Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 1956 • Strona 2 z 196
  • 344 / 6 / 0
1. heroina, Metaamfetamina i reszta opiatów
2. Benzodiazepiny, bieluń, metkat
3. amfetamina, PMA
  • 2775 / 39 / 0
Zjemtwepachy pisze:
Heroina, Metaamfetamina i reszta
opiatów
Metamfetamina to nie opiat
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 213 / 1 / 0
Nie zamierzam nigdy wziąć Jenkem.
Resztę dragów chcę spróbować chociaż raz w życiu.
  • 134 / / 0
-Inhalanty

Bardzo depresyjny wątek :rolleyes:
Uwaga! Użytkownik Dead Kennedys nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 129 / 4 / 0
Trochę śmieszne są osoby mówiące, że nigdy nie spróbowałyby mety, a wciągają mef który jest pewnie w podobnym stopniu szkodliwy.
  • 1876 / 23 / 0
Albo pisząc ze nigdy nie spróbowali by RC a potem biegną do dopalaczy i kupują maczanki :D
  • 43 / / 0
a właśnie, dodam jeszcze mefedron
  • 151 / 2 / 0
jako młody chłopak powtarzałem sobie, że nie spróbuje żadnych narkotyków, nawet marihuany. Gdy przyszła jednak okazja, bez zastanowienia się skusiłem. Rozwinąwszy się w temacie ganji z góry gardziłem całą resztą substancji psychoaktywnych; powtarzałem sobie, że pozostanę tylko przy tym. Następnie ze stopniowego znużenia tą używką, świadomością, że nic więcej z niej nie wyduszę, z fascynacji niektórą literaturą, muzyką, zacząłem rozmyślać nad psychodelikami. Nie potrzebowałem dużo czasu do pierwszej próby. Zapewne byłoby pięknie, gdybym pozostał w tym temacie.
Pamiętam wtedy tą wyższość, którą czułem nad normalnymi "narkusami".
Aktualnie próbuję się powstrzymać i zapomnieć o zmagazynowanej butli Tramalu. Jak do tego doszło, że siedzę w opiatach? Dokąd dalej mnie to zaprowadzi? Przerażające, jak przez te wszystkie lata pewne osobiste granice i poglądy przesuwały się coraz dalej. Śmiało mogę symbolizować to, czym gardziłem jeszcze 2 lata temu.
Wiem już przynajmniej, aby nigdy nie mówić nigdy. Liczę jednak z całego serca, że nigdy nie wpakuję się w heroinę lub opioidy jej pokroju; z dumą przyznaję też, że nigdy nie użyłem żadnego z dopalaczy, wyłączając próbę z którąś z mieszanek na początku ich popularności.
Brzydzę się też stymulantami, grupa ta nigdy mnie nie porwie. Pozdrawiam Was, pogadamy za rok
  • 82 / / 0
helene nigdy, ale na morfinke sobie łapki zacieram, ale to gdy bd starszy tak po 35-40
a tako to chyba niczego sobie prędzej czy póóźniej nie odmówię, gdy nadarzy się okazja
  • 203 / 1 / 0
1.gałka
2.inhal;anty typu ronson
3.to chyba wszytsko? Kiedys bym napisal ze nigdy w zyle nie dam ale juz zapozno %-D %-D
Reszte przyjme z otwartymi ramionami(tudziez przedramionami)/ustami
ODPOWIEDZ
Posty: 1956 • Strona 2 z 196
Newsy
[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.

[img]
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju

Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.