł.
  • 490 / 3 / 0
Przepraszam za spam.
[ external image ]
czy to by się nadawało? Jest klasyczne przewężenie na główce makówki, oraz kolanko. Lecz kilkanaście stron wcześniej ktoś pisał, że dosyć słabo działa.
"I hear Thunder
But theres no rain
This kind of Thunder
Breaks walls and window pane."

The Prodigy - Thunder

Nowy e-mail, wiadomości wysłane przed czerwcem stracone. Jak coś pisać jeszcze raz.
  • 2518 / 27 / 0
Nadaje się jak najbardziej. Jest Mak lekarski peoniowy. Działa normalnie, lub minimalnie słabiej od normalnego. Zresztą maki z poszczególnych stanowisk, odmian również różnią się mocą. Jak dla mnie nie ma różnicy, chociaż na mnie opiaty działają głównie sedatywnie, bez euforii.
ODPOWIEDZ
Posty: 959 • Strona 38 z 96
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.

[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".