Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Wiadomo każdy ma swój gust, jedni gustują w heroinie, marihuanie, a inni fetka itd..
Każdy z osobna opowiada dlaczego tak bardzo fascynuje go ten narkotyk ( inne są dla takiej osoby g* warte [nie jest to regułą])
I tu pytanie do was drodzy forumowicze, dlaczego feta jest dla was najlepszym narkotykiem, co ona wam takiego daje, dostarcza, jakie są najczęstsze powody sięgania po kolejną dawkę, dlaczego nazywacie ją 'białą szmatą' a mimo tego ją, że tak powiem 'kochacie'
* Jeżeli ktoś preferuje inny narko to również proszę o wypowiedź.
Mam nadzieję, że mnie zrozumieliście, pozdrawiam :-D
A jeśli chodzi o mnie: Dlaczego przepadam za amfą? Chociażby dlatego, że lubię z dnia wyciskać 2oo%, załatwić cały plan z tygodnia w 2 dni, być ponad wszystkich (być Panem swego losu/czasu). To jest głowny powód sięgania po nią. inne narkotyki, które otumaniają, usypiają, przez które powstaję różnego rodzaju halucynacje to po prostu strata czasu, dnia.. Dlaczego SIĘGAŁEM po kolejne dawki? A to jakieś zaliczenia, a to impreza, lub po prostu, aby przetrwać kolejny dzień.. Uważam, że ten narkotyk daje dużo dobrego, ale strasznie nas wyniszcza.. jak każdy inny zresztą.
WhiteMan- mówisz masz :-D
lubisz dużo wiedzieć... ;-) ja też. pozdrawiam
kiedyś paliłem mnóstwo THC, dzięki czemu teraz chodze zamulony. dlatego po kresce czuje się jak nowo narodzony, który potrafi wycisnąć z siebie 200 % hehe. tak jak to napisał iseeyou: inne narkotyki, które otumaniają, np trawa po której nie wiem o co chodzi...mnie nie kręcą. ja właśnie lubie i chce wiedzieć o co chodzi :)
z sięganiem po kolejne dawki jest tak, że gdy robi się pewne rzeczy po kresce, to pracuje się miło i szybko, sprawnie i przyjemnie. dlatego potem nudno i żmudnie idzie praca bez kreski. tak to wygląda u mnie.. tak samo jak zaczne fukać w środku tygodnia to musze mieć jakiś mały zapas do końca tyg, żeby mieć motywacje i chęć zwleczenia się rano z łóżka. obowiązki.. choć jeśli zrobie sobie wolne i jakoś wytrzymam dzień zwały w domu.. ale jednak jeśli mam to dojem i zapierdalam dalej.
i tak końcóweczka iseeyou : " Uważam, że ten narkotyk daje dużo dobrego, ale strasznie nas wyniszcza.. jak każdy inny zresztą." zgadzam się !!
W dawkach rekreacyjnych produktywność wzrasta do 400%, finalna jakość pracy jest znacznie wyższa. Chciałbym żeby ta wartość była nieprawdziwa..
Terminy które normalnie są fizycznie niemożliwe, choćbym miał pistolet przy skroni i transformator na jajcach, są jak najbardziej możliwe po amfetaminie. Co więcej, da się to wtedy zrobić dobrze, gdzie ja kończę realizację ze świadomością wykonania roboty w sposób taki który satysfakcjonuje i mnie i klienta.
Sporo biegania, pływania i siłowni, do tego dobre odżywianie się, odstawienie wszystkich pozostałych używek i konsekwentne założenie zwiększania długości przerw zamiast wielkości dawek jak na razie sprawdza się lepiej niż się spodziewałem czytając straszne historie rodem z hypera, choć różnice między partiami i konieczność ekstrakcji wkurwiają.
Edit: Chyba czas spróbować piracetamu albo lepiej, modafinilu.
a co sprawia ze siegam po kolejna dawke? hmm pewnie to ze jak juz mija magiczny czas bycia cyborgiem to jest tak chujowo ze chce sie jeszcze przez chwile napierdzielac za 2 osoby :D
mogę powiedzieć, że jestem początkujący.. myślę, że ponad pół roku już będzie. to jest nic.
Chris pisze:dlaczego sformulowales pytanie, na ktore nie mozna odpowiedziec przeczaco?
edit; przeczytalem tylko owe pytanie z pierwszego postu i pominalem reszte, z tego wzgledu moje odpowiedzi moga wydawac sie pozbawione sensu :P my apologies
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.