Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
INeedMoney pisze:bierze ktos tyrozyne i magnez z b6? podobno po tym sie na problemów ze snem
Waleriana na mnie również nie działała.
ja raz mialem taka przygode, to bylo to 5 dni bez snu, z zerowym zmeczeniem i swietnym humorem, w koncu wzialem 20mg mianseryny i mnie ululalo
teraz juz jestem po 3 dobie bez chocby godziny snu, ale tym razem nie mam nawet jak i kiedy skolowac lekow i sobie mysle co by tu zrobic? poki co nie jestem wogole zmeczony, ale humor niestety nie jest taki jak przy pierwszym razie, piwo daloby rade w wiekszej ilosci? dodam ze calkowicie giebla zrezygnowac nie moge bo to bylby problem ;)
ps.alko daje rade dopóki jest we krwi odpowiednia ilość , piwem lepiej sie uwalić bo dodatkowo lupulina uspokaja.
-Pregabalin
-Mirtazapine [Mirtazapin]
-Diphenhydramina (Difenhydramina)
-Doxylamine
Mam tez betabloker i Phenibut (ale z phenibutem troche zawalilem, bo bralem tak z 5 dni z rzedu po 1 gram co bylo za malo, powienienem byl walnac od razu po 1.5 grama, i teraz musze odczekac, bo odstawienie P jest jeszcze gorsze niz GH czy GB), a jeszcze niedawno P pozwalal mi na dosyc szybkie odstawienie GB.
Niestety nic innego do pomocy nie mam i nie bede mial, chyba ze ktos mnie poratuje ze 3 tabsami czegos co mnie uspi profesjonalnie, odwdziecze sie oczywiscie. (pewnie lamie regulamin, ale wierzcie mi, jestem na skraju zalamania nerwowego).
Tak wiec, co robic, jak i w jakich dawkach tego uzyc, ma ktos jakis pomysl?
Od 2 dni w sumie nie bralem w dzien prawie GH, tyle tylko, co by zniwelowac to okropne uczucie drgawkowe, czyli na przyklad wczoraj 4 ml GH, przedwczoraj 2 ml, ale jak tylko noc przychodzi, zamykam oczy - no nie da rady, cos okropnego, jakbym w ogole snu nie potzrebowal, a najgorsze jest to dziwne wibrowanie ciala, takie mikrodrzenia, takie miliardy igielek, nie wiem, jak to nazwac, nie da sie przez to spac. Pomocy...
A jak nie to idź do rodzinnego i powiedz, że nie możesz spać i niech Ci wypisze zopiklon (Imovane), bo zolpidem na Ciebie słabo działa tzn chwilę zaśniesz i się budzisz.
1. Kolujesz mianseryne i zarzucasz na 2h przed snem 20/40mg i masz zgon jesli nie masz tolerki (slyszalem ze mirta dziala podobnie nasennie do mianseryny).
2. Idziesz na pogotowie i prosisz o nasenne benzo, zarzucasz kilka tablet, czekasz, oczekujesz na sen, jesli przychodzi to juz po wszystkim, jesli nie to idziesz do spozywczego i kupujesz kilka mocnych piw, tankujesz je na wygrzanym wyrku, po chwili robi ci sie przyjemnie, zaliczasz kilku/kilkunastogodzinnego zgona i blokada snu znika ostatecznie.
Tak to przynajmniej u mnie wyglada :cheesy:
Po dzisiejszym robię przerwę
Odnośnie wrzucania benzo, a potem g to ten sposób też praktykowałem po to, alby wydłużyć czas pomiędzy kolejną dawką własnie poprzez dłuższy sen i wrzucałem 2mg lub 4mg klona i do tego 2 lub 2,5ml i spałem jakąś godzinę max 2 dłużej niż po samym g, czyli niewiele dłużej, ale zawsze dobre i to ;)
Po dzisiejszym robię przerwę
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Jak wygląda Luksemburg 2 lata po dekryminalizacji marihuany? Bilans zysków i strat
Kiedy myślimy o luźnym podejściu do marihuany w Europie, przed oczami stają nam holenderskie Coffee Shopy lub portugalska dekryminalizacja. Jednak to Malta i Luksemburg dokonały prawdziwego przełomu legislacyjnego. Latem 2023 roku Luksemburg stał się drugim krajem UE, który oficjalnie wpisał prawo do uprawy konopi w ustawy.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
