TALK - Rozmowy [H]

[Czeslaw]

Krótki i szybki ośrodek dla weteranów, tak? Przykro mi, nie ma takich zwierząt. Możesz zacząć od Tramwajowej w Toruniu, terapia trwa 8 tygodni, a pewnie póki co nie chcesz wierzyć, że można w ośrodku dłużej wytrzymać - jeśli się naprawdę chce. Po tych 8 tygodniach powinnaś poczuć się na tyle lepiej, że będziesz wiedzieć co dalej chcesz. Zasmucę Cię jednak - jeśli nie jesteś jednym z bardzo dziwnych przypadków i naprawdę długo ćpałaś, to możesz zapomnieć o znaczącej poprawie w czasie mniejszym niż rok. Możesz próbować jeszcze terapii alternatywnych, mnie pomagają psychodeliki, nie biorę heroiny od pół roku. Ważne, żeby naprawdę chcieć, a wtedy trudności są do przełamania, nawet takie. Oczywiście, bez pracy nie ma kołaczy. Powodzenia

[muertogatito]

Krótki i szybki ośrodek dla weteranów, tak?

Musiałby nazywać się "Eutanazja"...

A "program" dla weteranów (recydywistów innych ośrodków, którym nic nie pomogło) jest zdaje się w Wyszkowie, ale nie jestem pewna i nie chce wprowadzić w błąd. Chyba, że koleżance bardziej chodziło o weterana samego ćpania, a nie leczenia i chyba tak właśnie było.

Zgadzam się z Czesławem. Łatwo i ekspresowo to można przyrządzić zupkę kuksu. Toruń- z tym, że Szosa Bydgoska (na Tramwajowej jest chyba 9 mies terapii)- jest dobrym pomysłem na ogarnięcie i wybór jakiejś tam dalszej drogi. 8 tygodni to praktycznie nic, ale kadra jest tam w dechę.

W ogóle "magdar"- dobrze by było, gdybyś nieco większy rąbek tajemnicy uchyliła. Ciężko stwierdzić, co Ci może pomóc...

[mac]

Witam.Jestem tu 1 raz.Widzę,że są tu ludzie rózni.Zwracam się do tych, którzy myślą trzeźwo.Jestem wtotalnej dupie- albo leczenie albo...jakis ośrodek dla weterańów,krótki, szybki??

MONAR

przejebane, co? :scared: :scared: :scared: :scared: :scared: :scared:

[Czeslaw]

Toruń- z tym, że Szosa Bydgoska

Jasne, pomyliłem ośrodki :)

[magdar]

Niw migam sie,poprostu to nie wiek na 2 letnie wakacje.mam nóz no gardle, id.e jutro na przełuchanie.musze pracowac-mam dzieci.Nie wiem jak sie wjebałam
Mam siłę -wiem
ale nie wszystko namnie działa-np monar
uciekałam stamtąd w wieku 17 lat.Obwcnie jestemzdana nasiebie. Jola by była zadowolona, osiągnełam dno
ale zawsze jest nadzueja podobno.
Rano nie mogłam opiać
żle się czułam
teraz mam clony itp, pare piw - mysle rozsadnie w miarę
.Czekam na propozycje, to chyba otania szns
dałam sobie do 40
Aha
mam prośbę- schudłam ja ,, nie powiem co. moze wymiana portek
nawet na komisariat nie mam co włżyc
waże ok 40 kg /164
musze sprawiac pozory w miarę normalnej kobiety
mam swietny zawód, pói nie wylechę hcv-brak pracy-sł zdr
Czuje się jak trędowata
i coraz mam niej siły i 1000 pomysłów na min
dziękuję za odpowiedzi
cos posklejam
cos musi wyjsc tylko jk to wysłac??

[Grippin]

Byłem w ośrodkach w Garwolinie (3 razy), Otwocku, Monar Borowa, Karan Warszawa, Bielsko-Biała, chwilę w ostrołęce, w radomiu (wprawdzie na detoxie, ale tam detox jest połączony z "terapią" w cudzysłowiu bo żadnej terapii tam nie ma tylko jeden wielki układ i chujowa szama. i jeszcze bylo kilka innych ośrodków których nie pamiętam. Z tego co mogę doradzić to najgorszy jest Monar Borowa (hardkorowy ośrodek, domek na wsi, świnie, krówki i bardzo ciężko praca fizyczna, metody z lat 80, traktują cię jak śmiecia, niezależnie czy jesteś wjebany w helupe czy jarasz sporadycznie trawe - dla nich jesteś ćpunem.
Nie polecam też ośrodka Karan Warszawa, katolicki ośrodek, modlitwy na społecznościach, modlitwy przy posiłkach, piosenki religijne, w lato pielgrzymka obowiązkowa do częstochowy (oczywiście sam musisz płacić), idiotyczne reguły i kiepskie warunki i 3 papierosy dziennie (som wydziela). Tragedia.
Bielsko-biała. Nawet spoko ośrodek, terapia trwa rok. Co najbardziej mnie zdziwiło to, że od momentu wejścia cały czas miałem hajs i telefon przy sobie, ogólnie lóżne warunki i spoko zasady. palenie bez ograniczeń, szlugi masz przy sobie cały czas. Da rade wytrzymać, ale ja się wypisałem po 4 godzinach, bo po prostu nienawidzę ośrodków, tego całego systemu i tego że ktoś każe mi coś robić. już taki mam charakter, a poza tym jestem introwertykiem i nadmierny kontakt z ludzmi mnie męczy. Nadmierny tzn. 24 godziny na dobe.
Teraz wybieram się do ośrodka w Czarnym Lesie, byłem tam, z tego co widziałem to warunki jak w hostelu, elegancko, można palić. Najcięższe dociążenie to 24h niepalenia. terapia pół roku. Idę tylko dlatego, że w innym wypadku czeka mnie 18 miesięcy odsiadki w zk, więc przeboleje te pół roku i kończe swoją przygode z tym syfem zwanym Ośrodek Leczenia Uzależnień.

Jeżeli macie jakieś pytania to śmiało, postaram się odpowiedź na pytania dot. ośrodków w których byłem.

[sniezynka_17]

kiedy byles w Garwolinie i w Otwocku?
:)

co do Karanu. faktycznie okropny ośrodek. wyjechałam po kilku godzinach:p

[Grippin]

w Garwolinie w Grudniu 2007 dwa razy i od lutego do kwietnia 2008, w otwocku w lipcu 2010 dokładnie jeden dzień :-p

[NotEvenTwice]

Dobra, kto się wybiera do Nowego Dworku w najbliższych dniach? :-D
Albo kto ostatnio stamtąd wyszedł - chętnie poczytam jak tam teraz jest bo w najbliższym czasie tam zawitam.

[magdar]

Własnie -słyszałam,że ten Nowy Dworek nie jest taki zły, ale w jakim wieku tam przyjmuja ludzi? Może ktos napisze o tym ośrodku.Mam do nich gg , ale nikogo tam nigdy nie ma