Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 1 z 4
  • 488 / 7 / 0
Ostatnio po miesiącu palenia dżamby prawie dzień w dzień zaczęły mnie pobolewać płuca. Pewnie zna to każdy palacz. Paliłem przez ten czas wyłącznie z lufy. Nie było w tym fakcie nic nadzwyczajnego ale był on przyczynkiem do pewnej rozkminy:

Podczas palenia z rury inhalujemy się dość gorącym dymem, nie filtrowanym przez nic. Może do tego jakieś opary gazu z zapalniczki... no właśnie, czy ktoś ma jakieś pojęcie o szkodliwości? Nie zamierzam przestać palić z rury bo są to rozważania teoretyczne.

Prosiłbym o posty ludzi mających jakieś konkretne doświadczenia lub znających jakieś wiarygodne materiały na ten temat. Posty typu: kręć dżoje bo som ziomalskie albo mojego syna brata szwagier palił tylko z lufy i mu trzecia noga wyrosła nic nie wnoszą do tematu.
Trzeźwość to jeden z alternatywnych stanów świadomości.
  • 82 / / 0
Też mam problemy płucne i są one spowodowane zarówno paleniem ze szkła, papierosów i opalania luf. Co najbardziej? Pewnie pety. Jest teoria, że druga połowa papierosa nie nadaje się do palenia, gdyż pali się zbyt wysoką temperaturą. Ja osobiśccie gdybym miał fundusze i możliwości to paliłbym za każdym razem nowe nabicie z czystej, nowej lufy, bo co fakt to fakt, ale resztki bluntów czasem są parząco-niesmaczne. Na pewno szkodzi, a jak bardzo to nie wiem.
Uwaga! Użytkownik Gal Anonim nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Ponoć często marihuaniści-lufkarze mają od tego kłopoty z zębami. Nie chodzi już tylko o żółknięcie ale szkliwo może popękać ze względu na stosunkowo wysoką temperaturę dymu. Szkodliwe jest takie palenie na bank, krótka rura, filtracja przez osadzanie bliska zera. Jak już palić z lufki to zainwestować w taką 30 cm :P

Gal, mi mówiono, że druga połowa się nie nadaje bo zaczynasz waporyzować gówno z pierwszej połowy, które osadziło się na tej bliższej filtra, a w końcu z samego filtra zaczyna się odparowywać syf.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 3523 / 51 / 0
Kiedyś paliłem z dwóch rurek, tzn przykładałem jedną do drugiej i powiem wam że dym rzeczywiście był łagodniejszy, być może ze względu na niższą temperaturę jak mówi kurwik. Za to nie wiem dlaczego palenie np. fajki wodnej gdzie dym przechodzi przez ciecz powoduje u mnie cholernie męczący kaszel i drapanie w gardle
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 488 / 7 / 0
WildMonkey pisze:
Za to nie wiem dlaczego palenie np. fajki wodnej gdzie dym przechodzi przez ciecz powoduje u mnie cholernie męczący kaszel i drapanie w gardle
Wilgotność dymu panocku. Też to miałem na początku.
Ostatnio zmieniony 24 marca 2010 przez pan jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzeźwość to jeden z alternatywnych stanów świadomości.
  • 142 / / 0
Palenie marihuany z lufki jest szkodliwe.
Póki jest wódka, jest nadzieja.
  • 1611 / 34 / 0
Przerzuciłem się znowu na lufę po paru latach blantów. Palę ostatnio bardzo mało (2-3 lufy na tydzień) i tak sobie rozkminiłem:

Palenie z lufki niekoniecznie jest niezdrowsze - paląc tak gandę na czysto palimy dużo mniej niż z blantem, do tego nie palimy skurwiałego trującego tytexu.

Właśnie dlatego preferuję lufę - rzuciłem tytoń i nie chcę mieć z nim nic wspólnego.

A dlaczego ciepły dym jest szkodliwy (pomijając to szkliwo, które jest dość ciekawą teorią)?
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
To pal dżety bez tyteksu.


No właśnie przez szkliwo. I parzy gardło ale to mniejsza z tym.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 1611 / 34 / 0
bez sęsu - mnie dwa buchy upierdalają
i przez to może mnie nie parzy (powoli ciągnę, odczekam chwile po każdym buchu)
a szkliwo? kurwa, no można wsadzić lufkę między szczęki górną a dolną - to zminimalizuje straty szkliwa.

Przymierzam się do zbudowania bonga z wymienną polską lufką - najzdrowszy z najtańszych sposobów palenia.
Ostatnio zmieniony 25 marca 2010 przez Maskaradore, łącznie zmieniany 1 raz.
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 95 / 1 / 0
Maskaradore, tytoń możesz zastąpić wieloma innymi rzeczami np. damianą którą szczególnie polecam ;) Kosztuje niewiele, ma piękny zapach, dobrze się pali. Nie trzeba truć się tytoniem.
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.