2 kapelusze będzie rozsądnie, tak? :rolleyes:
Zaczęło się od napięcia które wywołała sama myśl o grzybach. Nie doczekałem wieczora i postanowiłem je zjeść w miejscu bliżej mi nie znanym, była to łąka. Zaaplikowałem serum prawdy o godzinie 12-tej w południe. Zaczęło się od 2 kapeluszy i wszystko było ku dobrej drodze do najdłuższej podróży. Pomyślałem że zapalenie do tego mojej
kochanki MJ było by wprost idealne. Minęło ok. 40 minut a ja wciąż nic nie odczuwałem. W tym samym momencie założyłem słuchawki i odpaliłem muzykę. Postanowiłem zjeść resztę kapeluchów. Zostały tylko dwa. To był mój błąd. Grzyby przejęły kontrole w ok. 15 minut. Łąka na której rzekomo byłem zaczęła się rozciągać w każdą stronę. Nie było już odwrotu ani ucieczki. Pierwsza fala już za sobą. Teraz pozostaje stan euforii i wysokiej samooceny. Jeszcze tak przez ok. godzinę. Wszystko mierzone czasem który wydawał się być tak prosty w zapisie jak i odczytaniu. Ukochałem grzybki w brzuszku i poprosiłem je o następny level. Pierwszy błysk, słońce rozbłysło milionami kolorów zlewając się z błękitnym niebem. Błysk drugi i znajduje się w samym centrum słońca. Podążałem przez czerwonego kolosa i dowiadywałem się rzeczy których nie jestem w stanie pojąć ani opisać. Czułem się tak jak bym chciał być nieznanym przez nikogo podróżnikiem. Błysk trzeci, wychodzę na orbitę, nie jestem w stanie powiedzieć ile czasu mi to zajęło. Powrót na Ziemię. Zaczynam biec przed siebie, muzyka jest obecna w każdej chwili tego zdarzenia. Nagle czerń. Zaczynają się pytania, czy to jest naprawdę ? czy to jest naprawdę ? czy to jest naprawdę ? czy to jest naprawdę ? Film się urywa. Budzę się. Spoglądam za godziną i ku mojemu zdziwieniu widzę dziwne cyfry wpisane w kalkulator. Godzina była 19ta. Powrót do domu z wielkim "?" na końcu.
Wniosek jest jeden, słońce potęguje moc grzyba i to kilkukrotnie, bynajmniej w moim wypadku.
4 kapelusze, wysuszone na słońcu i zjedzone. Delektowałem się każdym kęsem.
Dziennik został zaktualizowany o kolejne doświadczenie.
Qlimax 89 pisze:Beif po 3 kapeluszach albo może być tak że mało co poczujesz lub że na prawde przeżyjesz coś konkretnego...
Ale nie żeby od razu z bogiem na równi hehe
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
Opitoliłem je i walnąłem w kime. Nagle przebudziłem sie po 3 godzinach snu, z totalną dezorientacją w terenie. Nie wiedziałem gdzie się znajduje, ani co tu robie( a przecież leżałem we własnym wyrku). Trochę się przeraziłem gdy głosy dochodzące z pokoju obok były tak zniekształcone, bełkoczące, niczym z najlepszego horroru.
Nagle poczułem się znacznie przyjemniej. Obraz sprężynował( niczym pokrętło w lunecie''przybliż,oddal''). Sciany kładły sie na podłodze, a ja obserwowałem to z góry. Muzyka była całkowicie mi niezrozumiała i jakaś obca, przeszkadzała wiec wyłączyłem. Niebywały wgląd w sferę mojego duchowego ''Ja'' .
Ogólnie było bardzo pięknie i ''ucząco'' lecz Amanitka też potrafi przerazić, tylko ten strach jest jak by obok Ciebie. Trzeba to poczuć by zrozumieć. Te grzyby nie są dla dzieci i naprawdę radze uważać. Pozdro
Mieszkańcy Syberii szybko też odkryli , że wydalany mocz po spożyciu grzybów zawiera znaczące ilości aktywnych substancji i stosując tu pierwotny recykling utylizowali go, ponownie zapodając sobie "wizytę u stóp bóstw", itd. aż do zupełnego wyjałowienia uryny . Pito mocz własny, lub rozdzielano go wśród "pomniejszych" w hierarchii plemiennej.
Wątek pomógł by w nastawieniu do dalszej podróży
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b5f4cb51-d018-4d4c-9709-e2ef6784c791/metaklefedronpromocja.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250723%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250723T151702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=3a662463f82759fcc838c3aecbe44ada9ff88276fb7fd6f2bee2a9da4206bf66)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotestypolicja_0.jpg)
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?
Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.