Pogadajcie se o kompleksach...
* * *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
Przeczytałem do końca, po krótce powiem, że też kiedyś tak miałem, takie myśli różne też mnie nachodziły, ale w życiu bym o tym na forum nie napisał, wiele rzeczy tu nie pisze, aż takich prywatnych, bo potem jest jak jest, zapytam, jesteś starym userem [H] i napisałeś to z innego konta? Czy jesteś tu nowy i nie wiesz jakie są tu zasady "wewnętrzne" i jacy tu są ludzie, z jakimi poglądami ?
* * *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
W sumie to pierdolę co ktoś o mnie pomyśli bo raczej nie jestem z tych co płaczą jak ktoś się z nimi nie zgodzi, po prostu musiałem się komuś wygadać, a że było to częściowo związane z dragami to napisałem tutaj
Wiem też że częściowo pisałem o rzeczach dosyć zjebanych i podpadających pod jakieś schizy, a z tego co widziałem na tym forum oprócz zwykłych userów używek są też psychonauci, więc mam nadzieję że ktoś zrozumie o co mi chodzi
Jam jest jaki jest i musze się z tym pogodzić.
Te wypociny nie różnią się poziomem merytorycznym od trollowania.
Autorze wątku, poczytaj se to: http://www.astro.eco.pl/astro2/przebudzenie.html
feydewey pisze:I znów pojawia się zabawne odwrócenie ról, gdy tępaki uderzają na kogoś rozpoznając go jako głupszego od siebie, gdy zaś jest odwrotnie.
Jest to moja wada (tak powiecie), nie autora, więc to ja się winien kajać, ale nie zamierzam.
A pierwszy post? Bez urazy, bo za chuja nie jestem psychologiem ni kimś takim, ale uważam to za depresję... bo przynajmniej ja tak ją postrzegam. Coś pospolitego, ale objawiającego się w różny sposób- to jest truizm! Nadmieniam go, byście od razu wiedzieli o co mnie chodzi.
I wątek na ten temat posiadamy i tam powinna być przeniesiona cała ta rozmowa.
Tak więc, fey, nie staraj się utwierdzić autora w przefałszywych, swoich osądach. Daj mu samemu rozwiać wszelkie wątpliwości, myśmy mu nie potrzebni do tego.
* * *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
Ja też nie mam komu się wygadać tak naprawde, przychodze do zajebanego domu i nikt się do mnie nie odzywa, każdy kurwa wielce obrażony na świat (brzmi kurwa dziecinnie) i nawet nie próbuje zrozumieć drugiego człowieka, każdy pierdoli, ma swoje sprawy i nie patrzy na innych i tu kurwa właśnie bliscy stają się obcymi, tak się zachowują, nie wyłaże zbytnio, bo tak naprawde nie ma co robić w tej małej mieścinie, a jak już wyjde to chojnia jest, albo są takie akcje, że policja musi wkraczać, albo jeszcze huj wie co, tak siedze przed zajebanym kompem i do nikogo się nie odzywam, czasem tak sobie myśle, że w końcu zapomne języka kurwa, bo towarzyski i tak już nie jestem, kocham ciszę tak naprawde, to ona mi daje pomarzyć, ale też do pewnego stopnia, czekam tylko na to, że skończe szkołe (tak, jeszcze się edukuję, ale nie w gimnazjum, to tak dla starszych userów :wall: ) i wyjebie z kolegą za granice, na dobry zarobek, bo robote to już sobie ustawiłem, tylko to mnie utrzymuje przy życiu, że w pewnej chwili, moje całe życie diametralnie się zmieni i bedę jebał wszystko, starych mam zajebiście fałszywych, ojciec zabiłby mnie za kase (jeśli chodzi o większą) albo nawet i za friko chętnie by to zrobił, znowu stara kiedyś na siłe ryła mi psyche, sama wpierdalając alprę, kiedyś nawet mnie poczęstowała, miałem 14 lat i zjadłem 0,25 mg alpry..
Ogółem, wychowany na stresie, kłótniach, na patrzeniu jak ktoś bardzo bliski się stacza, mało przy tym nie tracąc życia, jak tym samym rujnuje doszczętnie psychike drugiemu człowiekowi (nie nie mi, chociaż po niekąd, ale nie aż tak), który mu pomaga, a później tego człowieka zostawia i tak poprostu odchodzi. the end na dziś koniec, bo za dużo powiem i lipa będzie :-D
Ale wyciągnijcie z tego morał, jakim trzeba być skurwysynem, żeby tak zrobić, pojebanym bez uczuciowym tępym chójem, gdyby nie ta osoba, on by nie żył, lub był alkoholikiem, teraz jest człowiekiem, za cene zdrowia drugiego, wyszarpując mu resztki zdrowia psychicznego odchodząc, od tak pozostawiając i grożąc jeszcze śmiercią ;-(
To chyba najdłuższy mój post na [H]
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b4ff22b3-bc93-43d4-bf78-85f2b72aec8b/20231019_020539.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250706%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250706T202502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d3b14006b130b7cb54a1d6638fa8bab10d0fb48c3b49cf7202ca69347d58a9bb)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/edna.jpg)
DNA w powietrzu. Wykrywają tak narkotyki i patogeny
Przełomowe badanie naukowców z Uniwersytetu Florydy wykazało, że środowiskowe DNA (eDNA) zasysane prosto z powietrza może dostarczyć szczegółowych informacji o otaczającym nas świecie. Od identyfikacji zagrożonych gatunków i śledzenia ludzkich patogenów, po wykrywanie alergenów i nielegalnych substancji.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fabrykaklefedronu.jpg)
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim
W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kasblokrys.jpg)
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce
Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich