Dadam jeszcze tytułam drobnego wyjaśnienia tego co wyżej, że od dawna stwierdziłam, że najlepiej i najdłużej działa na mnie kodeina z Thiocodinu zjadanego W CAŁOŚCI, popitego grejpfrutem, ale nie są to malutkie dawki, takie między 20 a 25 tabetek (300-375mg) i zjedzone około 19 wieczorem działa jeszcze następnego dnia.
bez poprawiania od rana
Ej, słuchajcie, czasem mam tak po opio (niezależnie czy koda czy hel czy fent) że nie mogę zasnąć, bo tak jakby juz przysypiam ale wciąż jestem świadomy i słyszę głosy napierdalające, czasem kłócące się i inne tego typu złudzenia słuchowe, ale przede wszystkim głosy, często rozpoznaję w nich znajomych lub rodzinę. Miał ktoś podobnie? Jak się uprę i konkretnie rozbudzę, to przechodzi, ale jak znów się kładę i zacznę delikatnie przysypiać, to się pojawiają i przeszkadzają w tym, żeby do końca zasnąć. Nie jest tak zawsze, ale zdarza się od czasu do czasu, jak jestem mocno zrobiony. Ktoś ma jakąś koncepcję, co to do cholery jest?
Hurra, diese Welt geht unter
pobudza jakies receptory w mozgu w okrelony/ukierunkowany na wytwarzanie negatywnych snow sposob?
mi sie wydaje, ze sny wogole nie maja zwiazku z zadnymi substancjami, ze to poprostu pdzwierciedlenie tego, jak jest ogolnie wszystko w glowie poukladane.
lekarzem nie jestem, wiec od strony biologicznej tematu tak naprawde nie znam, z psychologia za to mam troche do czynienia i wedlug mnie to tu jest pies pogrzebany.
moze kodeina stymuluje w ten sposob, ze o wiele silniej rejestrujesz podswiadomie emocje ktore wywoluje w Tobie np. muzyka, i stad te sny :>?
Nie jest tak zawsze, ale zdarza się od czasu do czasu, jak jestem mocno zrobiony. Ktoś ma jakąś koncepcję, co to do cholery jest?
jacok pisze:do czasu.bez poprawiania od rana
Ej, słuchajcie, czasem mam tak po opio (niezależnie czy koda czy hel czy fent) że nie mogę zasnąć, bo tak jakby juz przysypiam ale wciąż jestem świadomy i słyszę głosy napierdalające, czasem kłócące się i inne tego typu złudzenia słuchowe, ale przede wszystkim głosy, często rozpoznaję w nich znajomych lub rodzinę. Miał ktoś podobnie? Jak się uprę i konkretnie rozbudzę, to przechodzi, ale jak znów się kładę i zacznę delikatnie przysypiać, to się pojawiają i przeszkadzają w tym, żeby do końca zasnąć. Nie jest tak zawsze, ale zdarza się od czasu do czasu, jak jestem mocno zrobiony. Ktoś ma jakąś koncepcję, co to do cholery jest?
Jeśli chodzi o sny, to od czasu przygody z opio moje sny stały się o wiele bardziej kolorowe i wyraźne. Więcej z nich pamiętam, często mają jedną, skomplikowaną zazwyczaj fabułę, a nie są zlepkiem różnych wydarzeń lub myśli.
Najbardziej nie lubię tuż przed zaśnięciem takiej świadomości że zasypiam. Czasami aż mnie to całkiem wybudzi:)To jest dziwne uczucie, ciężko mi to nawet opisać. Ale bardzo nieprzyjemne, tak jakbym mdlała, traciła przytomność. Słyszę jak moje serce coraz wolniej bije, czasem to aż sobie wkrecam że umieram :-D
Ale śnić uwielbiam. Chciałabym mieć przyrząd do rejestracji snów. :cheesy:
No więc w takiej sytuacji nie widziałem innego rozwiązania jak po prostu iść spać - no i usnąłem... a sen miałem kurwa okropny. Śniło mi się, że byłem postacią z TES III, chodziłem po tych "wampirzych terenach" (nie pamiętam już jak się one nazywały) i napierdalałem się z wampirami, ew ze strażnikami w zamkach (kto grał ten wie, jakie ma się z nimi szanse szczególnie na początku rozgrywki). Do tego gdzieś mi wcięło celownik przy łuku i musiałem napierdzielać do nich na pałe (w Morrowindzie zazwyczaj grałem złodziejem/łucznikiem). I to ciągłe kontrolowanie stanu HP, unikanie większej grupy lepiej wyposażonych wrogów itp... koszmar. Obudziłem się cały zlany potem i z jeszcze większym bólem fizycznym niż przed snem :rolleyes:
Edit: A te głosy przed zaśnięciem na kodzie jest normą, jak ktoś wcześniej napisał - kodeina spłyca sen i niekiedy rzeczywistość się przeplata z marzeniami sennymi, ale dla mnie to nic strasznego, lubię to bardzo :-)
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
