Warszawski Cpun pisze:Nie wiem jak to kurwa jest z tym bufedronem. Jednych robi 20mg w nos a ja prawie nic nie czuję po 200mg iv.. oprócz tego paracetamolowego posmaku w płucach.
to sa jakies suche pierdy nie wejscia a buzz w porownaniu do..
to cienki sik pajaka. Co tu wogole porownywac :nuts:
O*Men pisze:zaden keton oproocz jednegio nie działa iv i dobrze o tym wiecie
to sa jakies suche pierdy nie wejscia a buzz w porownaniu do..
to cienki sik pajaka. Co tu wogole porownywac :nuts:
Cpunie, tydzień temu dopiero z wami bufedron brałam pierwszy raz, a już się tak chamsko rozpiszę...no cóż,
bufedron działa inaczej. Ogółem, brakuje mi tu też oszołomienia, wyjebanego wejścia, tego doskonałego "za mocno". Dziś mam czwarty dzień ciągu, ale po trzech nocach i dniach bez snu, w końcu przespałam 8 godzin, i umysł mam w miarę ok. Brak snu, brak jedzenia i bufedron, który od środka dobiera się do tych części mózgu, z których wyniknie psychoza, paranoja. Ani po fecie, ani po mefie nie doszło do tego stopnia. Ważne, żeby się nie bac, że to schizofrenia, czyli przewlekła choroba psychiczna. Ale znam wielu ludzi, którzy tacy zostali. Co mnie dotyczyło? Wyglądałam za okno, i wszędzie, gdzie zatrzymywałam wzrok, widziałam człowieka. Najśmieszniejsze było pierwsze zapamiętane złudzenie: idę chodnikiem, obok jest blok, na balkonie stoi młody koleś i pali pali szluga. Obróciłam się, żeby się przyjrzec, i widzę czarną okrągłą antenę satelitarną. Niesamowite iluzje ale tylko optyczne: zmienianie się wielkości rzeczy, gra świateł, dzięki takim rzeczom wrażenie ruchu. Ale później to się zrobiło dla mnie jak robione w paincie.
A co do dawkowania, to walnęłam zwyczajnie in vine 300mg. I było ani za słabo, ani za mocno. Wczoraj myślałam, że wzięłam torebkę z jakąś połówką grama, ale ta połówka znalazła się przypadkowo gdzieś indziej rzecz jasna, a to był cały gram. I tu się wydało, czego brakuje bufowi: po tym strzale ciągle byłam psychicznie nienaruszona, wręcz opanowana i no kurwa...bez sensu.
bufedron odrazu mi się spodobał, bo nie działał psychozotwórczo (przy jednorazowym cpaniu), ale to musi byc ta cena, wolę się przemęczyc na zwale, ale doświadczyc mefedronu. bufedron wpływa na myśli: każda myśl robi się ważna, twórcza, silna, pozytywna. To nakręca dobre samopoczucie. mefedron = uczucie bufedron = poczucie.
Mam jeszcze dużo tego, i trochę innego. Dotrzymam wam wiernosci, obiecuję, solidarnie i honorowo wycpam to do konca, chociaż mi się nie chce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotestypolicja_0.jpg)
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?
Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.