Syntetyczny opioid, będący jednocześnie agonistą oraz antagonistą receptorów opioidowych.
Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 5198 • Strona 149 z 520
  • 18 / / 0
Znalazłem w lodowce w domu pol plastra transtec 52.5 ug\h. termin waznosci 03.2010. wczoraj o 22 zaczalem zuc tak 2/5 tego plastra. po 23 mnie chycilo. najpierw poty mnie zalaly, zle sie czulem, podsypialem. okolo 00.30 mi przeszlo i bylo mi tak cieplo a la koda i nodding. trzyma mnie do teraz cieplo i sennosc. to normalne?
Bo w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem... ;D
  • 47 / / 0
Witajcie drodzy moi towarzysze w nałogu.

Po dłuższej przerwie wziąłem troche bupry. I mi się włączyła dosyć mocna faza. Jeszcze takiej po b nie miałem. Jak po pierwszych spożyciach tramala- mam problemy ze skupieniem wzroku. I co chwila mnie zbiera senność oraz muszę co chwilę zamykać oczy.też nie odczuwam przyjemności, a czasem to mi się po tym specyfiku zdażało. Niby to takie działanie jak wiele osób odczuwa, ale jakbym musiał niebawem do samochodu wsiąść to co mogę zrobić żeby to troche zniwelować? Przed b jadłem clony, ale około 2mg.wypiłem kawę, ale troche mi się niedobrze zrobiło. bufedron mam. Może to? Wiecej clonów? Świeżego powietrza? Energy drink?
pytanie z innej beczki. Czy b może indukować padaczę? Bo czuje że jakbym się położył spać to by mnie przetrzepało.
Sory że pisze zbity tekst ale z telefonu pisze i nie mam widoku.
I wybaczcie jeśli mój przekaz jest niejasny. Proszę o wyrozumiałość, ze względu na mój stan:)
  • 1979 / 227 / 0
Mam bardzo wazne pytanie odnośnie podania podjęzykowego buprenorfiny. Czy sól nie ma przypadkiem większej biodostępności? Jak wlałem do ust r-r przygotowany do i.v. to po kilku minutach przestałem czuć gorzkli smak. Nir wiem, czy bupra weszła, bo jej nie czuję, ale nie czułem już noc gorzkiego, mam wrażenie, ze sie po prostu szybko wchonęła. jak wlewalem kiedyś do ust rozcieńczony r-r spirytusowy i trzymałem nawet pól godziny, czułem jeszcze gorzki smak. Gdzieś przeczytałem, ze suboxone zawiera buprę HCl, jeśli tak to sole dobrze sie wchlaniają, może nawet lepiej, jak to jest?

Ważne ptytanie w sumie, wiele osób podaje podjęzykowo spryrytusowy wyciąg z matrycy. W przypadku żucia plastra nie barzo jest co zrobic, ale przy moczeniu w spirolu mozna doprowadzić bupre do np. cytrynianu.
  • 981 / 6 / 0
ale kurwa kombinujecie przeżuj z 25 mg bez tolerki ,wtedy poznasz prawdziwe działanie bupry :-)
  • 1979 / 227 / 0
Hanka pisze:
ale kurwa kombinujecie przeżuj z 25 mg bez tolerki ,wtedy poznasz prawdziwe działanie bupry :-)
Chodzi o to, ze nawet po 20mg i.v. w ciągu 1h (2 strzały) nie czulem nic spektakularnego i zeszło po 50 minutach od ostatniego zastrzyku. Jak przyjmuje doustnie nie czuje bupry wcale, dlatego pytam i kombinuje. jakbym buprę czul to bym sam ocenił kiedy dziala lepiej, a kiedy nie. To jak jest z sola bupry? Lepiej się wchlania z podania podjęzykowego?

Podobno chloroformem mozna wyciągnać z matrycy nawet 90% bupry, więc wymoczone w spirytusie matryce z 3 plastrów (wydajnosć do 70%) włożyłem do 2 eppendorfów, zalałem chloroformem i tak sobie leżalo chyba ze 36h, po tym czasie sobie przypomniałem. Chloroform wlalem na łyżkę, jeszcze oplukalem matryce swieżym chloroformem, poloączylem i po odparowaniu została mi substancja o konsystencji gumy, troche lepka. odrobinę wziąłem do ust, ale nie czułem gorzkiego smaku. tak jakby nie było tam buprenorfiny. Całą tą gumowatą masę włożyłem do nowego eppendorfa z myślą o zalaniu tego etanolem, by zobaczyc, czy etanol jest w stanie wyciągnąc coś z tej masy. Nie wiem co zrobiłem źle, wydawało mi sie, ze chloroform powinien wyciągnac 15-20% początkowej dawki z matrycy, czyli około 9-12mg buprenorfiny. Czy etanol zmienia jakos strukturę polimeru i chloroform nie jest w stanie reszty bupry wyciagnać? a moze buprenorfina zostala jakos zdegradowana? a moze spróbowalem za mało tej "gumy" i dlatego nie poczułem gorzkiego smaku (nie wydaje mi się)? Czy ktos z was posiada jakaś szersza wiedzę nt bupry i mógłby mi powiedzieć, czy w tej "gumie" jest bupra i jak mogę ją odzyskać? mogę zalac ja etanolem, moze coś sie wyciagnie, albo mogę rozpuscić chloroformem i ekstrahować do r-ru wodnego, co zrobić? Po wnikliwej konsultacji z ekspertem dowiedzialem sie, ze tą gumę można normalnie zażyć doustnie, ale skoro nie czuję gorzkiego smaku, to chyba wymaga ona jeszcze jakiejś obróbki, pod warunkiem, ze jest w niej bupra w ogóle, to najważniejsza kwestia i bylbym wdzięczny jakby ktoś mi szybko odpowiedzial, bo nie wiem co robić dalej.
Ostatnio zmieniony 29 maja 2011 przez gazyfikacja plazmy, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 981 / 6 / 0
no to masz podobny problem jak ja ,na sobie mam 3 plastry 70uq ,40 mg w ustach i też nic nie czuje dziąlania opioidowego,dlatego pójdę twoja droga mam kilo ciekawego maku i idę sobie zrobi przepłuczkę .

a bupra to się jedynie chyba na handel nadaje jak się ja ma za darmo ,albo na zabicie skręta ,bo do cpania to najgorszy opioid,na dodatek jak się ja przy trujesz to bedziesz zdychał w łóżku dobre kilkadziesiąt godzin.trzego nikomu nie zycze bo zatrucie bupra to do najprzyjemniejszych nie należy.
  • 1979 / 227 / 0
Ja tam bardzo się cieszę, ze bupra nadaje sie tylko na odstawkę i nie można jej ćpać. Podejrzewalem to na samym początku jak zaczałem ją stosować, ale oczywiscie w pewnym momencie ćpuńska natura wzieła górę i musiałem spróbować się naćpać. Na szczeście bupra dziala chujowo i znów używam jej do zabicia głodów. Jak robię sobie detoks to nie od razu po buprze zaczynam czuc sie dobrze, na początrku jest uczucie niedoćpania i takie sobie samopoczucie, ale po 4-5 dniach juz jest zupelnie inaczej, znów pojawia się zadowolenie i zycie staje sie piekne. Co do dawek rekreacyjnych, najlepszy haj, nawet troche euforyczny mialem po 4cm2 matrycy i uważam, ze jak ktoś chce cpac to nie powinien przekraczac tej dawki. po większej dawce poprawa nastroju jest identyczna, poza tym jest bardziej zamulasta fazka, trwa tyle samo i mogą sie pojawić wspomniane wyżej efekty zatrucia. Nie wiem ile trzeba puknąć, zeby zatrucie poczuć, ale lepiej uważać, szczególnie jak ktos bierze bupre pierwszy raz. Przy buprze zasada "im więcej tym lepiej" sie nie sprawdza, dziwna substancja. jeśli na kogoś nie zadziala wystarczajaco dawka, którą podalem to juz zadna dawka nie zadziala wlaściwie i bupra zostaje tylko do odstawki. Jakbym przeczytał o tym wcześniej, zaoszczedzilbym sporo bupry, ale chyba nikt o tym nie pisal.

Edit
Gumowatą masę uzyskaną ze zużytych matryc moczonych w chloroformie zawiesilem w etanolu i rozdrobniłem. Nastepnie odciągnałem strzykawką, wlałem na łyżeczkę i odparowałem. Uzyskalem cieńka warstwę "czegos", bo imaczej nazwać tego nie potrafię i zalazlem to wodą z kwaskiem cytrynowym. trochę podgrzałem, zeskrobałem końcówką pipety pasterowskiej, zamieszalem i wlałem do ust. Miałem wiele obaw, ale okazało sie, ze poczułem gorzki smak. Na pewno nie bylo tam nawet tych 9mg, nie wspominając juz o 12. Obstawiam ok. 1mg, tyle odzyskałem z 75cm2 starych, wymoczonych w spirytusie matryc. Czy warto tak kombinować? Jak komuś sie bupra skończy i chcewydobyć resztki ze zużytych juz matryc, to może spróbować, z 1 największego plastra po wyciagnięciu bupry bardziej konwencjonalnymi metodami, moze wyjść z 0,5mg, cos jak zuty 1cm2 matrycy. Mnie sie nie chce. Jakby to było rzeczywiscie jeszcze dodatkowe 20% to bym sie nawet nie zastanawial, a tak to za duzo roboty przy marnym efekcie. Jeśli cos robie xle to mi napiszcie, co w ogóle mogę zrobić, zeby uzyskać tej bupry jak najwięcej? Bo wydajnosć z etanolem wynosi do 70%, z chloroformem 90%, wiec cos muszę robic nie tak. Czy bupra w etanolu lub chloroformie jakoś degraduje? Jeśli tak, to w jakim stopniu?
Ostatnio zmieniony 29 maja 2011 przez gazyfikacja plazmy, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 554 / 5 / 0
Mi sie wydaje ,że spirytus więcej o wiele wyciąga szczególnie po podgrzaniu i wcześniejszym moczeniu matrycy.Zawsze wyciągam wtedy idealnie przezroczysty pasek matrycy ale i tak go żuje gdyż mogło sie coś na nim osadzić , reszta jest płynna i zostaje tylko klej , który zbijam w jedną kulkę przeplukuje spirytem i też sobie żuje (to juz na serio jak guma do żucia) reszte zapodaje dowolnym sposobem , i sądze ,że jest to najszybsza i najbardziej opłacalna metoda , jak dla mnie stosunek wysiłek - efekt (ekonomia) jest najlepszy. pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 29 maja 2011 przez michcioms, łącznie zmieniany 1 raz.
Proszę o kontakt ludzi z lubelskiego, łączmy się Wszystko powyzej jest wytworem wyobrazni.
  • 1979 / 227 / 0
Ja i tak z pozostalych matryc będę wyciagal buprę chloroformem, lubię się bawić w takie rzeczy. Nie bedę nic odparowywał, tylko od razu zrobie reekstrakcje i zapodam pod język. Co do wyciągania bupry spirytusem, jak plaster leży w nim ze 2 doby i jest np. 2 razy zalewany nowym etanolem, to wydajnosć musibyc bardzo wysoka. Mnie nie wychodzi idealnie przeźroczysta matryca, częściowo jest przeźroczysta, a częściowo pokrywa ją glut z kleju. Nie zdejmuję go, nie wydaje mi sie, zeby to przeszkadzało, najwyżej spowolni trochę cały proces. Za to po zalaniu chloroformem od razu foilia robi sie przeźroczysta i fajnie skrzypi. Niech ktoś jeszcze napisze, czy bupra moze być w postaci soli do podjęzykowego podania. W jakiej formie jest bupra w bunondolu?

Jesli chcecie odstawiać opio przy pomocy bupry to tylko podanie podjezykowe, naprawdę, lepszy efekt i mniejsze dawki dobowe. Po i.v. pojawia sie krótki haj i po chwili znów jest takie sobie samopoczucie, a przy podjęzykowym podaniu nie wiadomo kiedy bupra wchodzi, nie ma tego krótkiego haju, ale bardzo długo utrzymuje sie poprawa nastroju i energia. Na początku bralem buprę i.v., myslalem, ze lepiej, bo bez strat, ale jak teraz zażywam podjezykowo to widzę róznicę. Jak macie wysoka tolerkę to i tak sie nie naćpacie buprą, wiec i.v. nie ma sensu. Za to po podaniu podjezykowym dzialanie jest bardzo przyjemne, subtelne i utrzymuje sie dlugo. Nie ma intensywnego dzialania na początku i zjazdu po chwili, stan jest bardzo stabilny. poza tym jak po i.v. pojawiają sie ciśnienia na ćpanie, tak po podaniu podjezykowym cisnien nie ma wcale. Można sie zajac czymkolwiek, skoncentrować sie a mysli nie uciekają w stronę ćpania. Po i.v. ten krótki haj z komponentą opiatową naprawdę indukuje psychiczne głody, to chory, przećpany mózg każde wierzyć, ze lepiej walić buprę w kabel. W rzeczywistosci do odstawki tylko podanie podjęzykowe. Jeśli macie kiepski nastrój to polecam zrobić 1 dzień przerwy od bupry i zapodać pod jezyk, jeden dzień wystarczy, zeby normalna dawka znów dodała nam energii, pozytywnie nastawiła do zycia. Ja właśnie mam zamiar niedlugo zrobić krótką przerwę, a później nie brać bupry codziennie.
Ostatnio zmieniony 29 maja 2011 przez gazyfikacja plazmy, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1979 / 227 / 0
Dziś powtarzam eksperyment z moczeniem matryc w chloroformie. Zalałem jakieś 180cm2 matrycy 30ml chloroformu. Tym razem chloroformu dalem dużo wiecej, a matryce byly dokladnie wysuszone przed zalaniem. Całość będzie stala przez noc na parapecie, jutro pomyśle co z tym zrobić dalej, jak uzyskam zadowalajacy efekt to opisze, może komus sie przyda.

Co do ekstrakcji etanolem, ostatnio jak chcę szybko wydobyć buprę to zalewam ją etanolem i wstawiam do łaźni wodnej. Po chwili etanol zaczyna sie gotować, wtedy dolewam po 2-3 krople jak troche sie wygotuje i trzymam to 15-20 minut, krócej nie próbowałem. Efekt jest w pelni zadowalający, matryce później mocze w nowym etanolu przez te 12h, ale przez 15 minut na łaźni wodnej uzyskuję większą część tego co uzyskać można. etanol po drugim moczeniu matryc nadaje sie tylko do zalania nowej matrycy, nie wiem ile tego bym musial wymoczyc, żeby uzbierać nową dawkę. To taka informacja dla osób mało cierpliwych, jak źle zaplanujecie zażywanie bupry nastepnego dnia i namoczycie za malo matryc, to spokojnie mozecie wyciągnąć dobrą dawkę przez 15 minut moczenia jeśli wstawicie to do łaźni wodnej. Ja nalewam wrzącą wode z czajnika do plastikowego kieliszka i co jakis czas ją wymieniam. Temperatura jest na tyle wysoka, że etanol się gotuje i dosyc długo nie muszę wymieniać wody. Jak przesdtaje sie gotować to wymieniam wode i z powrotem zaczyna sie gotować.

Brałem buprę przez 9 albo 10 dni, od jutra mam zamiar zrobić przerwę. W sumie bupra i tak drogo wychodzi jak dla mnie. Żeby poczuć krótki haj to muszę użyć całego plastra 30mg, piszę o podaniu i.v. Po ekstrakcji etanolem wychodzi z tego jakieś 18mg czysej bupry. Za tą samą kasę wolę kupić sobie majke, lepszy haj i w ogóle wszystko lepsze. Mialem na jakis czas przestać ćpać, chcialem brać buprę, zeby zbijać ciśnienia tylko, ale okazalo sie, ze wciąż biorę tej bupry wiecej i wiecej, haju po niej nie ma a kasa spierdala z konta. Jak zrobie sobie przerwę od bupry i zaczne później brać malutkie dawki do tego nie codziennie, wtedy ok, zostaje na buprze. Jak nie uda mi sie zrobic tej przerwy, to posiedze troche na buprze, zeby tolerka spadla i wracam do ćpania. Tak czy inaczej muszę kupić buprę, znów szukanie dojścia. Jednak takie stałe dojscie, takie, ze piszę lub dzwonię i bupra jest następnego dnia, to dopiero komfort i w ogóle zajebsta sprawa. Niestety za każdym razem musz kombinowac, pytać w chuj osób, szukać, odechciewa mi się tego kombinowania.
ODPOWIEDZ
Posty: 5198 • Strona 149 z 520
Newsy
[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.