Wawoj pisze: LOL
Pomyslales, ze seks to dopelnienie tej ´´plaszczyzny czysto duchowej´´? Albo na odwrot. Najlepiej po rowno.
Przeciez to jasne jak ciastko z kremem, albo frytki z keczupem. :-D
Kwestia podejscia, jesli w stanie poszerzonej swiadomosci seks z kobieta Cie smieszy lub obrzydza, to chyba jest cos nie tak.
I nic nie jest ze mna nie tak, tyle.
Aczkolwiek, nie czarujmy sie do tego nie potrzebny jest wyzszy stan swiadomosci ;) seks z 'kims tam' a seks z osoba, ktora kochasz to dwa odmienne swiaty. Imo. seks pod wplywem psych. w tym drugim przypadku z niczym innym nie moze sie rownac -w tym przypadku nie umiem sobie nawet glebszego stanu wyobrazic. peace =)
Mój mężczyzna nie brał niczego, chociaż twierdził po fakcie, że 'aura' mu się udzieliła i stąd też przebieg całego zajścia był przez niego odbierany nieco inaczej niż zwykle... No ale co do konkretów; co mnie uderzyło w uprawianiu seksu na kwasie to to, że miałam wrażenie rejestrowania go na kilku płaszczyznach na raz. Po pierwsze: wewnętrznie - jeżeli chodzi o tę sferę... cóż, czułam się dosyć niecodziennie; nie chodzi o to, że uczucie MIŁOŚCI jako-takiej jest mi obce, ale wtedy po prostu czułam, że płynę, unoszę się i szybuję w powietrzu wypełnionym tą właśnie miłością (i w sumie nie bylo to uczucie skierowane tylko wobec osoby, z ktorą uprawialam seks, ale tak skierowane no.... ogólnie?); byłam niezwykle podatna na wszelkie bodźce, odnosiłam wręcz wrażenie doznawania orgazmów 'niefizycznych' co jakiś czas, przy okazji dotykania, głaskania, pocałunków; ogólnie, odczuwałam silną potrzebę bliskości i to było dla mnie źródłem ogromnej i GŁÓWNEJ przyjemności, w sumie w tej kwestii nie widziałam potrzeby posuwania akcji dalej... Po drugie: fizycznie, doznawanie, nazwijmy to, potocznie rozumianego orgazmu; zasadniczo odczuwałam go podobnie (nie z jakaś kosmiczną i obcą mi siłą), ale też troszkę jakby z boku, z dystansu, byłam raczej osoba obserwującą ten stan, aniżeli kimś czynnie uczestniczącym -NIE TWIERDZĘ bynajmniej, że orgazm ten był mniej ważny, ale wydawał mi się nieco mniej intensywny niż ten pierwszy typ rejestrowanych odczuć. No i po trzecie: równolegle do przyjemności psychicznej i fizycznej, w mojej głowie odgrywała się walka ze smokami... Wyglądało to w taki sposób, że zwyczajnie wymachiwałam sobie mieczem, a nade mną latała zgraja kilku takich kreatur ziejących ogniem... Obraz zniknął, kiedy stosunek się zakończył. Nie wiem jaki był wynik walki.
NO, podsumowując: niezwykłe przezycie (ogolnie i seksualnie), na pewno jeszcze skorzystam ;p
zioloziolo pisze: Z reszta, na widok cipki po tryptaminie to bym sie chyba rozesmial, heheh, "co Ty mi tu kurwa pokazujesz" ;p
Też kiedyś po 4-ho-met pomyślałem o seksie (bo byłem z dziewczyną) ale po wyobrażeniu sobie tej scenki w głowie
naszły mnie podobne myśli.
GonzoAlfonzo pisze:mj & sex to jest chyba esencja euforii. Ja nawet uważam że to taki naturalny speedball. Mianowicie podczas seksu podwyższa się ciśnienie, mj stara się uspokoić organizm dzięki czemu utrzymujemy harmonię i jebiemy pannę aż wszystko furkocze. Ja zawsze jak panna ma zamiar do mnie przyjść a mam co-nie-co to 2lufki i normalnie wkrętka na Pierra Woodmana
Dla ludzi, którzy mają problem z seksem po psycho "bo to zwierzęce" mam następującą kwestię: I jak tam to całe CYWILIZOWANE oddychanie, cwaniaku?
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Kurwik pisze:To nie temat o seksie po marihuanie tylko psychodelikach.GonzoAlfonzo pisze:mj & sex to jest chyba esencja euforii. Ja nawet uważam że to taki naturalny speedball. Mianowicie podczas seksu podwyższa się ciśnienie, mj stara się uspokoić organizm dzięki czemu utrzymujemy harmonię i jebiemy pannę aż wszystko furkocze. Ja zawsze jak panna ma zamiar do mnie przyjść a mam co-nie-co to 2lufki i normalnie wkrętka na Pierra Woodmana
Dla ludzi, którzy mają problem z seksem po psycho "bo to zwierzęce" mam następującą kwestię: I jak tam to całe CYWILIZOWANE oddychanie, cwaniaku?
Zauwazylem u paru osob, ze po zjedzeniu ktoregos tam psychodelika wlazca sie jakis niepotrzebny mesjasz mode. To, ze w podswiadomosci seks mam zakodowany jako cos prymitywnego, a psychodeliki wyciagaja to na wierzch, to moja sprawa, ktora nie jest przyczyna jakichs wynikajacych z niej problemow (potrafie kochac i dawac szczescie, a jak uprawiam seks, to nie mam zacisnietych zebow i lez w oczach), wiec prosze mi nie udowadniac, jakie to zle i chore. I bez glupich analogii z oddychaniem, bo jest to czynnosc, ktora nie jest rozpatrywana przez czlowieka na plaszczyznie moralnej (chociaz w tym przypadku barzdiej chodzi o te estetyczna), w zwiazku z tym nie ma prawa budzic jakichkolwiek rozterek przed czy po psychodelikach, cwaniaku.
Za dużo myślicie, za mało robicie :P
zioloziolo pisze: Zauwazylem u paru osob, ze po zjedzeniu ktoregos tam psychodelika wlazca sie jakis niepotrzebny mesjasz mode.
To, ze w podswiadomosci seks mam zakodowany jako cos prymitywnego, a psychodeliki wyciagaja to na wierzch, to moja sprawa, ktora nie jest przyczyna jakichs wynikajacych z niej problemow (potrafie kochac i dawac szczescie, a jak uprawiam seks, to nie mam zacisnietych zebow i lez w oczach), wiec prosze mi nie udowadniac, jakie to zle i chore.
I bez glupich analogii z oddychaniem, bo jest to czynnosc, ktora nie jest rozpatrywana przez czlowieka na plaszczyznie moralnej (chociaz w tym przypadku barzdiej chodzi o te estetyczna), w zwiazku z tym nie ma prawa budzic jakichkolwiek rozterek przed czy po psychodelikach, cwaniaku.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/09456ffc-ec0a-43d0-952a-6786851d3040/detergenty.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250803%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250803T143902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=3d9a54d8981b7a1c4bb39ef24588e548f2d00d972856f4e672af48f9f3d543d4)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”
Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.