Inne substancje wykazujące działanie na układ katecholaminowy.
Więcej informacji: Stymulanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 151 • Strona 2 z 16
  • 40 / / 0
Nie każdy palacz jest uzależniony tylko od nikotyny, często łącznie ze sposobem palenia, zabiciem czasu, towarzyszącą zawsze czynnością czyni to bardzo ciężki do rzucenia nałóg. Oczywiście, jeżeli się chce, to się rzuci, ale wpierw trzeba faktycznie chcieć.

Jeżeli chodzi o palaczy okazjonalnych to uważam, że do tego trzeba mieć predyspozycje. Ja albo jaram na całego, albo nie pale wcale, nie ma nic pomiędzy jak np. palenie przy alko.

Jeżeli chodzi o snus, to spotkałem się z tym produktem na promie gdy płynąłem do Szwecji i zaskoczyłeś mnie tym, że jest dostępny na allegro :) już wysłałem zamówienie. Dobry substytut, lepszy niż tabaka i dużo bardziej skuteczny. Stosowany nawet przez sportowców :) Dodatkowo pobudza organizm, moim zdaniem w tej formie najlepiej odczuwa się wpływ nikotyny na organizm i jej możliwości.

pzdr
  • 402 / / 0
Fajki, zabijają a nie kopią, lepiej mj zajarać gdzieś czytałem, że szkodliwość praktycznie ta sama.
  • 82 / 4 / 0
Nie palę, rzuciłam dla mojego Mężczyzny- droga przez mękę to była, ale opłacało się :*) (swoją drogą, facet z fajką wygląda... sexy, ale imho bardziej sexy jest zdrówko :*) ) Ale tabakę niucham, w sumie na fazie sporadycznie podłapię jakieś papierosy typu Sunday's Fantasy, czasem zapalę fajkę wodną. Słyszałam, że bardzo cacy na rzucenie, jeśli ktoś nie jest tak zdecydowany na wyjście z nałogu jak ja, są tabletki Tabex. Podobno po nich nawet jak poczuje się wyłącznie dym zbiera się na wymioty %-D
Uwaga! Użytkownik MrowkiAtakujaLas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 19 / / 0
Ja od paru lat palę tylko okazjonalnie, do piwa, cyz innych alkoholi.
Od papierosow nie jestem w stanie się uzależnic. Wypalę kilka, raz na jakiś czas i mi starcza.
Większosć moich znajomych pali nalogowo, a tez zaczynali od kilku na imprezie.
To wszystko zalezyod organizmu i nastawienia.
no i za fajką wodna też szczegolnie nie przepadam.
Znajomi starają się rzucic palenie, paląc e-papierosy, nie wiem czy są one w stanie coś zdziałac
ale co by nie mówić, taki papieros wyglada dosc komsicznie ;p
  • 3248 / 3 / 0
U mnie są też niektóre czynności, do których papieros po prostu mi pasuje i bez niego te czynności są beznadziejne i tracą sens. Chociażby picie piwa ze znajomymi, po prostu "szlug" idealnie komponuje mi się z papierosem, na trawie mało palę, prawie wcale. Mógłbym cały dzień nie palić, poza pewnymi wyjątkami, wstając rano, pijąc kawę, muszę zapalić, inaczej nie obudzę się poprawnie, w nocy przed snem, żeby był spokojny też muszę zapalić, zauważyłem, że bez papierosa, u mnie LD jest praktycznie nie możliwe. Po ciężkim dniu w szkole, przed pracą przy komputerze też muszę zapalić, żeby się lepiej pracowało, bardzo lubię palić w oknie, ale ostatnio się rozleniwiłem i palę przy stanowisku swoim w domu, jaranie w oknie straciło sens, jak każdego lata, bo jest za gorąco ;P
  • 666 / 2 / 0
GCrytek pisze:
Chociażby picie piwa ze znajomymi, po prostu "szlug" idealnie komponuje mi się z papierosem
ze co??
  • 3248 / 3 / 0
slim pisze:
GCrytek pisze:
Chociażby picie piwa ze znajomymi, po prostu "szlug" idealnie komponuje mi się z papierosem
ze co??
Nie mogłem już postu poprawić, potem o nim zapomniałem, chodziło mi o to, że "szlug" idealnie komponuje mi się z browarem.
  • 2 / / 0
Palę okazjonalnie. Jakoś nie sądzę, bym miała predyspozycje na nałogowego palacza. Ostatnio zapalonego Vouge'a miałam w ustach w co prawda może tydzień temu, ale przed tym na początku czerwca. Nie sądzę, aby coś mi to dawało. Stres, jak był, pozostaje. Tylko, jak zapaliłam pierwszego (i spaliłam do samiutkiego końca), to później trochę kręciło mi się w głowie.
Uwaga! Użytkownik dead-dolly nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 182 / 1 / 0
troszke krecilo w glowie? Pamietam jak wypalilem swoje pierwsze pol fajki - masakra. Blady ryj jak ja pierdole, zaburzenia rownowagi, nudnosci, rozpierdol we lbie..

Poza tym juz sam nie wiem jak z ta nikotyna jest, moge siedziec w domu przez tydzien i nie palic ani jednej szlugi i wcale nie mam cisnienia a i tak kupuje fajki i je pale "bo lubie". Chociaz pewnie to jebany nalog a nie sympatia :)
  • 666 / 2 / 0
zalezy jak duzo i jak czesto palisz ;-)
ODPOWIEDZ
Posty: 151 • Strona 2 z 16
Newsy
[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.

[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.