I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Po dzisiejszym robię przerwę
tytoń to kolejne święte ziele z którego zrobiono ścierwo, w czym mam udział.
Dziwię się tylko jak oni (inianie) tak długo podtrzymywali efekt wizyjny bez zażygania się, tańcząc i pląsając beztrosko (widziałem taki rysunek przedstawiający dwóch szamanów z czapami z nastroszonych piór, coś na kształt korony czy filistyńskich hełmów, z fikuśnymi cygarzyskami w ustach, pogrążonych w tanecznym transie. Rysunek odnosił się właśnie do rytualnego i wizyjnego stosowania tytoniu).
Tytoniu w celach rytualnych można używać w różny sposób. Żuć liście, palić, wciągać tabakę, czy jak to robiły niektóre plemiona - zakraplać nos sokiem z liści. Mówiąc o rytualnym użyciu tytoniu, mam na myśli dalekie przekroczenie standardowych dawek nikotyny, zawartej w papierosach. Przy wysokich dawkach pojawia się uczucie lekkości, następnie zmiana percepcji, zmiana postrzegania otoczenia, światłowstręt, zmęczenie, ekstremalny brak energii, uczucie oderwania od rzeczywistości, myślotok, wymioty, biegunka. W jeszcze większych dawkach następuje zamroczenie pola widzenia i pojawiają się często halucynacje - nie są to jakieś psychodeliczne fraktale, ale zazwyczaj czarno-białe wizjonerskie obrazy, mające bardzo głęboką symbolikę i znaczenie
Ale to tylko inne źródło, nie neguję tego co napisał Abli.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Po dzisiejszym robię przerwę
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Hm, tamten gość pisze że te czarnobiałe filmiki występują przy wysokich dawkach. Tymczasem ja swój fraktal widziałem przy stosunkowo niskiej, przez kilkanaście czy kilkadziesiąt sekund. Miałem tak dwókrotnie, zawsze w pełnym słońcu. Co najciekawsze nie wiedziałem jeszcze wtedy, że tak właśnie wygląda "to" co widzi się po grzybach, bo te drugie spróbowałem znacznie później.
Myślę że na upartego byłbym w stanie odtworzyć tamte warunki i ten wizyjny efekt. Kluczowe znaczenie ma tutaj fakt, że to była wtedy pierwsza moja dawka nikotyny w ciągu dnia, a byłem już ostro naciśnieniowany. U mnie zawsze pierwszy poranny papieros wywołuje roztrzęsienie, osłabienie, upojenie i euforię - taki krótkotrwały high, choć palę już 6 lat około. Drugim ważnym czynnikiem jest prędkość przyjęcia nikotyny: jak najwięcej w jak najkrótszym czasie.
Może kiedy spróbuję, ot tak dla lepszego przyjżenia się efektom.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
