Organieczenie komfortu jak to nazywacie tylko pogorszys prawe, bezie wiecej okmbinował. Znam to.
Trzeba pamietać ze pewnie juz dawno jest uzalezniony fizycznie. Nie da sie tego przeskoczyc kazac mu o 7 zapierdalac na głodzie po bułki których nie bedzie jadł przez 2 tygodnie i inne bajery, nawet umyc sie ciezko.
Fajnie jakbyscie znalexli taki kartonik z napisem nawy plastra (np durogesic), lub taki plaster jak do skaleczeń, jest naklejany na matryce plastra z buprą.
Stajecie i proste pytanie: fentanyl czy bupra? Powinien sie zdziwić. A nastepnie zapytac sie jak chce sie odtruc bo włąsnie traci lokum. I teraz jesli ma srodku to domowo, jeslin iema, detox ojć auć.
EMP pisze:@madafakers, powiedz lepiej jaki masz poziom IQ, bo po Twoich wypowiedziach widać że niezbyt duży :listen:
pzdr, EMP ;-)
tylko ćpuny mogą dawać takie rady z których wynika że synuś po rozmowie i poprawie kontaktu z rodzicami sam od siebie zrezygnuje z zażywania opioidów...
Wy ćpacie bo nie mieliście dobrego kontaktu z rodzicami?
jeśli tak to spróbójcie to naprawić - wyzwolicie się z koszmaru narkomani
nie da się juz? za późno?
onlyonce dobrze prawi
1. inerwencja
2. detox,
3. terapia i to dla całej rodziny
z resztą cały temat jest IMHO na 90% prowokacją :)
madafakers pisze:tylko ćpuny mogą dawać takie rady z których wynika że synuś po rozmowie i poprawie kontaktu z rodzicami sam od siebie zrezygnuje z zażywania opioidów...
madafakers pisze:1. inerwencja
2. detox,
3. terapia i to dla całej rodziny
Na siłę go zaciągną? Nawet jeśli, to nieduża skuteczność takiej terapii będzie skoro nawet tym którzy chcą wyjść często się nie udaje. Pomijam kwestie prawne, bo tylko wyrok sądu mógłby go do tego zmusić; a wtedy zrobi to na odwal.
wczoraj szukałem po postach autorki tematu - niby miała 2, 200% postów uzytkownika ale wyszukiwało tylko jeden post otwierający temat...
dziwne
@Amaterasu - ćpa się dla przyjemności ot cały powód.
Jeśli ćpa fentanyl to pewnie duży problem, bo to nie jest jakiś DXM czy kodeina tylko jeden z silniejszych opiatów, co nie?
x = x
Chociaż przez chwilę się zastanówcie, czy znacie kogoś wjebanego w dragi o kim na pewno można powiedzieć, że byłby szczęśliwy bez nich. Daje do myślenia? To proszę nie pisać pierdół o których pojęcia nie macie, dziękuję.
Kończę zanim kurwami zacznę rzucać bo to dzisiaj nie na moje nerwy. Idę się zaćpać. Tylko dla przyjemności oczywiście
Elwis pisze:Pewnie, że się ćpa dla przyjemności. Jednak człowiek szczęśliwy nie nadużywa ćpania. Nikt nie jest nieszczęśliwy bez powodu i o ten powód chodzi.
Wiesz co Elwis? Dziś właśnie sporo czasu nad tym myślałem. I masz rację. Kurewska racje w stu procentach.
mam w kieszeni klonazepam.
Czy 99% społeczeństwa jest nieszczęśliwe, bo używa narkotyków (choćby alkoholu/kofeiny/nikotyny)?
Czy nie wydaje Ci się, że przez zwykłą dziecinną/młodzieńczą ciekawość i spróbowanie fajnej zabawki można się od niej uzależnić?
Nie wiesz, że dzieciaki nie mają umiaru i w większości przypadków nie potrafią ćpać rozsądnie, z umiarem – dragi to kolejna zabawka, która potem ‘niespodziewanie’ chwyta za jaja i nie chce puścić?
Nie wiesz, że od opiatów łatwo się uzależnić fizycznie przez co trudniej z nimi zerwać?
Nie przyszło Ci do głowy, że właśnie zbytnie wjebanie się w dragi (w tym wypadku opiaty) mogło spowodować problemy tworząc błędne koło problemy->zaćpywanie problemu->większe problemy->większe ćpanie?
Jeśli chłopak jest wjebany, a raczej jest, to w jego przypadku największym problemem (i sprawcą wielu innych problemów) jest jego przejebany nałóg.
Jeśli jest mocno wjebany i nie ma dość siły, żeby to przerwać to może się okazać, że będzie musiał wyjechać do ośrodka. Niekoniecznie na rok czy dwa lata – na kilka miesięcy, tyle tylko, żeby wyrwać go z tego szału ćpania bez kontroli, a potem kontynuować terapie w mieście(grupa wsparcia). Wg mnie to najlepsza metoda. W tym czasie należy pomóc chłopakowi w znalezieniu pracy, kursów, szkoły, pasji, hobby czy czego tam potrzebuje. Jeśli będzie miał w sobie dosyć silnej woli i nie jest głupi i zrozumie, że ma wsparcie rodziny i jak dobrze jest kiedy nie ćpa i co może stracić jak znowu zacznie, to może mu się uda.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b8419fa8-9a3d-443d-97cf-11912b6239ab/cancer-types.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250622%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250622T003202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b500b35edd7c3741acb7209ed83b10a57e83f83ea5d09a0377e0102dea285f8e)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Jak marihuana niszczy serce
Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/euda_2025.png)
EUDA 2025: Depenalizacja marihuany jako rekomendacja dla krajów UE
Analiza raportu „European Drug Report 2025 – Cannabis”.